O żółtych barierkach ochronnych typu olsztyńskiego (tak nazwali je społecznicy – red.) mówi się w naszym mieście od dawna. Wystarczył krótki spacer po mieście, by zauważyć w czym tkwi problem. Żółte barierki – które docelowo miały być elementem ochronnym – w naszym mieście przyjmowały nawet rolę poręczy.
Wojnę rozstawianym nielogicznie barierkom wypowiedział Jerzy Roman, szef Zarządu Dróg, Transportu i Zieleni, który w lutym tego roku, podczas spotkania ze społecznikami obiecał przeprowadzenie audytu lokalizacji tych zabezpieczeń. Usunięcie zbędnych barierek zakładał również raport o stanie Śródmieścia, który określał zakres i kierunek rozwoju tej części miasta.
Po zakończeniu audytu, drogowcy rozpoczęli usuwanie części, niepotrzebnych żółtych barierek w centrum miasta. Zabezpieczenia zniknęły między innymi z ulicy Pieniężnego, Szrajbera, Knosały, Dąbrowszczaków. W miejscu niektórych barierek w centrum postawiono estetyczne, czarne słupki z łańcuchami. Dziś rano drogowcy usuwali żółte barierki stojące przy ul. Sybiraków na Zatorzu.
Co stanie się ze zdemontowanymi barierkami? Miasto zamierza wykorzystać ich elementy do budowy stojaków rowerowych.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz