Problem jednak w tym, że wojewoda, który od początku nie zgadza się z taką formą walki o obwodnicę Olsztyna, zarządził kontrolę wszystkich formalności związanych z wprowadzeniem zakazu wjazdu na olsztyńskie wiadukty dla tirów cięższych niż 30 ton.
- Pracownicy Urzędu Wojewódzkiego sprawdzali zasadność decyzji jaką podjął Miejski Zarząd Dróg i Mostów przywracając projektowe nośności wiaduktów w ciągu ulic Towarowej i Limanowskiego oraz ograniczając dopuszczalny tonaż do 18 ton na al. Wojska Polskiego. Poproszono nas o przedstawienie projektu nowej organizacji ruchu i ksiązki obiektów, na których ograniczamy tonaż (są tam m.in. informacje o przeprowadzanych ocenach stanu technicznego wiaduktów). Kontrola zakończyła się wczoraj. Teraz czekamy na jej wyniki i ewentualną decyzję wojewody - informuje Paweł Pliszka, rzecznik MZDiM.
Wyniki kontroli poznamy jeszcze dziś, wtedy też będzie wiadomo, czy zakaz nie zostanie przez wojewodę cofnięty.
Jak do ograniczeń wprowadzanych przez Prezydenta Olsztyna odnosi się olsztyński oddział GDDKiA?
- Prezydent jako organ wprowadzający ograniczenie powinien zorganizować objazd i uzyskać opinię projektu organizacji ruchu od właściwych zarządców dróg i policji ( zgodnie z art. 6 ust. 3 i art. 7 ust.2 pkt 5 rozp. w sprawie zarządzania ruchem). Nie zostało to wykonane. My, jako zarządca dróg krajowych nie zostawimy kierowców bez informacji o ograniczeniach wprowadzonych w Olsztynie i przygotowaliśmy komunikat na CB o ograniczeniach nośności oraz sugerowanych trasach przejazdu innymi drogami krajowymi, który będziemy nadawać na terenie województwa z naszych baz w terenie – informuje nas Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz