Dziś jest: 24.12.2025
Imieniny: Adama, Eweliny, Ewy
Data dodania: 2025-12-24 10:52

Redakcja

Siatkówka. Z 0:2 na 3:2 w Chełmie!

Siatkówka. Z 0:2 na 3:2 w Chełmie!
Kadr z wtorkowego, wyjazdowego spotkania w Chełmie
Fot. Mateusz Lewandowski

Siatkarzom Indykpolu AZS Olsztyn udało się sprawić kolejny prezent na święta Bożego Narodzenia. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur przegrywała już 0:2 w starciu z InPost CHKS Chełm, aby odwrócić losy meczu i zwyciężyć 3:2!

reklama

Po sobotnim zwycięstwie nad Asseco Resovią Rzeszów, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zapewnili sobie udział w ¼ TAURON Pucharu Polski. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur nie była jednak pewna ostatecznego miejsca na zakończenie I rundy fazy zasadniczej. To miało się rozstrzygnąć po wyjazdowym starciu z InPost CHKS Chełm, wieńczącym tę część sezonu dla akademików z Kortowa.

- Każdy z nas się stara, aby dać drużynie jak najwięcej. Punktujemy praktycznie w każdym meczu, tylko jedno spotkanie w Lublinie nie zakończyło się zdobyczą punktową. Cały czas ważą się losy naszego rozstawienia w TAURON Pucharze Polski. Każdy punkt jest dla nas cenny - mówił po sobotnim meczu Dawid Siwczyk, środkowy akademików z Kortowa.

Trener Daniel Pliński nie mógł jednak tego dnia skorzystać z: Dawida Siwczyka, Jakuba Ciunajtisa, Łukasza Kozuba oraz Seweryna Lipińskiego. Wobec tego, szkoleniowiec Indykpolu AZS desygnował do gry w Chełmie następujących zawodników: Tille na rozegraniu, Cieślik z Majchrzakiem na środku, Halaba i Karlitzek w przyjęciu, Hadrava w ataku i Hawryluk jako libero.

Choć pierwsza partia rozpoczęła się od dwupunktowego prowadzenia gości (zagrywki Karlitzka na 3:1), to było to jedyne prowadzenie przyjezdnych. Gdy w polu serwisowym pojawił się Esfandiar, to z każdą jego kolejną udaną zagrywką, rosła przewaga gospodarzy. Olsztynianie mieli problemy w przyjęciu oraz ataku, co skrzętnie wykorzystywali ich rywale. Inpost CHKS wygrał zasłużenie pierwszego seta 25:19.

Choć druga partia zaczęła się wyrównanie, to po kilku rozegranych akcjach na boisku ponownie przeważali gospodarze. CHKS dysponował lepszym serwisem oraz większą skutecznością w ataku. Mimo zmian przeprowadzonych przez Daniela Plińskiego (m.in. wprowadzenie Szwarca na środek i Borkowskiego na atak), to gra olsztynian nie uległa poprawie. Ekipa z Chełma wygrała 25:15.

W trzeciej odsłonie ponownie obserwowaliśmy wyrównaną rywalizację na początku. Po udanym ataku Halaby z lewego skrzydła, Indykpol AZS prowadził 10:9. Taki stan rzeczy trwał jednak tylko przez chwilę, bowiem w kolejnych akacjach swoją przewagę budowali gospodarze. Mieli oni nawet dwie piłki meczowe, lecz ekipa ze stolicy Warmii i Mazur odwróciła losy tego seta, zwyciężając 28:26.

Czwarta partia wtorkowego spotkania to ponownie walka punkt za punkt. Na udane ataki Hadravy, gospodarze opowiadali uderzeniami Esfandiara. Gdy kolejne „oczko" dla swojego zespołu dołożył Remigiusz Kapica, InPost CHKS prowadził 13:12. Gdy jednak w pole serwisowe wszedł Karlitzek, ekipa ze stolicy Warmii i Mazur wypracowała trzy punkty przewagi (18:15). Olsztynianie nie dali sobie wydrzeć przewagi, zwyciężając 25:20, doprowadzając do tie-breaka.

Olsztynianie rozpoczęli decydującą partię od mocnego uderzenia, bowiem dzięki zagrywkom Borkowskiego prowadzili 4:0. Przy zmianie stron goście prowadzili 8:4 i nie oddali przewagi do samego końca, zwyciężając 15:8.

- Przede wszystkim czuję ogromną dumę z naszego zespołu. Tym bardziej że trzeba oddać zespołowi z Chełma, iż w pierwszych dwóch setach zaprezentował naprawdę bardzo wysoki poziom. My nie potrafiliśmy się wtedy odnaleźć - nie wykorzystywaliśmy swoich szans, pojawiła się nerwowość i to było widać na boisku. Najważniejsze jest to, że potrafiliśmy się podnieść i odwrócić losy spotkania, a styl, w jakim wygraliśmy, daje nam ogromną satysfakcję - powiedział po meczu Paweł Halaba.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zakończyli I rundę fazy zasadniczej na 4. miejscu i po świętach Bożego Narodzenia rozegrają mecz w ramach ¼ TAURON Pucharu Polski. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur zmierzy się na wyjeździe z BBTS Bielsko-Biała. Mecz odbędzie się w poniedziałek (29 grudnia). Do hali Urania akademicy z Kortowa powrócą w niedzielę (4 stycznia 2026 roku) w ligowym starciu przeciwko PGE GiEK Skrze Bełchatów (godz. 14:45). Wszystkie bilety na to spotkanie zostały sprzedane.

InPost ChKS Chełm - Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:19, 25:15, 26:28, 20:25, 8:15)

InPost ChKS: Marcyniak (11), Turki (6), Rusin (7), Blankenau (5), Kapica (14), Esfandiar (23), Sonae (libero) oraz Jacznik, Piotrowski (2), Goss, Fsteland, Ostaszewski (libero)

Indykpol AZS: Karlitzek (21), Tille (4), Majchrzak (6), Halaba (15), Cieślik (5), Hadrava (18), Hawryluk (libero) oraz Borkowski (1), Szwarc (1).

MVP: Moritz Karlitzek (Indykpol AZS)

Lp. Nazwa Mecze Punkty Zwycięstwa Przegrane
1 BOGDANKA LUK Lublin 13 30 10 3
2 PGE Projekt Warszawa 13 28 10 3
3 Aluron CMC Warta Zawiercie 13 27 9 4
4 Indykpol AZS Olsztyn 13 27 9 4
5 PGE GiEK SKRA Bełchatów 13 27 9 4
6 Asseco Resovia Rzeszów 13 26 9 4
7 JSW Jastrzębski Węgiel 13 24 9 4
8 Energa Trefl Gdańsk 13 21 8 5
9 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 13 16 5 8
10 Ślepsk Malow Suwałki 13 11 3 10
11 Barkom Każany Lwów 13 10 3 10
12 InPost ChKS Chełm 13 10 3 10
13 Cuprum Stilon Gorzów 13 8 2 11
14 Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa 13 8 2 11
Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz