Położony na terenie Nadleśnictwa Olsztynek leśny rezerwat przyrody Dylewo powstał, aby chronić ponad 100-letnią buczynę pomorską.
– Oczywiście leśnicy nie pozyskują na tym terenie drewna. Niestety nie jest to jednak obszar wolny od aktywności złodziei – tłumaczy Adam Siemakowicz, inspektor Straży Leśnej z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.
Na początku tygodnia, strażnicy leśni zauważyli, że na terenie rezerwatu ktoś ściął graba. Strażnicy ustalili, że sprawcą jest mieszkaniec jednej z pobliskich wsi. Mężczyzna przyznał się do winy. Jak się okazało pocięte drewno wywiózł z rezerwatu Dylewo samochodem z przyczepą.
– Amatorzy darmowego drewna, nie zdają sobie sprawy, że obszary chronione znajdują się pod szczególnym nadzorem terenowej Służby Leśnej – podkreśla inspektor Siemakowicz.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz