Dziś jest: 02.11.2024
Imieniny: Bohdany, Bożydara
Data dodania: 2024-10-13 16:44

Redakcja

Ponad połowa Polaków jest za zniesieniem zakazu handlu w niedziele. Głównie chcą tego młodzi klienci

Ponad połowa Polaków jest za zniesieniem zakazu handlu w niedziele. Głównie chcą tego młodzi klienci
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. Freepik

52,6% Polaków chce przywrócenia handlu we wszystkie niedziele w roku, tak jak wyglądało to przed 1 marca 2018 r. Eksperci jednak sceptycznie oceniają szanse na zmianę obowiązującego prawa.

reklama

Zakaz handlu w niedziele nadal budzi kontrowersje i mocno polaryzuje opinie Polaków. Z najnowszego badania platformy UCE Research i Grupy Offerista wynika, że obecnie 52,6% rodaków opowiada się za powrotem sytuacji sprzed 1 marca 2018 r. Wówczas sklepy były otwarte we wszystkie niedziele. Przeciwko temu pomysłowi jest 38,9% badanych, a nie ma zdania na ten temat 8,5%.

– Choć zakaz handlu w niedziele funkcjonuje już w przestrzeni publicznej od ponad 6 lat, wciąż rozgrzewa Polaków. I to wyraźnie widać po tej edycji badania. Do tego tuż przed zeszłorocznymi wyborami parlamentarni obecna koalicja rządząca zapowiadała, że zlikwiduje ten zakaz, co dodatkowo podgrzało atmosferę wokół tego tematu – zauważa Robert Biegaj, ekspert rynku retailowego z Grupy Offerista.

Można też zauważyć, że zwolenników zniesienia zakazu przybywa od kilku miesięcy. Poprzednia edycja sondażu wykazała, że w lutym 2024 roku za przywróceniem handlu ze wszystkie niedziele było 46% ankietowanych. Obecnie takich osób jest 52,6%. Z kolei przeciwnicy takiego rozwiązania stanowili wcześniej 44%. Ich odsetek spadł do 38,9%. Niezdecydowanych było 10%, a teraz jest ich 8,5%.

– Prawo ma być równe dla wszystkich, bez 32 wyjątków w ustawie o handlu w niedziele, które tak naprawdę zaburzyły cały rynek. Chodzi też o to, żeby nie byli dyskryminowani pracownicy. Część z nich pracuje w niedzielę, by klienci mieli dostęp do towarów po weekendzie. Dodatkowo konsumenci przepłacają, korzystając z placówek na stacjach paliw czy z małych sklepów osiedlowych – ocenia Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD).

Z badania również wynika, że częściej za przywróceniem handlu we wszystkie niedziele opowiadają się mężczyźni niż kobiety. Ponadto mówią o tym przede wszystkim osoby w wieku 25-34 lat, z miesięcznym dochodem netto 7000-8999 zł, wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym oraz z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców.

– Wyniki tego typu badań różnią się w zależności od sondażowni. Niezależnie od tego wszystkie pokazują, że liczba zwolenników i przeciwników zakazu handlu mniej więcej rozkłada się po połowie. Dlatego ciężko się odnieść do tego badania i traktować go w jakiś sposób przełomowy. Do tej pory rozbieżności nie były duże. Niezależnie od tego, mimo pewnego wzrostu odsetka osób odpowiadających się za przewróceniem handlu w niedziele w tym sondażu, nie jest to drastyczny skok, wskazujący na odwrócenie trendu – podkreśla Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu.

Według badania, częściej przeciwnikami przywrócenia handlu we wszystkie niedziele są kobiety niż mężczyźni. Ponadto takie stanowisko prezentują głównie osoby w wieku 65-74 lat, wolące nie mówić o wysokości miesięcznych dochodów netto, z wykształceniem średnim oraz ze wsi i z miejscowości liczących do 5 tys. mieszkańców.

– Wyraźnie zmienia się struktura grup, które są za przywróceniem stanu sprzed 1 marca 2018 roku. Wcześniej za takim rozwiązaniem były głównie osoby w wieku 30-40 lat, z największych miast. Teraz są to młodsi Polacy, z mniejszych ośrodków miejskich. Natomiast niezmienną kwestią pozostają uzyskiwane przychody z tytułu pracy. I obecnie i wcześniej za takim rozwiązaniem byli ludzie, którzy z reguły zarabiali powyżej średniej krajowej – wskazuje Robert Biegaj.

Omawiając badanie, warto też dodać, że jego autorzy zapytali o przywrócenie możliwości robienia zakupów we wszystkie niedziele, a nie tylko w jedną czy dwie w miesiącu. Tymczasem taki „kompromisowy” wariant, w postaci projektu ustawy autorstwa klubu Polska 2050, jest w Sejmie, już po pierwszym czytaniu. W branży entuzjazmu on jednak nie wzbudza.

– Klienci mylą niedziele handlowe i niehandlowe. Przychodzą na zakupy, gdy sklepy akurat są nieczynne. Takie rozwiązanie nie ma więc sensu. Skoro z badania wynika, że rośnie poparcie dla powrotu sytuacji sprzed zakazu, to widocznie konsumentom brakuje tej niedzieli i zakupów w jej trakcie – komentuje Renata Juszkiewicz.

Do tego Maciej Ptaszyński zwraca uwagę na to, że ogólnie zwolenników handlu niedzielnego może być mniej, niż wskazują na to wyniki. Z kolei Renata Juszkiewicz zauważa jednocześnie, że obecnie obowiązujący zakaz handlu pozbawia wielu osób możliwości dorobienia sobie pracą w niedzielę, z czego korzystali choćby emeryci czy studenci. Nie jest też tak, że osoby pracujące wcześniej w niedzielę nie miały żadnej przerwy w pracy i chodziły do niej codziennie.

– Za pracę w niedzielę był dodatkowy wolny dzień. Wiele osób chętnie pracuje tego dnia. Są to m.in. studenci, dla których niedziela stanowi źródło dochodu, czy też starsze lub samotne osoby – wyjaśnia prezes POHiD.

Do powyższego Robert Biegaj dodaje, że wzrost liczby zwolenników zniesienia zakazu może być lekko rozbudzony przez polityków koalicji rządzącej, zapowiadającej w kampanii zmiany w tym zakresie, ale nie tylko, bo nie tak dawno temu znowu temat powrócił. Dlatego rozbudzone nadzieje Polaków tak szybko nie opadną.

Warto też zwrócić uwagę na to, że w niedługim czasie po wprowadzeniu ww. zakazu rodacy podobnie myśleli. Zatem obserwujemy powrót do sytuacji z tamtego okresu. Zdaniem eksperta, w tym roku te nastroje raczej nie opadną.

Źródło: Monday News, własne

Komentarze (19)

Dodaj swój komentarz

  • Lisiecki 2024-10-14 11:18:37 188.125.*.*
    Lewica chce likwidacji przywilejów. BRAWO! Przedsiębiorcy proszą więc o: 1. prawo do minimalnego wynagrodzenia 2. prawo do płatnego urlopu wypoczynkowego 3. prawo do pracy w wymiarze 40h/tydzień i płatne nadgodziny. To tylko 3 przywileje na początek, które jedni w Polsce mają, a inni nie. Likwidujcie, od zaraz.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • Gj 2024-10-14 08:25:41 88.156.*.*
    Serio Tusk Wam obiecał ze zniesie zakaz handlu w niedzielę? Serio nie dotrzymał słowa? No niemożliwe :D ale to tylko jedna głupiutka rzecz, dobrze że zrealizował swoje 100 konkretów
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 3
  • DoReMi 2024-10-14 07:10:20 37.248.*.*
    Wiarygodny ten sondaż-zwlaszcza końcówka wynagrodzenie,wyksztalcenie: "Z badania również wynika, że częściej za przywróceniem handlu we wszystkie niedziele opowiadają się mężczyźni niż kobiety. Ponadto mówią o tym przede wszystkim osoby w wieku 25-34 lat, z miesięcznym dochodem netto 7000-8999 zł, wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym oraz z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców."
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 0
  • Emeryt 2024-10-14 04:07:04 31.0.*.*
    Zamknąć sklepy w niedzielę!!! Zamknąć Szpitale komunikację ,posterunki policji ,oraz wszystkie niezbędne Służby, wszyscy będziemy świętować !!! Brawo.....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 2
  • asd 2024-10-13 20:56:01 79.191.*.*
    ah Ci młodzi ... -tak, zamknięte galerie w niedzielę to katastrofa.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 6
  • krtek59 2024-10-13 19:55:13 46.186.*.*
    Jeżeli mają być otwarte klepy w niedzielę to wnioskuję, aby też w ten dzień były otwarte urzędy państwowe, samorządowe, ZUS, przychodnie lekarskie, szkoły, przedszkola. Przecież to również jest niezbędne do funkcjonowania dla ludzi , którym nakazuje się pracować w soboty i w niedziele.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 6
  • OnOnaOno 2024-10-13 19:02:11 164.127.*.*
    Przez 6 dni ciężka praca w korporacji a w niedzielę na zakupy z dziećmi. Czy młodym ludziom nikt nie wyjaśnił ze w życiu nie liczy się tylko praca? Minie im życie w pracy i na zakupach.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 3
  • MP 2024-10-13 18:50:47 79.191.*.*
    Osoby które głosują ZA niech sami pracują w niedzielę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 12
  • Badacz 2024-10-13 18:35:43 95.160.*.*
    Wystarczą następujące zmiany w prawie pracy: Po przepracowaniu 40 godzin, pracownikowi przysługuje 60 godzin nieprzerwanego wypoczynku (np. od Pt 18:00 do Pn 06:00) z czego raz lub dwa razy w miesiącu taki odpoczynek musi obejmować dwa dni ustawowo wolne od pracy (np. sobotę i niedzielę, lub dni świąteczne). Nie powinno być żadnych wyjątków branżowych (np. restauracja, stacja paliw czy "placówka pocztowa") żeby wyeliminować patologie. Wtedy, jeśli pracowadca zatrudnia wystarczającą ilość pracowników, może mieć otwarte i w niedziele i w święta. A jeśli nie ma, to w co drugą niedzielę, jedną niedzielę w miesiącu, albo wcale. Proste i uczciwe.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Łajza 2024-10-13 18:09:35 2a00:f41:8b7:*
    Trzeba było zapytać tych ankietowanych czy oni mogliby stanąć na kasie w niedzielę jak tak to jestem za przywróceniem handlu jak nie to niech się bujają.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • ewa567 2024-10-13 17:00:14 176.221.*.*
    To niech sami idą na kasę w niedzielę, a nie odpoczywają w domkach! Rozumiem też, że czynne będą wszelkie urzędy i obywatele będą mogli załatwić swoje sprawy w tych urzędach!? 🤔
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 19 14
  • Janusz Pisiewicz 2024-10-13 16:51:19 95.160.*.*
    No tak. Ale co na to Rycerze Maryi i ksiądz dobrodziej, bo oni najlepiej wiedzą czego nam potrzeba? 🙄
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 7
  • yooo 2024-10-13 16:46:27 31.60.*.*
    A kiedy urzędy będą czynne w soboty, lub dłużej jak jeden dzień w tygodniu?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 19 4

www.autoczescionline24.pl