Akcja ewangelizacyjno-modlitewna „Z Maryją na jeziorach” po raz kolejny ściągnęła tłumy do Mikołajek [ZDJĘCIA]

Czas zadumy i skupienia

Wyjazd nad jezioro najczęściej traktujemy jako formę rozrywki, zwłaszcza w okresie letnim. Często na plażach odbywają się różnorodne wydarzenia, także mogące stanowić dla wielu atrakcję. Jednak akweny to nie tylko przestrzeń do wypoczynku czy zabawy. Dla wiernych mogą być, np. miejscem skupienia oraz modlitwy. Przedsięwzięcie dostarczające tego rodzaju duchowych doświadczeń miało miejsce w minioną sobotę (26 lipca) w Wiosce Żeglarskiej, w Mikołajkach.

Akcja pn. „Z Maryją na jeziorach” zorganizowana została przy współpracy dwóch parafii Matki Bożej Różańcowej i Świętego Mikołaja oraz Urzędu Miasta w Mikołajkach. Warto podkreślić, że spotkanie odbyło się już po raz dziewiąty. Cel wydarzenia stanowiło oddanie hołdu Matce Bożej. Zgromadzeni na statkach wierni wspólnie modlili się o pokój, jedność oraz błogosławieństwo dla całego regionu oraz turystów, wypoczywających na terenie diecezji. Wydarzenie otworzyła część artystyczna, w postaci występu Tomasza Dorniaka z zespołu Massuana. Muzyk zaprezentował zarówno utwory autorskie, jak też patriotyczne i maryjne.

„Żadna łódka nie utonie od wody, która ją otacza”

Następnie zgromadzonych powitał biskup ełcki, Jerzy Mazur. Podczas swojej przemowy podkreślił, że spotkanie „Z Maryją na jeziorach” daje dowód temu, że modlitwa czyni cuda. Porównał też zagrożenia, których mogą doświadczać pływający na różnego rodzaju akwenach do niebezpieczeństw, na które w życiu może trafić człowiek.

- Kiedy patrzymy na te statki, łódki, kajaki, uświadamiamy sobie, że żaden kajak, żadna łódka nie utonie od wody, która ją otacza. Dopiero, gdy ta woda dostanie się do wewnątrz, wtedy ona idzie na dno. Tak też jest w życiu człowieka. Zło, zagrożenia zewnętrzne, które w nas uderzają w dzisiejszym świecie, nie spowodują, że utoniemy. Dopiero, gdy pozwolimy, aby to zło weszło do naszych serc, to wtedy ono nas ciągnie na dno grzechu – tłumaczył biskup.

Punkt kulminacyjny i procesja

Rejs poprzedziło udzielenie błogosławieństwa wszystkim jednostkom pływającym. W czasie wydarzenia największe wrażenie na uczestnikach, jak również przechodniach, wywołało wypłynięcie statkami „Gałczyński” i „Kazimierz” z figurą Matki Bożej Fatimskiej. Maryja unosząca się na tafli wody zdecydowanie wprowadziła wiernych w stan duchowego uniesienia. Zgromadzeni dali temu wyraz poprzez modlitwę oraz śpiew.

Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem. Na miejscu pojawili się bowiem nie tylko parafianie, ale również turyści, wypoczywający w tym czasie na Mazurach.

Po rejsie wierni, idąc w procesji, której przewodziła wspomniana figura, udali się z portu do kościoła pw. Matki Bożej Różańcowej.

Coroczna tradycja w Mikołajkach

Warto wspomnieć, że wydarzenie z całą pewnością stanowi już część tradycji, praktykowanej w Mikołajkach. Zdaniem organizatorów akcja ma na celu pogłębianie relacji międzyludzkich oraz duchowych w społeczeństwie.

Czytaj również:

„Modlitwa to siła”. Czy Olga Semeniuk-Patkowska wymodli mandat poselski z olsztyńskiego okręgu?