''Mamy słabe drogi, małą gęstość sieci kolejowych, a transport lotniczy to odległa perspektywa''

Problemy komunikacyjne regionu są powszechnie znane i widoczne także przy opracowywaniu nowej „Strategii rozwoju społeczno-gospodarczego województwa do roku 2025”. Także my – jako miasto, jesteśmy na etapie budowania nowej strategii rozwojowej Olsztyna i aglomeracji olsztyńskiej. Przygotowujemy koncepcje, plany, rozpoczynamy dyskusje. Im dłużej pochylamy się nad wizją rozwoju, tym bardziej widać, iż kluczem do niej jest poprawa dostępności komunikacyjnej. Bez dobrej sieci transportowej nie mamy szans na rozwój gospodarki i napływ kapitału. Na razie jako województwo jesteśmy na ostatnim miejscu w kraju pod względem gęstości dróg o twardej nawierzchni i na trzynastym, patrząc na gęstość linii kolejowych. Także transport lotniczy pozostaje na razie tylko dość odległą perspektywą.

Dane, które przytaczam, zostały zaczerpnięte z projektu „Strategii województwa…”, w której  Urząd Marszałkowski nakreślił kilka scenariuszy i koncepcji obszarów strategicznej interwencji (tzw. OSI). Jednym z nich jest ładnie brzmiący „tygrys warmińsko-mazurski”. Rozciągnięty, pręży się do skoku na drogach, których numery znamy już od dawna: S7 i DK16. Z jednej strony można by powiedzieć: nihil novi – nic nowego, z drugiej widać, że tak naprawdę walczymy o to samo, a co najwyżej różnimy się w metodach.

Podobnie będziemy walczyli o drugi wskazany w „Strategii” obszar, czyli o Aglomerację Olsztyńską. W miniony czwartek mieliśmy w tej sprawie spotkanie wójtów i burmistrzów w olsztyńskim Starostwie i jesteśmy zgodni, co do tego, iż perspektywa rozwojowa Olsztyna i powiatu olsztyńskiego związana jest z naszą gotowością do dalszej integracji. To dla większości uczestników spotkania było oczywiste, także z tego powodu, że przecież mamy być… sercem warmińsko-mazurskiego tygrysa - czytamy na blogu Prezydenta Olsztyna.