Dziś jest: 21.07.2025
Imieniny: Dalidy, Daniela
Data dodania: 2014-08-21 08:32
Ostatnia aktualizacja 2014-09-02 13:28

Iwona Starczewska

Mieszkaniec: Przenieśmy popiersie Pieniężnego

Nasz czytelnik po raz kolejny porusza temat przeniesienia popiersia Seweryna Pieniężnego, które znajduje się przy budynku Olsztyńskich Zakładów Graficznych. Jego zdaniem – z racji tego, iż Pieniężny zakładom już nie patronuje – należałoby popiersie przenieść. Co na to władze miasta?  

reklama

- Od lat staram się zainteresować olsztyńskie władze, że aktualne miejsce popiersia Pieniężnego przy OZGraf to nieporozumienie, zakładom już nie patronuje i czas je przenieść w inne, godne miejsce – czytamy w liście do naszej redakcji.

Okazuje się, że sprawa, na którą zwraca uwagę mieszkaniec miasta (dane do wiadomości redakcji) znalazła swój finał już w 2011 roku.

Interpelację w tej sprawie złożył radny Krzysztof Kacprzycki, który w imieniu mieszkańca – prosił prezydenta miasta o rozpoczęcie rozmów zmierzających do przeniesienia popiersia.

I choć, mieszkaniec miasta nie otrzymał odpowiedzi w tej sprawie, prezydent udzielił odpowiedzi na tę interpelację.

- Fakt, że obecnie Olsztyńskie Zakłady Graficzne nie noszą już imienia Seweryna Pieniężnego nie może stanowić przyczyny do przenoszenia popiersia, które powinno pozostać związane ze swoją pierwotną lokalizacją. W Olsztynie w eksponowanym miejscu Parku Podzamcze, nieopodal domu „Gazety Olsztyńskiej” znajduje się już kamień pamiątkowy poświęcony Sewerynowi Pieniężnemu. Miasto Olsztyn nie posiada środków finansowych na przeniesienie pomnika, ponadto nie może podejmować działań związanych z mieniem do niego nie należącym – czytamy w odpowiedzi na interpelację.

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • wyborca 2014-08-21 12:57:34 81.190.*.*
    Miasto nie ma kasy aby przenieść kamienne popiersie Pieniężnego na skwer przy jego ulicy? My wyborcy mamy tyle energii wyborczych, że w dniu 16 listopada 2014r(dzień wyborów samorządowych) przeniesiemy dr.Grzymowicza z magistratu w stan spoczynku.Pa,pa Panie Prezydencie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0