Dziś jest: 03.05.2024
Imieniny: Antoniny, Marii
Data dodania: 2023-12-13 18:30

Aleksandra Sawczuk

Liczne zaniedbania schroniska dla zwierząt w Bystrym. Burmistrz Giżycka usłyszał zarzuty

Liczne zaniedbania schroniska dla zwierząt w Bystrym. Burmistrz Giżycka usłyszał zarzuty
Zwierzęta w miejscowości Bystry pod Giżyckiem żyły w tragicznych warunkach
Fot. OTOZ Animals

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ wystosowała wobec czterech osób akt oskarżenia, dotyczący dopuszczenia się wielu zaniedbań i znęcania nad zwierzętami. Dokument wpłynął do giżyckiego Sądu Rejonowego. Do odpowiedzialności mają zostać pociągnięci zarówno właściciele schroniska, jak i lokalni samorządowcy. Czyny, które im zarzucono, zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.

reklama

Obrońcy praw zwierząt wkroczyli do akcji

Sprawa krzywdzenia „braci mniejszych” w jednej z warmińsko-mazurskich placówek ujrzała światło dzienne dzięki interwencji mieszkańców oraz organizacji, dbających o prawa zwierząt. Prokuratura podjęła śledztwo, w efekcie którego okazało się, że psy mieszkały w tragicznych warunkach i nie miały zapewnionej należytej opieki weterynaryjnej.

Już w 2021 r. obiekt wzbudził wiele kontrowersji. W miejscowości Bystry (koło Giżycka) działały wówczas dwa schroniska. Pierwsze, utrzymywane z publicznych funduszy i funkcjonujące bez zarzutów. Natomiast drugie – prywatne – posiadało niezwykle długą listę karygodnych zaniedbań.

Co ciekawe, obiema placówkami zarządzały te same osoby.

Właściciele znęcali się nad psami

Polska Agencja Prasowa otrzymała informację od rzecznika Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniela Brodowskiego, iż akt oskarżenia obejmuje cztery osoby. Wystosowano go przede wszystkim przeciwko przedsiębiorcom, prowadzącym schronisko. Anna K.-K. oraz Jan K. otrzymali zarzuty znęcania się nad zwierzętami w okresie od czerwca 2016 r. do listopada 2021 r.

Oskarżeni nie zapewniali podopiecznym opieki weterynaryjnej, nawet w sytuacji ich nieuleczalnej choroby. Psy przebywały w dramatycznych warunkach, nie wyprowadzano ich na spacery. Na terenie placówki nie było kanalizacji, co powodowało powstawanie zastoin wody z odpadami. W obiekcie dochodziło również do rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych.

Małżeństwo, odpowiedzialne za prowadzenie działalności, składowało na działkach w pobliżu schroniska martwe zwierzęta, a także odchody, co stanowiło zagrożenie sanitarne oraz epidemiologiczne. Śledczy odnaleźli na miejscu ponad 60 porzuconych psich zwłok.

Za przedstawione czyny przedsiębiorcom grozi kara od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Obecnie, prokuratura zastosowała wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz środek karny, jakim jest zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, związanej z utrzymywaniem i posiadaniem zwierząt.

Niedopełnienie obowiązków służbowych przez lokalne władze

Zarzuty w opisywanej sprawie otrzymali również burmistrz Giżycka Wojciech I. oraz naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska z urzędu miasta, Ewa U.-W. Według śledczych schronisko było prowadzone wbrew przepisom uchwalonym przez radę gminy oraz niezgodnie z ustawą o samorządzie gminnym i ustawą o ochronie środowiska.

Oskarżeni, zdaniem prokuratury, nie dopełnili obowiązków służbowych i nie sprawowali odpowiedniego nadzoru. Za te czyny także grozi im również do 10 lat pozbawienia wolności.

Rada miasta chce „wybielić” burmistrza

Po zapoznaniu się z aktem oskarżenia, radni Giżycka apelują o oczyszczenie Wojciecha I. z zarzutów. Argumentują swoje stanowisko faktem, że oskarżony był zaangażowany w proces modernizacji schroniska, a zaniedbania są pozostałością po trwającej pandemii koronawirusa.

- Rada ocenia zaangażowanie burmistrza Giżycka na rzecz lokalnej społeczności jako skuteczne i ponadprzeciętne. Sprawa schroniska dla zwierząt jest niezwykle skomplikowana i znana od 1999 r.,

i nie może stanowić przedmiotu osądzania kogokolwiek bez prawomocnego rozstrzygnięcia sądu. Zważywszy na podejmowane przez burmistrza od 2019 r. działania zmierzające do modernizacji schroniska dla zwierząt w Bystrym i destrukcyjne działania w tej materii podejmowane przez inne nieprzychylne osoby, które uniemożliwiały modernizację tego obiektu, wyrażamy głębokie przekonanie, że zarówno burmistrz jak i naczelnik wydziału zostaną oczyszczeni ze stawianych im zarzutów – czytamy w oświadczeniu rady miasta.

Żadne z oskarżonych nie przyznało się do winy.

Komentarze (7)

Dodaj swój komentarz

  • Beauregard 2023-12-14 17:00:08 83.28.*.*
    a gdyby był przepis, że po 3-mcach zwierze podlega uśpieniu skoro nie znalazło właściciela to nie byłoby nadużyć bo starczyłoby zasobów.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 2
  • Noi 2023-12-14 09:57:32 78.30.*.*
    Czyli schronisko z nazwy a tak naprawdę katownia 😢
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 0
  • Tom 2023-12-14 06:28:44 145.237.*.*
    Burmistrz Giżycka to dbał wyłącznie o własną kieszeń. Sprzedał wszystko co możliwe. Prawy i sprawiedliwy.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 2
  • do robót społecznych! 2023-12-13 22:23:58 176.221.*.*
    Wszyscy powinni beknąć - i ci co "prowadzili" tę katownię i urzędasy, które pomimo, że powinni to kontrolować (bo to ich psi, nomen omen, obowiązek) t tego nie robili. Jako karę proponuję najpierw parę dni w tym syfie a później prace społeczne przez następne 10 lat na rzecz schroniska. Sprzątanie kup i mycie boksów.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 1
  • Graza 2023-12-13 19:00:56 31.0.*.*
    Trzeba oddać prawdę, że to Wypij zaczął tam drążyć wokół tego schroniska i wygrzebał ten syf. Ciekawe jak to się ostatecznie skończy?!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 1

www.autoczescionline24.pl