Miejska Hala Targowa „Zatorzanka” przy ul. Kolejowej w Olsztynie została wybudowana w latach 90-tych. W okresie największego zainteresowania w obiekcie swoje stanowiska miały dziesiątki najemców. Z końcem 2022 „Zatorzanka” przestała być jednak miejscem prowadzenia handlu [CZYTAJ WIĘCEJ: To już ostateczny koniec Zatorzanki].
Jak informują miejscy urzędnicy hala zachowała solidną konstrukcję, wymaga jednak gruntownego remontu, zwłaszcza w zakresie dachu i wentylacji. Przebudowa trzeci rok po wyłączeniu „Zatorzanki” z użytku nadal nie ruszyła.
Opuszczony obiekt generuje natomiast spore koszty. W roku 2023 w odpowiedzi na interpelację radnego Mirosława Arczaka, ówczesny prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, informował o wydatkach z miejskiej kasy na poziomie 15 tys. zł miesięcznie.
Jak przekonują w ratuszu, o modernizacji hali nie zapomniano. - Pracujemy nad tym, żeby „Zatorzanka” znów zaczęła żyć, ale nie jako zwykły obiekt handlowy, tylko jako miejsce, które będzie łączyło funkcje handlowe, społeczne i sąsiedzkie. Chcemy, żeby stała się małym centrum życia Zatorza: przestrzenią spotkań, warsztatów, lokalnych inicjatyw i oczywiście handlu – informuje nas Karol Grosz z wydziału Promocji i Informacji Urzędu Miasta Olsztyna.
W przebudowie obiektu ma pomóc fakt, że halę wpisano do Gminnego Programu Rewitalizacji, co otwiera urzędnikom drogę do sięgnięcia po środki unijne.
- Jesteśmy teraz na etapie przygotowywania projektu budowlanego, tak żeby w momencie ogłoszenia odpowiedniego konkursu móc od razu złożyć wniosek o dofinansowanie. To jest w tej chwili kluczowy krok i na nim skupiają się działania miasta – tłumaczy Grosz.
Nieoficjalnie mówi się o tym, że gospodarzem „Zatorzanki” miałby zostać Bank Żywności. - Jest za wcześnie, żeby mówić o konkretnych nazwach czy warunkach – mówi Grosz i dodaje: - Najpierw chcemy doprecyzować zakres i model funkcjonowania Zatorzanki po przebudowie, a dopiero potem wybierzemy operatora, który najlepiej poprowadzi to miejsce.
Na początku października br. prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk, wziął udział w otwartym spotkaniu z mieszkańcami Zatorza, zorganizowanym w parafii ojców Franciszkanów. Na miejscu obecny był m.in. radny Mirosław Arczak, który w mediach społecznościowych pozytywnie ocenił zapowiedzi Szewczyka ws. „Zatorzanki". - Padło nawet zdanie, że otwarcia Zatorzanki należy się spodziewać za około 2 lata – relacjonował przebieg spotkania z prezydentem radny.











Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz