Dziś jest: 16.11.2025
Imieniny: Edmunda, Gertrudy, Marii
Data dodania: 2025-11-16 20:13

Aleksandra Laskowska

Kulturysta czy „Król Kur”? „Turborolnik Tomek” z gminy Barczewo bryluje w sieci!

Kulturysta czy „Król Kur”? „Turborolnik Tomek” z gminy Barczewo bryluje w sieci!
Rolnik zdobył popularność w sieci, kiedy to jego zdjęcie trafiło na jeden z portali plotkarskich. Obecnie jego profil w mediach społecznościowych obserwują tysiące internautów, którym Symonowicz ochoczo demonstruje swoją codzienność wiejskiego życia
Fot. Turborolnik Tomek / Facebook

Tomasz Symonowicz, znany internetowej społeczności jako „Turborolnik Tomek” od wielu lat prowadzi w warmińskim Jedzbarku (gm. Barczewo) 20-hektarowe gospodarstwo, specjalizujące się głównie w hodowli kur niosek. 45-latek stał się gwiazdą mediów społecznościowych, kiedy to jego zdjęcia pojawiły się na jednym z portali plotkarskich. Symonowicz zdecydowanie zyskał sympatię internautów, ponieważ jego codzienne poczynania na roli, obserwują dziennie tysiące osób. Co ciekawe, mężczyzna od blisko 20 lat jest stałym bywalcem siłowni. Dzięki połączeniu dwóch wskazanych pasji, używany przez niego pseudonim, wydaje się w stu procentach adekwatny.

reklama

Warmiński gospodarz z krwi i kości

„Turborolnik Tomek”, czyli Tomasz Symonowicz to właściciel 20-hektarowego gospodarstwa, zlokalizowanego w jednej z wsi w gminie Barczewo, w Jedzbarku.

Rolnik zdobył popularność w sieci, kiedy to w 2019 r.  jego zdjęcie trafiło na jeden z portali plotkarskich, opatrzone określeniem ,,ciacho tygodnia". Obecnie profil mężczyzny w mediach społecznościowych obserwują tysiące internautów, którym Symonowicz ochoczo demonstruje swoją codzienność wiejskiego życia. Chętnie relacjonuje w sieci podejmowane prace, takie jak rąbanie drewna, żniwa czy wykopki. Na zdjęciach często pojawia się również wierny kompan gospodarza, pies Abra.

Turbo jaja” rozchodzą się w mig

„Turborolnik” z Jedzbarka specjalizuje się w hodowli kur niosek, prowadzonej w systemie wolnowybiegowym. Jak informują lokalne media, mężczyzna zbiera dziennie około 300 jajek, a „cała produkcja sprzedaje się na pniu”. Ekologiczny produkt, sprzedawany pod nazwą „turbo jaja” kosztuje zakupić można w cenie 1,20 zł za sztukę.

Cel przydomowej hodowli od początku stanowić miało bazowanie na warmińskiej tradycji. Symonowicz przyznaje, iż sekret wyjątkowego smaku jajek tkwi we własnoręcznie przygotowywanej paszy, bez dodatków. 75 procent diety kur gospodarza opiera się na zbożach. Pozostałe składniki to kukurydza, a także susz z traw i ziół. Co ciekawe, rolnik zapewniać ma hodowanym zwierzętom godny żywot. Mężczyzna stworzył, m.in. specjalny kurnik dla „emerytowanych” kur. Poza sprzedażą jaj, 45-latek zajmuje się także uprawą pszenicy czy ziemniaków. To jednak tylko część jego pasji.

Pasja do rolnictwa i sportu

Pseudonim „Turborolnika Tomka” nie wziął się znikąd. Wspomnieć należy, że mężczyzna jest miłośnikiem aktywności fizycznej. Od blisko dwóch lat jest stałym bywalcem siłowni, dzięki czemu może pochwalić się imponującą formą. Symonowicz trenuje regularnie, dwa lub trzy razy w tygodniu.

- Kolega z siłowni na początku zaproponował, żeby nazwać moje konto w internecie „Król Kur”. Uznałem jednak, że „Turborolnik” lepiej oddaje moją osobowość – wyjaśnił w rozmowie z Faktem.

Życie „Turborolnika” może inspirować?

Mężczyzna udowadnia, iż w dzisiejszych czasach można z sukcesem łączyć tradycję z prowadzeniem biznesu w sposób nowoczesny. Zapewne wielu fanów „Turborolnika Tomka” ceni go za naturalność oraz pokazywanie wiejskiej codzienności na miarę XXI wieku.

 

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Olosmolo 2025-11-16 21:55:51 37.31.*.*
    Wydaje się ok.....nasz człowiek.....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0