Dziś jest: 17.05.2025
Imieniny: Paschalisa, Sławomira
Data dodania: 2013-03-12 10:39

Iwona Starczewska

Prezydent o obwodnicy: ''lepsze jutro było wczoraj''

Walka o obwodnicę Olsztyna przycichła, ale nie ustała. To, że w minioną niedzielę nie straciliśmy decyzji środowiskowej dla tej inwestycji drogowej - to oczywiście ogromny sukces, jednak w kontekście zapowiedzi rządu, który uparcie twierdzi, że to autostrady nie obwodnice będą priorytetem na najbliższe lata - należy przygotować się na kolejne przepychanki w walce ''o swoje''. Jak twierdzi Prezydent Olsztyna naszą obwodnicę ministrowie chcą odłożyć na ''lepsze jutro''. - Czy zgodnie z przewrotnym graffitowym hasłem nie jest jednak tak, że lepsze jutro było wczoraj!? - pyta na swoim blogu Prezydent Olsztyna.

reklama

Za nami niedziela 10 marca – ta, której jeszcze kilka miesięcy wcześniej baliśmy się jako mieszkańcy Olsztyna. Data ta – w kontekście budowy obwodnicy - była niezwykle istotna. To właśnie 10 marca miałby minąć termin ważności decyzji środowiskowej dla tej inwestycji drogowej. Na szczęście GDDKiA otrzymała pozwolenia na złożenie do wojewody wniosku o zezwolenie na budowę obwodnicy. Sam wojewoda obiecał, że z wydaniem pozwolenia nie będzie zwlekał.

Problem wciąż jednak w tym, że rząd nie przewiduje środków na ten rodzaj inwestycji w najbliższych latach, kiedy priorytetem będą drogi ekspresowe. Co prawda GDDKiA Olsztyn otrzymała zapewnienie o zabezpieczeniu w budżecie państwa kwoty potrzebnej do załatwienia formalności związanych z wykupem nieruchomości na trasie planowanej obwodnicy, jednak to wciąż za mało.

- Obwodnice miast muszą, jak zwykle, jeszcze poczekać. Prawdopodobnie na „lepsze jutro”, ale warto się zastanowić, czy zgodnie z przewrotnym graffitowym hasłem nie jest tak, że „lepsze jutro było wczoraj”!? - pisze na swoim blogu Prezydent Olsztyna. - Mimo to, jestem optymistą i mam nadzieję, że głosy i protesty mieszkańców miast – także tak donośne i jednoznaczne, jak nasze – dotrą do świadomości pana wiceministra i zrozumie on, że priorytety polityki komunikacyjnej powinny być ustawione nieco inaczej. Kluczowym jest rozwiązanie newralgicznych problemów komunikacyjnych – a są nimi właśnie obwodnice! Innymi słowy – nie chodzi o to, żeby szybko dojechać do zakorkowanych miast, grzęznąc w nich na wiele godzin, ale o to, by je omijać, nawet gdyby w pierwszej fazie budowy sieci trzeba było pojechać wolniej drogami, które je łączą. Jedno jest pewne – w sprawie obwodnicy jako mieszkańcy daliśmy wyraz naszej determinacji i woli walki oraz pokazaliśmy, że są cele, które nas integrują, pomimo naturalnych różnic w poglądach na wiele codziennych problemów. Za to wszystkim olsztynianom dziękuję i obiecuję, że sprawę obwodnicy będziemy systematycznie monitorować, by jej budowa znów nie skończyła się tylko na deklaracjach. A na razie, cieszmy się z tego, co już uzyskaliśmy, chociaż na świętowanie zakończenia dzieła przyjdzie nam chyba jeszcze trochę poczekać – pisze prezydent Grzymowicz.

 

Źródło: grzymowicz.pl/własne

Komentarze (2)

Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.

  • barry 2013-03-12 16:08:39 77.242.*.*
    A co z Akcją Tiry Stop? Zabrakło determinacji? Kto w końcu rządzi w tym Olsztynie-bo na pewno nie Pan!
    Przenieś Oceń: 0 0
  • Grzmotowicz 2013-03-12 12:50:28 213.73.*.*
    Tak, najlepiej jest zwalać na rząd centralny. Ale skoro oni nie mają na to pieniędzy, to może... zamiast tramwaju obwodnica? Świetna taktyka prezydenta: "to oni", "rząd nie chce", a pan panie prezydencie czego chce? Rozumiem, tramwaje zostają, bo na nic innego nie dostaniemy pieniędzy (swoją drogą też głupie myślenie), ale skoro tyle lat odmawia się nam realizacji obwodnicy za pieniądze centralne, to może samorząd powinien partycypować w kosztach wykonania? Urząd się rozrasta, ale prawdziwych inwestycji jak na lekarstwo. Tym sposobem ratusz walczy z bezrobociem, ale kierowcom i Olsztynowi pomoże to tylko w ograniczonym zakresie.
    Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl