Dziś jest: 28.11.2025
Imieniny: Lesława, Stefana
Data dodania: 2025-11-28 12:43

Redakcja

Tylko 37 proc. konsumentów wierzy w uczciwość sprzedawców podczas Black Friday

Tylko 37 proc. konsumentów wierzy w uczciwość sprzedawców podczas Black Friday
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. Monday News

Przed Black Friday zapytano Polaków, czy wierzą w uczciwość prezentowanych przy tej okazji ofert. 37% ufa w ww. kwestii sprzedawcom. Ponad 43% jest przeciwnego zdania. Z kolei niecałe 20% nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii. Zaufanie wyrażają przede wszystkim osoby w wieku 35-44 lat, z miesięcznymi zarobkami w przedziale 7000-8999 zł, z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym, z miejscowości liczących od 5 tys. do 19 tys. mieszkańców. O nieuczciwości sprzedawców są przekonane głównie osoby w wieku 75-80 lat, nieujawniające wysokości swoich dochodów, z wyższym wykształceniem i z największych miast. Do tego widać, że Polacy najczęściej ufają dużym platformom sprzedażowym i galeriom handlowym, a rzadziej – małym i średnim sklepom lokalnym.

reklama

Dzisiaj Black Friday, czyli dzień, w którym sklepy obiecują specjalne rabaty. W niektórych sieciach wyprzedaże trwają przez cały tydzień. 37% Polaków uważa, że sprzedawcy podczas Black Friday uczciwie prezentują zniżki. 43,3% ankietowanych jest przeciwnego zdania i poddaje w wątpliwość, czy tego dnia towary rzeczywiście są sprzedawane w niższych cenach. Z kolei 19,7% uczestników sondażu nie ma wyrobionego zdania. Tak wyniki z najnowszego rynkowego raportu Shopfully. Dr Marcin Leszczyński z Katedry Ekonomii Informacji Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, zauważa, że odsetek osób nieufnych przewyższa grupę deklarującą zaufanie.

– Taki układ wskazuje na to, że konsumenci podchodzą do okazji z pewnym dystansem. Z biegiem lat rosła świadomość tego, że część promocji bywa poprzedzana podwyższaniem cen wyjściowych, co naturalnie kształtuje sceptycyzm. Działa tutaj dominacja negatywności, tj. informacje o nadużyciach zawsze zapadają w pamięć silniej niż rzetelne działania. Poza tym, zgodnie z heurystyką dostępności, konsumenci oceniają uczciwość na podstawie tego, co łatwo przywołać z pamięci, czyli właśnie przykłady nieuczciwości – wyjaśnia dr Leszczyński.

O uczciwości sprzedawców w prezentowaniu zniżek mówią przede wszystkim osoby w wieku 35-44 lat z miesięcznym dochodem netto w przedziale 7000-8999 zł, z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym oraz z miejscowości liczących od 5 tys. do 19 tys. mieszkańców. Dr Maria Andrzej Faliński, były wieloletni dyrektor generalny POHID, wyjaśnia, że są to osoby mniej zamożne, które szukają okazji, bo w innych okolicznościach być może nie mogłyby sobie pozwolić na zakup.

– Jednocześnie młodsi ludzie te zasady gry rynkowej znają praktycznie od dziecka. To kwestia pewnej świadomości generacyjnej, która mniej wynika z miejsca zamieszkania czy wysokości dochodów, a nawet z wykształcenia – podkreśla dr Faliński.

Do tego dr Leszczyński dodaje, że konsumenci w wieku 35-44 lat są z reguły dobrze osadzeni zawodowo i życiowo, często też mają dobre dochody i mniej czasu na mocno drobiazgowe porównywanie ofert. U tych osób działa silniej „domniemanie uczciwości”, szczególnie wobec marek, które znają i których używają od lat.

– Jeżeli mowa o osobach z dochodami w przedziale 7000-9000 zł netto, to należy zauważyć, że wyższe zarobki zmniejszają wrażliwość na relatywnie niewielkie różnice cenowe. Dla części tej grupy ważniejsza jest wygoda niż skrupulatne sprawdzanie rzeczywistej wartości promocji – dodaje ekspert z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Działania sprzedawców przy okazji Black Friday jako nieuczciwe odbierają przede wszystkim osoby w wieku 75-80 lat, nieujawniające wysokości miesięcznego dochodu, z reguły z wykształceniem wyższym oraz z miast liczących powyżej 500 tys. mieszkańców. Robert Biegaj z Shopfully Poland zauważa, że seniorzy mogą mieć ogólny dystans do agresywnego marketingu. Pamiętają czasy, gdy nie było masowych kampanii promocyjnych, więc często reagują nieufnością wobec amerykańskiego święta zakupów.

Unikanie odpowiedzi o dochód często koreluje z większą rezerwą wobec badań i instytucji. To dotyczy osób z natury ostrożnych i krytycznych, co przekłada się również na ocenę sprzedawców. Konsumenci z wyższym wykształceniem i z dużych miast częściej mają dostęp do narzędzi porównawczych. Są bardziej świadomi manipulacji cenowych, a jednocześnie częściej obserwują zjawisko tzw. pseudoobniżek w praktyce. Nie jest to więc zaskoczenie, to raczej naturalna konsekwencja poziomu wiedzy, doświadczenia zakupowego i stylu życia – wyjaśnia Biegaj.

Polacy też zostali poproszeni o wskazanie, którym sklepom najbardziej ufają podczas Black Friday. 24,6% ankietowanych wybiera duże platformy sprzedażowe, 15,7% – sklepy w galerii lub centrum handlowym, a 15,2% – małe i średnie sieci handlowe. Zdaniem dr. Falińskiego, deklarowane duże zaufanie do platform wynika z faktu, że elektroniczne formy sprzedaży umożliwiają natychmiastowe porównanie cen u konkurencji.

Dzięki temu klienci wiedzą, czy na pewno wybierają najbardziej atrakcyjną ofertę. Podobnie sprawy mają się w galerii handlowej, gdzie łatwo można przejść ze sklepu do sklepu i skonfrontować oferty. Natomiast dr Marcin Leszczyński stwierdza, że platformy sprzedażowe dają klientom poczucie bezpieczeństwa instytucjonalnego.

– Jest to przekonanie, że nawet jeśli pojedynczy sprzedawca próbuje manipulować, platforma to skoryguje. Bezpieczeństwo instytucjonalne ma kilka źródeł. Po pierwsze, to przejrzystość i łatwość w porównaniu cen. Po drugie, szeroko rozbudowany system ocen i opinii pozwala na weryfikowanie i eliminowanie nieuczciwych sprzedawców. Po trzecie, istotna jest kwestia reputacji platform. Duży podmiot ma więcej do stracenia wizerunkowo, jeśli dopuściłby się manipulacji – a to przekłada się na postrzegane bezpieczeństwo – wylicza ekspert z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Na kolejnych miejscach w tym zestawieniu znalazły się duże sieci handlowe – 14,6%, małe i średnie sklepy internetowe – 12,8%, a także małe i średnie lokalne sklepy – 6,3%. Natomiast 3,3% respondentów przy okazji Black Friday nie wierzy żadnemu z ww. segmentów, a 0,6% podaje inne formaty, niż wskazano. 6,9% badanych jest niezdecydowanych. Robert Biegaj zauważa, że małe sklepy (lokalne i internetowe) tracą zaufanie, bo trudniej im konkurować wiarygodnością.

– Konsumenci coraz bardziej ufają dużym, rozpoznawalnym markom, które zapewniają stabilność, bezpieczeństwo i obsługę posprzedażową. Wynik nie jest zaskoczeniem – to naturalny efekt konsolidacji rynku e-commerce i rosnących oczekiwań wobec standardów obsługi. Z kolei fakt, że 6,9% nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii. Pokazuje, że część osób nie angażuje się aktywnie w Black Friday lub nie ma jednoznacznych doświadczeń, co także świadczy o pewnym dystansie do tego wydarzenia – podsumowuje ekspert z Shopfully Poland.

Źródło: Monday News, własne

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz