- W tej kampanii opozycja działa na emocjach – powiedział prezes Żelichowski. – Mieliśmy dylemat, czy w tej kampanii pójść w tę samą stronę, czy postawić – jak dotychczas – na pragmatyzm i racjonalizm. Zwyciężyła, jak Państwo zapewne zauważyli, ta druga opcja.
Korzystając z okazji Stanisław Żelichowski przypomniał najważniejsze punkty programu wyborczego, m.in. zmniejszenie długu publicznego, wzrost PKB, uproszczenie podatków, a tym samym zmniejszenie „szarej strefy”, czy politykę demograficzną.
Szanse PSL w nadchodzących wyborach prezes Żelichowski ocenia na 12 proc. w kraju i ok. 20 proc. na Warmii i Mazurach. Ludowcy liczą na to, że z każdego okręgu zdobędą po dwa mandaty do Sejmu i 2 mandaty do Senatu.
To oczywiście stanowisko członków PSL, sondaże pokazują jednak, że PSL lokuje się na dalszej pozycji za PO, PiS, SLD i Ruchem Palikota.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz