Dziś jest: 29.09.2025
Imieniny: Gabriela, Michała
Data dodania: 2025-09-29 19:00

Redakcja

Dwie kobiety, dwie tragedie. Damian D. znowu za kratkami. "Aladyn" z długą listą zarzutów

Dwie kobiety, dwie tragedie. Damian D. znowu za kratkami.
Od lewej: Damian D. oraz dwie tragicznie zmarłe kobiety, które miały związek z meżczyzną: Natalia i Marta
Fot. archiwa prywatne

Damian D., pseudonim „Aladyn” trafił za kratki. Dwa lata temu mężczyzna usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i zbezczeszczenia zwłok 26-letniej Natalii. Teraz o „Aladynie” zrobiło się głośno w związku ze śmiercią jego byłej partnerki.

reklama

Na początku 2023 roku Damian D. miał zawinąć ciało znajomej w dywan i ukryć w samochodzie. Choć prokuratura postawiła mu zarzuty, mężczyzna od miesięcy przebywał na wolności. Jak tłumaczyła dwa lata temu prokuratura sąd uchylił wobec „Aladyna” tymczasowe aresztowanie (które obowiązywało do 1 czerwca 2023) na rzecz policyjnego dozoru [WIĘCEJ: Zawinął kobietę w dywan. "Jak to jest, że taki osobnik dalej biega po wolności?"].

Niedawno o Damianie D., znowu zrobiło się głośno. 11 września w piwnicy bloku przy ul. Jagiellońskiej w Olsztynie znaleziono ciało jego byłej partnerki, 35-letniej Marty. Wstępne ustalenia śledczych wskazywały, że kobieta popełniła samobójstwo.

Jak opowiadała Marta niedługo przed śmiercią reporterowi programu "Uwaga!" TVN, Damiana poznała przez wspólnych znajomych. Z początku urzekł ją swoją pewnością siebie. - Tłumaczyłam jego dziwne zachowania tym, że jest uzależniony od dopalaczy i narkotyków. Chciałam mu pomóc, ale to była emocjonalna huśtawka - wspominała [WIĘCEJ: Dywan, tajemnica i wolność Damiana D. Niepokojąca historia z Olsztyna w programie Uwaga TVN].

Na ulicach Olsztyna wielu mieszkańców miało zetknąć się agresją Damiana D. - Był czerwony, spocony, krzyczał, zaciskał szczękę. Wyglądał, jakby nie panował nad sobą - opowiadała w telewizyjnym materiale jedna z osób.

Do dramatycznej sytuacji doszło również na stacji benzynowej. Krzysztof, były znajomy Damiana, stwierdził, że został przez niego oblany benzyną. - Nie widziałem nic na jedno oko. Potem zaczął ubliżać mojej partnerce. Ta sytuacja skończyła się dla nas tragedią rodzinną - powiedział mężczyzna.

Mimo powyższych oskarżeń mężczyzna w ostatnich miesiącach był na wolności. Teraz się to jednak zmieniło. W niedzielę (28 września) sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec Damiana D. tymczasowy areszt na najbliższe trzy miesiące.

- Ma to związek z postępowaniem, które prowadzi Prokuratura Rejonowa Olsztyn – Północ – przekazał nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski.

Wśród zarzutów jakie pojawiają się w kontekście Damiana D. są m.in. niszczenie mienia, groźby karalne czy rozbój. W jednym śledztwie Damian D. usłyszał 10 zarzutów o różnym charakterze – przekazał nam prokurator Brodowski.

Tagi: prawo Zatorze

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Ozajasz 2025-09-29 19:41:54 79.191.*.*
    Co za chwast....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 0