Nadleśnictwo zorganizowało akcję odnowieniową w Leśnictwie Zazdrość koło Olsztyna. Uczestniczyli w niej studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Oprócz Polaków dęby sadzili studenci z Hiszpanii, Włoch, Litwy i Rumuni.
- Las to po hiszpańsku „el bosque”. Oczywiście też mamy w Hiszpanii lasy, ale wyglądają zupełnie inaczej niż wasze - mówił Fernando, student z Hiszpanii, dziarsko wymachując łopatą. Jego rodaczka (pracowano w parach) już szykowała się, by posadzić swoje pierwsze „arbolito”, czyli drzewko.
Waleria, studentka z Włoch dodała: - Dzięki lasom mamy czystsze powietrze. To spora radość móc posadzić las w Polsce. W końcu lasy to nasze wspólne europejskie dobro.
Wojciech Abramczyk, nadleśniczy Nadleśnictwa Olsztyn osobiście poinstruował studentów, jak prawidłowo posadzić drzewo. Przy okazji obalił też ciągle dość powszechny stereotyp, że lasów jest coraz mniej.
- Lasów w Polsce i w Europie w ogóle z roku na rok przybywa – tłumaczył studentom nadleśniczy Wojciech Abramczyk.
W przystępny sposób wyjaśnił też na czym polega przebudowa drzewostanu.
- W miejscu, w którym posadzicie dęby rosły wcześniej 180-letnie sosny. Gleba jest tu jednak na tyle dobra, że można posadzić na niej bardziej wymagający gatunek liściasty, jakim jest dąb – objaśniał nadleśniczy.
Męska część uczestników akcji była zachwycona, że sadzić będą właśnie dęby.
- Wiadomo, że każdy mężczyzna powinien spłodzić syna, wybudować dom i posadzić drzewo, najlepiej dąb. My ten ostatni punkt, dzięki leśnikom, mamy już za sobą – śmiał się Darek, student Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Pamiątką po międzynarodowej akcji w Leśnictwie Zazdrość będzie nie tylko drzewostan dębowy. Nadleśnictwo już postawiło tablicę informującą, że las ten został posadzony przez studentów z całej Europy.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz