Wczoraj (7 sierpnia) olsztyński ratusz poinformował, że linia nr 129 kursująca na linii Olsztyn-Stawiguda-Olsztynek od nowego miesiąca kończy swoje istnienie. - To efekt decyzji podjętej przez obie sąsiednie gminy, które postanowiły nie przedłużać porozumienia z Olsztynem, na mocy którego ta linia mogła funkcjonować – wyjaśniono.
Dziś (8 sierpnia) wójt gminy Stawiguda, Michał Kontraktowicz i burmistrz Olsztynka, Robert Waraksa spotkali się z mediami, aby przedstawić kulisy zakończenia współpracy z władzami Olsztyna i zaprezentować nowy pomysł na realizację transportu publicznego ze stolicą regionu.
Jak tłumaczył Robert Waraksa koszty linii 129 od początku jej funkcjonowania, a więc od roku 2018, były wysokie.
- W 2019 roku koszt po stronie gminy Olsztynek wyniósł prawie 800 tys. zł. W związku z tym w 2020 roku podjęliśmy inicjatywę, aby optymalizować kursy. Zrezygnowaliśmy z dwóch par połączeń w soboty. Jednak koszty w dalszym ciągu były stosunkowo wysokie. W 2022 roku zupełnie zrezygnowaliśmy z połączeń w soboty i z jednego w dni robocze – relacjonował burmistrz Olsztynka.
Michał Kontraktowicz podkreślił, że operatorem linii 129 przez ostatnie lata był olsztyński Zarząd Dróg Zieleni i Transportu. Jednak całe koszty obsługi połączenia ponosiły gminy Stawiguda i Olsztynek. Wydatki w ostatnich miesiącach znacząco urosły ze względu na modernizację drogi wojewódzkiej nr 527, a więc wyjazdu z Olsztyna od alei Warszawskiej. Wobec zamknięcia drogi linia 129 zaczęła kursować objazdem przez Bartąg, dokładając ok. 3 km.
- Koszty w związku z przebudową drogi wzrosły dla gminy Olsztynek o 24 procent. Dlatego zdecydowaliśmy się rozeznać rynek i nie ukrywam, że oferta nas pozytywnie zaskoczyła – powiedział burmistrz Robert Waraksa.
Koszt wozokilometra, którą przedstawił gminom ZDZiT to 12,97 brutto. Oferty innych przewoźników były bardziej atrakcyjne. Do realizacji usługi na nowych zasadach wybrano firmę Inter-Trans, która będzie przewozić pasażerów w cenie 5,38 zł za każdy wozokilometr.
- Zmiana jest bardzo istotna. Mając na uwadze dobro finansów publicznych naszych gmin byliśmy zobowiązani, żeby taką decyzję podjąć – powiedział wójt Michał Kontraktowicz i dodał: - W 2026 roku będziemy starali się o dofinansowanie na tej linii i możliwy koszt wozokilometra może wynosić 2,38 zł brutto.
Linia, która zastąpi 129 będzie nazywał się „S6 bis” i zacznie kursować od 1 września. Nazwa to nawiązanie do funkcjonującej już między Olsztynem a gminą Stawiguda linii S6, która jeździ po podobnej trasie. Różnica polega na tym, że S6 dojeżdża do dworca Olsztyn Główny, a „S6 bis” w Olsztynie będzie zaczynać i kończyć na placu Roosevelta.
- Nie tylko obniżamy koszty, ale podwyższamy jakość usług. Zwiększy się częstotliwość kurowania autobusów. W stosunku do linii nr 129 zwiększymy liczbę kursów o sześć, do trzynastu – zapowiedział Kontraktowicz.
Robert Waraksa dodał, że przed podjęciem decyzji o zakończeniu współpracy ze ZDZiT-em próbowano negocjować nową stawkę wozokilometra w olsztyńskim ratuszu.
- Spotkaliśmy się z prezydentem Robertem Szewczykiem. Przedstawiliśmy, jaką ofertę mamy na stole i oczekiwaliśmy lepszej propozycji, ale nie otrzymaliśmy żadnej – podsumował burmistrz Olsztynka.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz