W środę (3 września) do policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zgłosiła się 27-letnia mieszkanka naszego miasta. W czasie przesłuchania kobieta opowiedziała śledczym o tym, że odebrała telefon od osoby podającej się za pracownika banku. Rozmówca twierdził, że na dane osobowe pokrzywdzonej został złożony wniosek o kredyt i trzeba szybko działać, żeby pieniądze nie trafiły na konto przestępców.
Sprawcy dokładnie zaplanowali swoje działanie, rozmowę przejmowały kolejne osoby z rzekomych specjalistycznych wydziałów instytucji. W tym samym czasie pod numer telefonu pokrzywdzonej przyszła spreparowana wiadomość sms, która potwierdziła wersję oszustów o tym, że rozpoczęta została procedura udzielenie pożyczki.
Rozwiązaniem problemu miało być złożenie w banku kolejnego wniosku o kredyt i zablokowanie toczącej się procedury. Pieniądze z tego kredytu miały być wpłacone do automatu kryptowalutowego. Pokrzywdzona została dokładnie poinstruowana jak to zrobić, otrzymała nawet film instruktażowy i informację o tym, jaką aplikację zainstalować w telefonie.
Została też przekonana o tym, że pracownicy banku, w którym miała zaciągnąć pożyczkę są zamieszani w cały proceder i nie należy im ufać, ani mówić na co zostaną przeznaczone pieniądze z kredytu.
27-latka poszła do banku, w którym prowadziła swoje konto osobiste, podpisała umowę kredytową i odebrała 47 000 zł w gotówce. Zgodnie z kolejnymi instrukcjami oszustów wpłaciła całe pieniądze do automatu kryptowalutowego. Wykonała kilkanaście transakcji przy wykorzystaniu kodów QR wysłanych przez sprawców za pośrednictwem aplikacji, którą wcześniej zainstalowała.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz