W piątek (19 grudnia) od wczesnych godzin porannych na terenie całego województwa policjanci z drogówki prowadzili działania „Trzeźwość”. Głównym celem akcji jest sprawdzanie stanu trzeźwości jak największej liczby kierujących pojazdami.
Tylko w ciągu kilku godzin policjanci skontrolowali 13467 kierowców. Pomimo ciągłych apeli nie wszyscy kierujący byli trzeźwi. Łącznie funkcjonariusze zatrzymali 35 kierujących pod wpływem alkoholu.
11 z nich znajdowało się w stanie nietrzeźwości, czyli miało ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie i odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.
W wyniku kontroli policjanci zatrzymali 33 prawa jazdy i 2 dowody rejestracyjne.
W piątek rano na ul. Krzemowej w Ełku 48-letni kierujący seatem uderzył w latarnię. Badanie policyjnym alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 3 promile alkoholu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie.
Ponad 3200 kontroli stanu trzeźwości przeprowadzili policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie i podlegających jej komisariatów na terenie powiatu olsztyńskiego. Wśród skontrolowanych kierowców znalazło się pięcioro, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę na „podwójnym gazie”.
Sporo ponad pół promila alkoholu w organizmie miał zatrzymany w Dobrym Mieście chwilę po godzinie 06:00 rano 39-letni kierujący mercedesem.
O tej samej porze na badaniu „wpadł” zatrzymany na olsztyńskim Zatorzu 31-latek jadący toyotą – prowadził pojazd w stanie po użyciu alkoholu.
Po godzinie 07:00 swoją podróż musiał zakończyć 44-latek – mężczyzna wiózł toyotą swojego 11-letniego syna. Wynik badania stanu trzeźwości zakończył z wynikiem 1,5 promila.
Kolejnym kierowcą, który wybrał się w drogę ulicami osiedla Zatorze w Olsztynie był 55-latek zatrzymany za kierownica dacii. Mężczyzna „osiągnął” wynik bliski 1 promila.
Ostatni, w stawne był kierujący skodą kontrolowany w Barczewe. 65-latek miał w organizmie niecałe 0,5 promila alkoholu, ale za to na koncie dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Czterech kierujących straciło prawa jazdy, odpowiedzą za jazdę w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu. 65-latek z Barczewa prawa jazdy już nie miał, będzie się musiał wytłumaczyć ze złamania sądowego zakazu.
- Przypominamy, że nawet najmniejsza ilość alkoholu w organizmie powoduje obniżenie koncentracji i opóźnia czas reakcji kierującego. Nietrzeźwi kierujący stwarzają śmiertelne zagrożenie na drogach, dlatego działania tego typu będą kontynuowane - podkreślają mundurowi.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz