Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ w Olsztynie w dniu 29 października 2025 roku skierowała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko 19-letniemu Alanowi C. i 20-letniemu Dominikowi Z. oskarżonym o usiłowanie dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Tym samym aktem oskarżenia został objęty także Grzegorz S. oskarżony między innymi o nieudzielenie pomocy mężczyźnie, którego życie było zagrożone.
Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło w nocy z 15 na 16 sierpnia 2025 roku na terenie ogródków działkowych w Barczewie. Według ustaleń prokuratora, w sierpniu br. w jednej z altanek mieszkał oskarżony Grzegorz S. Jednakże krytycznej nocy przebywali w niej także pokrzywdzony oraz dwaj pozostali oskarżeni – Alan C. i Dominik Z. Wszyscy razem spożywali alkohol. W pewnym momencie Alan C. i Dominik Z. stali się agresywni w stosunku do znacznie od siebie starszego mężczyzny. Alan C. miał zacząć bić pokrzywdzonego, skakać po jego klatce piersiowej, uderzał łańcuchem po ciele i podpalał jego twarz przy użyciu środka owadobójczego i zapalniczki.
W zdarzeniu tym miał uczestniczyć również Dominik Z., który psikał środkiem na owady w twarz pokrzywdzonego, a także uderzył go ręką w twarz. Ciosy zadane przez oskarżonych pokrzywdzonemu miały spowodować u niego liczne obrażenia, które skutkowały ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu.
W ocenie prokuratora, Alan C. i Dominik Z. poprzez powyższe zachowanie dopuścili się przestępstwa polegającego na usiłowaniu dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Oskarżeni nie osiągnęli zamierzonego celu z uwagi na udzieloną pokrzywdzonemu pomoc medyczną.
Zdaniem prokuratora, trzeci z oskarżonych, Grzegorz S., w czasie tego zdarzenia był obecny w altance i obserwował to zdarzenie. Jednak nie wezwał policji oraz pomocy medycznej, choć mógł to zrobić, nie narażając siebie samego. Grzegorz S. dopiero następnego dnia skontaktował się z właścicielką altanki i opowiedział jej, co wydarzyło się w nocy. Kobieta po przybyciu na miejsce zadzwoniła na numer alarmowy, dzięki czemu pokrzywdzony został przetransportowany do szpitala w Olsztynie.
Grzegorz S. po tym zdarzeniu posprzątał altankę, wynosząc na śmietnik przedmioty, na których znajdowały się dowody przestępstwa. W rezultacie został mu przedstawiony także zarzut utrudniania postępowania karnego poprzez zacieranie dowodów przestępstwa.
Oskarżeni przesłuchani w charakterze podejrzanych przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia, w których jednak umniejszali swoją rolę w tym zdarzeniu.
Sąd Okręgowy w Olsztynie nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy w tej sprawie.
Wszyscy oskarżeni są obecnie tymczasowo aresztowani.
Czytaj również: Dramat w Barczewie. Dwaj młodzi mężczyźni usiłowali zabić 57-latka na ogródkach działkowych











Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz