Ranking przygotowany przez ''Wspólnotę'' to zestawienie miast wojewódzkich pod względem wydatków majątkowych, które są finansowane z unijnych środków. W zestawieniu brano pod uwagę wydatki w okresie 2011-2013. Im większy udział procentowy wydatków, tym wyższe miejsce w rankingu.
W Olsztynie, który zajął drugie miejsce w rankingu, wydatki majątkowe, finansowane z unijnej kasy, na tle wydatków majątkowych ogółem wyniosły 49,07 procent.
Pierwsze miejsce zajął Gdańsk, którego wydatki majątkowe finansowane z UE, na tle wydatków ogółem wynoszą aż 56,71 procent.
- W poprzednim badaniu za lata 2009–2012 zajmowaliśmy czwarte miejsce, a więc postęp jest wyraźny. Przed nami nasz tradycyjny północny konkurent, czyli Gdańsk, za nami Lublin, Białystok i cała reszta. I pomyśleć, że jeszcze siedem lat temu byliśmy na ósmym miejscu... Niby mała rzecz – ranking, a cieszy - komentuje ranking na swoim blogu prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
**
W Olsztynie słychać jednak słowa krytyki pod adresem prezydenta Olsztyna. Zdaniem krytykujących - wydawanie środków unijnych na inwestycje, które nie są w stanie w przyszłości na siebie zarobić i zaoferować miejsc pracy - to wyrzucanie pieniędzy w błoto i niepotrzebne obciążanie portfela olsztynian. Wśród krytykowanych inwestycji są między innymi budowa linii tramwajowej, buspasów na Warszawskiej, czy budowa infrastruktury nad Krzywym. Te inwestycje - zdaniem przeciwnków polityki obecnego prezydenta miasta - powinny być realizowane ze śodków prywatnych nie zaś unijnych z miejskim wkładem. O sprawie pisaliśmy między innymi tu->
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz