Prezydent Olsztyna, na swoim blogu przyznał, że zaczyna się w mieście trudny czas i prosi tym samym mieszkańców o cierpliwość.
- Trzeba spojrzeć na zmianę organizacji ruchu z pozytywnej strony. Kiedyś to musiało nadejść. Jeżeli chcemy - a przecież chcemy - uruchomić ulicę Obiegową jeszcze w tym roku, to musi dojść do jej połączenia z ulicami: Pstrowskiego i Sikorskiego. Widząc tempo prac wierzę w zapewnienia drogowców, że im też zależy, żeby ograniczenia były jak najmniej dolegliwe i trwały jak najkrócej. Dlatego, żeby ułatwić zmotoryzowanym powrót z centrum do domu w osiedlach mieszkaniowych, uruchomiliśmy dodatkowy dojazd ulicą Kasprzaka poprzez aleję Obrońców Tobruku do alei Sikorskiego. W tych trudnych momentach nie pozostaje mi nic innego, jak po raz kolejny prosić olsztynian o cierpliwość i wyrozumiałość - czytamy na blogu Piotra Grzymowicza.
W wypowiedzi Grzymowicza nie brakuje również odniesienia do nieudolnego pierwszego wykonawcy linii tramwajowej, który - jak przyznaje prezydent - zabrał nam cenny czas, energie i nadwyrężył wizerunek samego projektu.
- W takich chwilach zastanawiam, gdzie bylibyśmy dzisiaj, gdyby nie wyjątkowo nieudolny, pierwotny wykonawca kontraktu tramwajowego. Dzisiaj, kiedy z ust polityków słyszymy nowe deklaracje i programy, aż się prosi, żeby do tego katalogu wyliczeń co zrobią, dorzucili nowelizację prawa zamówień publicznych. Po to, żeby nam w samorządach, ale i w przypadku inwestycji rządowych, działało się po prostu racjonalniej i prościej – dodaje Grzymowicz.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz