Dziś jest: 08.12.2025
Imieniny: Makarego, Marii
Data dodania: 2025-11-05 08:41

Oliwia Jaroń

Dlaczego mieszkania w Olsztynie są tak drogie? [WIDEO]

Dlaczego mieszkania w Olsztynie są tak drogie? [WIDEO]
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

W Olsztynie za metr kwadratowy mieszkania zapłacimy ok. 11,7 tys. zł. Dlaczego mieszkania są takie drogie? Jakie są perspektywy dla młodych w tym obszarze?

reklama

11,7 tys. za metr kwadratowy w Olsztynie

Według danych BIG DATA portalu branżowego Rynek Pierwotny ze stycznia b.r., średnia cena za metr kwadratowy nowego mieszkania w Olsztynie to 11,7 tys. zł. Za nowy lokal mieszkaniowy zapłacimy ok. 607 tys. zł. Najdroższe są kawalerki (aż 13,3 tys. za m kw.), a nieco taniej wypadają dwu- oraz trzy-pokojowe mieszkania.

Chociaż w skali kraju – np. w porównania Gdańska czy Warszawy – ceny w stolicy Warmii i Mazur wypadają całkiem korzystnie, dla wielu osób kupno lokalu mieszkaniowego jest nieosiągalne. Ważnym czynnikiem są w tej sytuacji koszty kredytów.

Kwestie mieszkaniowe były popularnym tematem minionej kampanii prezydenckiej.

- Moja wyborczyni wysłała mi informację, jak wygląda jej kredyt - mówiła Magdalena Biejat podczas wizyty w Olsztynie w marcu b.r. - Wzięła kredyt na nieruchomość w wysokości 460 tys. zł, a do oddania bankowi ma ponad 1,2 mln zł.

I dodała: - Mamy w Polsce najdroższe kredyty w całej Europie.

Jednym z postulatów kampanijnych Biejat, była inicjatywa prezydencka, która miałaby nałożyć limity na marże bankowe odgórnie. Poparł to m.in. marszałek sejmu, Szymon Hołownia. Kolejnym pomysłem jest podatek katastralny – naliczany od wartości nieruchomości – w przypadku, jeśli ktoś posiada więcej niż np. 3 nieruchomości. Ma to zachęcić inwestorów do angażowania się w inne obszary.

Dlaczego mieszkania są tak drogie?

O rynku nieruchomości opowiadał także prezes ARBET Investment Group, Andrzej Bogusz przy okazji rozmowy w studiu Olsztyn.com.pl. 

Prezes uważa, że aktualnie doszło do "przegrzania" rynku mieszkaniowego, a wynika to - jak mówi - z patologicznych zjawisk w obszarze budownictwa mieszkaniowego, m.in. tzw. flipperów (osoba, która kupuje nieruchomość w okazyjnej cenie, odnawia ją i sprzedaje z zyskiem) oraz masowego inwestowania w rynek nieruchomości. Do tego, wzrosły koszty budowy spowodowane inflacją.

- Ludzie często kupowali działki, domy i mieszkania często nie wiedząc, po co to w ogóle robią – tłumaczył prezes ARBET-u. - To dlatego wiele mieszkań w Polsce stoi dzisiaj pustych. Polakom się wydaje, że na nieruchomościach każdy się zna.

I dodał: - To był krzyk rozpaczy. Inflacja zniszczyłaby klasę średnią w Polsce, bo to głównie tej klasie odebrałaby pieniądze.

Wzrosły również ceny czynszów.

- Kiedy słyszę, że teraz już się nie opłaca inwestować w rynek najmu, bo "ja już nie dostaję zwrotu 8%", to nie chce mi się tego komentować. To jest spekulant, a nie inwestor. Zwrot na poziomie 8% na rynku najmu – to jest chore.

Wiele osób przeniosło swoje inwestycje na rynek akcji w związku z niewystarczającymi zarobkami z rynku wynajmu: - Każda giełda to jest spekulacja – stwierdził Andrzej Bogusz. - "Gram na giełdzie". Gra sama w sobie ma spekulacje. To nie jest żadne inwestowanie.

***

ZOBACZ: Andrzej Bogusz, prezes Arbetu o zabudowie miejskiej, wysokościowcach i poszerzaniu granic Olsztyna [WIDEO]

***

Ceny gruntów w Olsztynie są absurdalne

Zdaniem Bogusza, rynek mieszkaniowy potrzebuje stabilizacji, czyli rozsądnych kosztów kredytu. Uważa natomiast, że długoterminowo ceny nieruchomości będą nadal rosły.

- W Olsztynie ceny gruntów są absurdalne w kontekście potencjału miasta czy liczby mieszkańców - mówił. - Dlaczego takie są? Jest ich za mało.

Jak mówi biznesmen, podaż gruntów pod budownictwo mieszkaniowe jest określane przez plany ogólne gmin (dokumenty planowania przestrzennego), w którym gmina musi rozpoznać zapotrzebowania na mieszkania na swoim obszarze. Istotnym czynnikiem jest demografia. Następnie wytycza się tereny pod budownictwo mieszkaniowe w ramach wcześniej określonych na tę potrzebę gruntów.

- Łączna liczba tych terenów nie może przekroczyć 120-130% tych potrzeb - tłumaczył Andrzej Bogusz. - Plany ogólne ograniczą podaż terenów pod mieszkalnictwo.

Mają na to wpływ również dyrektywy unijne.

Własne mieszkanie nie jest dla każdego? Deweloper radzi

Prezes ARBET-u radzi młodszym pokoleniom działać, pracować i inwestować.

- Dach nad głową to jest jedna z podstawowych potrzeb, ale mieszkanie na rynku komercyjnym nie jest dla każdego - podkreślał. - Mieszkania od deweloperów powinni kupować ludzie, którzy mają jakąś "poduszkę finansową".

Radzi odkładać np. 10% z każdej zarabianej kwoty. Sugeruje także lokaty: - Na nieoprocentowanych rachunkach Polaków jest 850 mld zł. Pieniądze muszą pracować

Przedsiębiorca przytoczył także historię klienta, który wynajmował od firmy mieszkanie. Jego sytuacja finansowa nie pozwalała na zakup lokalu – za to posiadał dużą liczbę par butów, na które była potrzebna garderoba.

- Ktoś nie ma nic, ale butów tyle, że się nie zmieszczą w dwupokojowym mieszkaniu – mówił Bogusz.

Jego zdaniem, własne mieszkanie daje poczucie niezależności i bezpieczeństwa, ale zależy to od sytuacji finansowej konkretnej osoby. Dodał także, że jest orędownikiem budownictwa społecznego, ale jest przeciwny przejściu "na własność".

Państwo od czasów transformacji nie poradziło sobie kompletnie z tym segmentem rynku. Teraz sobie znaleźli wroga wspólnego - deweloperów - stwierdził rozmówca.

I dodał: - Gdyby nie deweloperzy, to w Polsce nikt by tych mieszkań nie wybudowałW skali kraju mieszkań komunalnych wybudowano 2%.

Jak mówi Andrzej Bogusz, samorządy nie radzą sobie z budownictwem mieszkalnym, a do ARBET-u zwracają się ludzie, którzy nie powinni być ich klientami.

- Budownictwo komunalne powinno być na poziomie 15% budowanych mieszkań i wtedy na rynku pojawiłaby się równowaga - spuentował przedsiębiorca.

W bieżącym roku w życie weszła także nowelizacja (potocznie nazywana ustawą o jawności cen mieszkań) Ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz ustawy deweloperskiej. Nowe przepisy nakładają na dewelopera podania ceny sprzedawanego mieszkania w ogłoszeniu. Zdaniem Bogusza, to słuszna poprawka, która może przeciwdziałać manipulacjom na rynku.

- Konkurencja dostosowywała swoją ofertę do naszych cen - opowiadał deweloper. - My chcemy za mieszkanie 6, a konkurencja - 5,5, ale końcowo kosztowało więcej.

Dodał natomiast, że ważna jest świadomość ludzi na temat cen i jakości towarów. 

Komentarze (57)

Dodaj swój komentarz

  • taxxx 2025-11-05 13:52:48 89.231.*.*
    "Kolejnym pomysłem jest podatek katastralny – naliczany od wartości nieruchomości – w przypadku, jeśli ktoś posiada więcej niż np. 3 nieruchomości. Ma to zachęcić inwestorów do angażowania się w inne obszary" .... taaa, zapewne :)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 26 5
  • Matiii 2025-11-05 13:39:53 46.112.*.*
    Zdziwieni że dzieci się nie rodzą trzeba mieć gdzie mieszkać aby założyć rodzinę
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 43 2
  • DIqa 2025-11-05 13:06:48 88.156.*.*
    Jak to drogie? Jedynie 15 tys za metr za kawalerke taka do remontu. Albo garaż taki rozpadajacy się za 60 tys. Chyba każdego stać na takie małe mieszkanie lub chociażby zwykły garaż. Jest luz, politycy dobvrze robią, dobrze jest i dobry przekaz leci
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 29 7
  • DIqa 2025-11-05 13:06:47 88.156.*.*
    Jak to drogie? Jedynie 15 tys za metr za kawalerke taka do remontu. Albo garaż taki rozpadajacy się za 60 tys. Chyba każdego stać na takie małe mieszkanie lub chociażby zwykły garaż. Jest luz, politycy dobvrze robią, dobrze jest i dobry przekaz leci
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 26 5
  • yyu 2025-11-05 13:01:22 95.160.*.*
    Dlaczego mieszkania w Olsztynie są tak drogie? Dlaczego? Zapytajcie o to mafie deweloperskie!?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 41 4
  • Olsztyniak82 2025-11-05 11:31:39 46.112.*.*
    Średnia cena nowego sprzedawanego w Polsce samochodu osobowego osiągnęła okolice 190k. Jeżeli na coś będącego jedynie kosztem Polacy potrafią tyle wydawać, to dlaczego jest płacz nad cenami mieszkań, które stanowią inwestycję?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 35
  • Olsztyniak82 2025-11-05 11:20:18 46.112.*.*
    Nie rozumiem stwierdzenia, że około 15% budowanych lokali, powinno być komunalne? Dlaczego mamy budować darmowe mieszkania dla tych, którym się "nie chce", albo tym, którzy podejmowali głupie życiowe decyzje?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 30
  • Ha ha ha 2025-11-05 10:49:11 2a01:11cf:4308:*
    Niestety większość ludzi nie rozumie, że podwyższanie wynagrodzeń powoduje podwyżki wszystkiego, a dodruk pieniądza nie pomoże:) a w sumie kiedy ten prąd 30 % tańszy ma być? Alfons obiecał przecież
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 49 5
  • EdekZKrainyKredek 2025-11-05 10:44:54 79.191.*.*
    A to nie tak, że wszystkie dobre działki s Olsztynie ma teraz Arbet? Pan Bogusz może zejść ze swoją marża na minimum i naprawić ceny w Olsztynie. Przecież nie musi sprzedawać po 11k. Ale gdy na rynku mieszkań jeden cwaniak ma monopol to można palić głupa i gadać kocopoly w gazetach
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 39 2
  • Syc 2025-11-05 09:22:34 213.73.*.*
    W porównaniu z innymi miastami są tanie. W Warszawie 15000 a w Krakowie 16 613 zł/m².
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 25
  • sceptyk 2025-11-05 09:09:23 194.165.*.*
    Dziwne dla mnie jest, że w Polsce standardem jest odnoszenie się do cen mieszkań w stanie deweloperskim. Przecież to nie jest końcowy koszt zamieszkania w nowym mieszkaniu.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 40 3