Chodnik zostanie zamknięty już 1 lutego. Dziś (tj. w środę) odnowione zostało oznakowanie poziome – linia warunkowego zatrzymania i pasy na przejściu dla pieszych. Oznakowanie zostało naklejone na nawierzchni.
- To rozwiązanie tymczasowe do chwili, gdy pogoda pozwoli na malowanie oznakowania – informuje rzecznik MZDiM, Paweł Pliszka.
Przypomnijmy, w połowie września pisaliśmy o ekspertyzie na temat stanu technicznego mostu św. Jakuba, którą otrzymali olsztyńscy drogowcy. Ekspert wydający opinię techniczną przydatności mostu do użytkowania zlecił zamknięcie lewego chodnika (od ratusza do pl. Roosevelta) i zamontowanie minigard na poboczach jezdni, które odgrodzą ruch samochodowy od najbardziej uszkodzonych fragmentów płyty mostu. Zlecono również naprawę nawierzchni mostu oraz pięćdziesięciometrowych odcinków dojazdu do mostu. Remont nawierzchni został już wykonany. Zaproponowano również rozbudowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Szrajbera, Pieniężnego i Staszica. Sygnalizacja została uruchomiona w połowie grudnia, ale chodnik na moście drogowcy postanowili pozostawić otwarty.
- Przeprowadziliśmy remont nawierzchni jezdni, uszczelniliśmy płytę obiektu na wysokości chodników, zainstalowaliśmy minigardy, by odseparować jezdnię od ciągów pieszych, a także przebudowaliśmy sygnalizację, by pojazdy zatrzymywały się przed mostem, a nie na jego płycie. Sądziliśmy, że te działania na tyle skutecznie powstrzymają degradację obiektu, że nie będzie konieczne zamykanie chodnika – tłumaczy rzecznik MZDiM, Paweł Pliszka.
Teraz jednak okazuje się, że zamknięcie chodnika jest nieuniknione. Przypomnijmy to rozwiązania tymczasowe. Most św. Jakuba wymaga remontu, jednak w budżecie miasta wciąż brakuje środków na ten cel.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz