Jedyne nad Krzywym miejsce do slipowania łodzi – przeobraziło się w śmietnik. Zaśmiecone, pełne odpadów, puszek, złomu – psuje urok tego miejsca i odpycha.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, iż slipujacy swoje "cacka" żeglarze nie zauważają "wysypiska", albo zwyczajnie nie chcą tego widzieć.
Nie zauważają też powyższego służby miejskie odpowiedzialne za porządek. Kto tam posprząta? Oto jest pytanie?
-spacerowicz
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz