Dziś jest: 27.12.2025
Imieniny: Jana, Maksyma, Żanety
Data dodania: 2010-06-22 11:18

AlicjaFafinska

Młody, po studiach, szuka pracy...

Sesja zaliczona. Praca magisterska obroniona na 5. Czas na poszukiwanie pracy. Taki obraz mają przed sobą tegoroczni absolwenci olsztyńskich szkół wyższych. Czy uda im się zdobyć wymarzony etat?

reklama

Koniec czerwca, to dla każdego studenta okres intensywnej nauki. Kolokwia, egzaminy i obrona pracy magisterskiej, spędzają sen z powiek niejednemu żakowi. Dodatkowo zbliża się czas poszukiwania pierwszej, samodzielnej pracy. Jakie możliwości stoją przed tegorocznymi absolwentami?

Pierwsza z nich, to oczywiście wyjazd za granicę. Młodzi chętnie decydują się na tego typu rozwiązanie. Część z nich jest gotowa na tymczasową zmianę kwalifikacji. Anglia, Irlandia czy Norwegia, kuszą bowiem atrakcyjnymi zarobkami. Szczególnie osoby, które na tzw. start, potrzebują zastrzyku gotówki.

Alternatywę dla wyjazdu stanowią staże lub prace interwencyjne. Dzięki nim młody pracownik może zdobyć niezbędne umiejętności. Pomimo wielu zalet, tego rodzaju praca ma jedną, zasadniczą wadę - płacę. Wynagrodzenie za staż to jedyne 860 zł brutto. Pracodawcy chętnie korzystają z tego rodzaju formy zatrudnienia. Koszt stażu pokrywa bowiem urząd pracy. Dodatkowo po jego upływie, pracodawca nie ma obowiązku przedłużenia umowy.

Szukając zatrudnienia nie należy się jednak zniechęcać. Dla wielu osób staż czy praktyka, staje się przepustką do dalszej pracy. Przede wszystkim liczy się doświadczenie. I to właśnie o nie warto powalczyć po ukończeniu studiów. Choć początkowo trudno dostrzec plusy tego typu pracy, to jednak często okazuję się ona doskonałą inwestycją.

Warto również dodać, że o staże czy prace interwencyjne najlepiej starać się wraz z początkiem roku. Wtedy to, pula pieniędzy przeznaczona na ten cel jest większa.

Źródło: Własne

Komentarze (4)

Dodaj swój komentarz

  • magister 2010-06-23 09:28:46 212.160.*.*
    Nawet jeśli zarobisz 2000 to i tak to jest nic. Opłacisz czynsz, pozostałe opłaty i zostanie ci 1000 zł na życie. Zapomnij o kupnie nowych ubrań albo o wyjściu ze znajomymi w weekend "na miasto". Skończyła się sielanka, witamy w realnym życiu. Praca od rana do nocy tylko po to żeby przeżyć, bo z życia nie masz już nic. Zero pieniędzy na rozrywki, zero oszczędności (bo z czego tu odkładać?), tylko praca i jedzenie. Pociągniesz tak przez 7 lat, potem wpadniesz w depresję i życie zmarnowane. Welcome to Poland!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • ... 2010-06-22 23:59:11 83.9.*.*
    Trzeba tylko pamiętać żeby to doświadczenie jak najwcześniej zdobyć - jeżeli ktoś studiuje np. 5 lat (magisterskie jednolite) na studiach dziennych i nie łapie przez ten czas żadnego doświadczenia to niech później nie płacze że nigdzie nie chcą takiej osoby lub zarobki są marne. W dzisiejszych czasach (nie)stety najważniejsze jest właśnie doświadczenie, wykształcenie to tylko dodatek, który potwierdza nasze umiejętności (chociaż i tak większość pracodawców sprawdzi co umiemy). 2.000 na start jest wykonalne, jak najbardziej. Nawet bez znajomości - trzeba tylko coś sobą reprezentować i celować trochę wyżej niż praca na kasie w tesco czy innym markecie po studiach filozoficznych.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • MisZOkienka 2010-06-22 17:19:46 81.190.*.*
    Nie do końca się zgodzę. Przy odrobinie szczęścia i często dzięki znajomościom, można znaleźć już na start pracę z wynagrodzeniem rzędu 2000zł. Na pewno łatwiej mają Ci, którzy już jakieś doświadczenie zdobyli. Pracodawcy zdecydowanie bardziej sobie cenią ludzi, którzy w trakcie studiów pracowali.Nie ważne nawet gdzie - ważny jest fakt, że nie jest się konsumpcyjnym leniem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • magister 2010-06-22 14:04:26 212.160.*.*
    Studia skończone? Wyższe wykształcenie zdobyte? No to teraz 1200 zł brutto miesięcznie :)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0