Poprawa pogody w całej Polsce niekoniecznie cieszy tych, którzy mieszkają blisko rzek i akwenów. W najbliższych dniach temperatura będzie wyższa niż ta, do której ostatnio przywykliśmy. I choć  wzrośnie o zaledwie kilka stopni, zmiany będą odczuwalne. Roztapiające się hałdy śniegu i błoto pośniegowe, będą powodować podtopienia, a te z kolei utrudnienia w komunikacji miejskiej. W stolicy naszego kraju mówi się o zagrożeniu powodziowym, a szef MON zwiększa liczbę wojskowych, gotowych do działania w przypadku zagrożenia.

Do minimalizowania ryzyka powodzi i zwalczania jej skutków przygotowani są także strażacy. Władze samorządowe województw  szczególnie  zagrożonych podtopieniami - przypominają mieszkańcom, jak przygotować się na wypadek powodzi.

Wśród zaleceń jest m.in. zgromadzenie zapasów czystej wody i niepsującej się żywności, a także przygotowanie apteczki, latarek, świec, koców, śpiworów, ciepłej odzieży, nieprzemakalnego obuwia oraz radia na baterie.

Również w naszym regionie skutki wzrostu temperatury są zauważalne, dodatkowo  od czwartku synoptycy zapowiadają obfite opady deszczu. W połączeniu z topniejącym śniegiem może stać się przyczyną lokalnych podtopień zwłaszcza, że przykryte śniegiem studzienki kanalizacyjne nie będą w stanie odprowadzać zebranej  masy.

Skarżyliśmy się na srogi mróz i obfity śnieg. Teraz, zapowiada się okres żalenia się na skutki nagłego ocieplenia...Ciekawe kiedy usłyszymy, że tym razem ''wiosna zaskoczyła drogowców''?