Dziś jest: 19.05.2025
Imieniny: Celestyna, Iwa, Piotra
Data dodania: 2012-12-12 10:11

Iwona Starczewska

On z pewnością zapamięta te zawody balonowe. Kara dla baloniarza za lądowanie na pastwisku?

Pamiętacie Zawody Balonowe w Olsztynie, kiedy to ''nasze niebo'' przez kilka dni było centrum zmagań baloniarzy z całego kraju, a my chętniej zadzieraliśmy głowę do góry? Ta impreza z pewnością pozostanie w pamięci jednego z uczestników. Mieszkanka Sząbruka wytoczyła mu właśnie proces o zniszczenie pastwiska.

reklama

Takiej sprawy jeszcze nie było. W olsztyńskim sądzie ruszył proces baloniarza, który był jednym z uczestników wakacyjnych Mazurskich Zawodów Balonowych w Olsztynie. Baloniarz miał bez pozwolenia nie tylko lądować na pastwisku należącym do mieszkanki Sząbruka, ale również próbować rozebrać ogrodzenie jej terenu. Kobieta twierdzi również, że ludzie, którzy przejechali po sprzęt - byli wulgarni i opryskliwi, kiedy ta nie zgodziła się ich wpuścić - nawet nie powiedzieli ''przepraszam'' - komentowała kobieta.

Przed olsztyńskim sądem przesłuchane zostały obie strony sporu i jak się okazuje, każda z nich ma inną wersję tego wydarzenia.

Właścicielka pola twierdzi, że na jej terenie lądowało wiele balonów, które zniszczyły pastwisko i wystraszyły zwierzęta. Straty szacuje na około 10 tysięcy złotych.

Baloniarz twierdzi, że przy lądowaniu niczego nie zniszczył, a kobieta utrudniała jemu i załodze zebranie sprzętu i załadowanie go na samochody, które przyjechały pod posesję kobiety.

Właścicielka twierdzi z kolei, że mężczyźni byli opryskliwi i próbowali sami rozebrać jej ogrodzenie, dlatego wezwała policję i sprawę skierował do sądu.

Środowisko baloniarzy twierdzi, że ta sprawa mogła zostać rozwiązana polubownie. Każdy startujący w zawodach balonowych sprzęt jest ubezpieczony i nie byłoby problemu z wypłatą odszkodowania właścicielce gruntu.

Baloniarz przyznał przed sądem, że wylądował na terenie kobiety i rzeczywiście nie opuścił terenu na jej wezwanie, bo nie mógł zostawić tak sprzętu. Mężczyźnie grozi kara grzywny do 500 złotych.

Następna rozprawa odbędzie się 8 stycznia.

 

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl