Wiosną br. po kilkudziesięciu latach zakończył działalność sklep przy skrzyżowaniu ul. Jagiellońskiej z Niedziałkowskiego. Przez lata handlowano tam m.in. chemią gospodarczą i kosmetykami ale też sprzętem RTV [WIĘCEJ: Z olsztyńskiego Zatorza zniknęła kultowa drogeria].
W końcowej fazie działalności obiekt nie prezentował się estetycznie. Na zdobnej niegdyś witrynie pozostał postarzały szyld. Również wnętrza nie przypominały stylistyką współczesnych punktów handlowych. Czy miejsce odzyska blask i energię sprzed lat? Jest na to szansa.

Przez długi czas nie było wiadomo, kto przejmie nieruchomość. Jak relacjonuje w mediach społecznościowych miejski radny, Mirosław Arczak, o lokal miała starać się Rada Osiedla Zatorze.
Aktualnie w lokalu trwa remont. Okazuje się, że miejscem zajęła się lokalna artystka, Marta Markuszewska, która chce tam stworzyć przestrzeń, która będzie czymś pomiędzy galerią, kawiarnią, a otwartym domem kultury.

- Wiecie, taka nowoczesna świetlica dzielnicowa. Ale bez linoleum, z klimatem. Z duszą. Z zielenią. Z zapachem świeżo mielonej kawy. Przyjazna. Ciepła. Bez spiny. Dla każdego od 16 do 116 lat – czytamy w mediach społecznościowych artystki, która w 2024 roku otrzymała stypendium marszałka województwa warmińsko-mazurskiego w dziedzinie - sztuki wizualne.
Markuszewska chce stworzyć miejsce, w którym można wypić kawę ale też obejrzeć wystawę lokalnych twórców, pograć w planszówki ale też popracować przy laptopie.
- Wierzę, że w każdej dzielnicy potrzebna jest przestrzeń wspólna. Taka, która nie jest ani urzędem, ani galerią handlową. Gdzie nie trzeba „mieć powodu”, żeby wejść – podsumowuje artystka.













Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz