Dziś jest: 24.04.2024
Imieniny: Feliksa, Grzegorza
Data dodania: 2022-07-13 18:30

Mateusz Sikorski

Inflacja w czerwcu wzrosła do 15,6 proc. Czy coś potaniało?

Inflacja w czerwcu wzrosła do 15,6 proc. Czy coś potaniało?
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. Pixabay

Rosnąca od lipca 2021 inflacja wpływa na ceny wszystkich produktów. Pandemia, polityka fiskalna rządu oraz inwazja Rosji na Ukrainę to czynniki które najbardziej "uderzyły" w kieszenie Polaków. Czy wśród kosztujących coraz więcej produktów znajdują się takie, które staniały?

reklama

Opublikowana przez UCE Research analiza cen detalicznych nie ucieszy konsumentów. Wynika z niej, że w czerwcu 2022 produkty podrożały średnio o 18% w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku.

Najbardziej – o 37,2% - podrożały produkty tłuszczowe, takie jak masło czy olej. Następne w zestawieniu znalazło się mięso, którego cena wzrosła o 30,5%. Za wołowinę zapłacimy aż o 42% więcej, a za drób o 16,1%. Podium najbardziej drożejących kategorii zamykają używki, które podrożały o 25%. Największy wzrost cen zanotowała herbata - o 26,5%.

Taniejące zwykle w okresie wakacyjnym owoce również podrożały – kosztują o 23,6% więcej, niż w czerwcu 2021. Wpływ na cenę owoców ma tocząca się wojna na Ukrainie. Sadownicy mają problem z zatrudnieniem pracowników sezonowych do zbiorów.

Inwazja Rosji na Ukrainę wpływa również na ceny zboża, którego atakowany kraj jest największym w Europie eksporterem. Mimo tego ceny pieczywa w polskich sklepach utrzymują się na tym samym poziomie. Według analityków spowolnienie wzrostu cen pieczywa ma także podtekst psychologiczny – sklepy nie chcą być kojarzone z wysokimi cenami tak ważnego artykułu spożywczego.

Czy wśród drożejących produktów znajdzie się choć jeden, który zaczął tanieć? Okazuje się, że tak, ale nie ma go na półkach sklepowych. Na rynkach spadają ceny oleju palmowego. Wynika to z pozbywania się przez największego eksportera tego produktu, jakim jest Indonezja, zapasów. Wpływa to także na ceny rzepaku.

Nie tylko konsumenci, ale i inwestorzy mają grobowe nastroje. Na giełdach tanieją surowce, takie jak węgiel, miedź, pszenica, srebro i złoto. Kolejnym "taniejącym" produktem są kryptowaluty. Po osiągnięciu szczytu w listopadzie 2021 cena Bitcoina zaliczyła największy w trakcie swojego istnienia spadek. Za najpopularniejszą z kryptowalut poszły inne, co przyczyniło się do dwóch biliardów dolarów strat na rynku.

Prognozy nie napawają optymizmem. Według analityków inflacja będzie wzrastać, a wzrost gospodarczy spowolni. Walka z gospodarczymi skutkami wojny i polityki fiskalnej rządu może potrwać lata.

Komentarze (18)

Dodaj swój komentarz

  • kulunio 2022-07-16 13:24:01 195.191.*.*
    Duża margaryna -cardio optima po 20 zł hjaaaa.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • .R.O. 2022-07-14 23:07:01 83.23.*.*
    Ocieplajcie domy oraz jedzcie mniej i taniej - taką radę mają dla Was członkowie polskiego rządu. A jak jeszcze zaciśniecie zęby, idąc za radą Prezydenta RP i napalicie sobie zebranym w lesie chrustem - to wtedy poczujecie wakacje! Kredytowe, bo kredytowe, ale wakacje.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 2
  • Tell Me Why 2022-07-14 14:30:46 95.160.*.*
    Przyuczymy są trzy: 1. Pandemiczne zamknięcie gospodarki i dodatki dla lekarzy, w tym testy i szczepionki - to grube miliardy. 2. Sponsorowanie wojny na Ukrainie i żywienie kilku milionów przesiedleńców - to też miliardy. 3. Chora polityka energetyczna UE, w tym brak naszej reakcji na nią. Reasumując, winę ponosi wyłącznie nasz rząd! Polskojęzyczny rząd, bo ewidentni działają na naszą zgubę. Gadanie, że to wina Tuska czy Putina to kolejny przejaw lekceważenia obywateli i uważania ich za debili.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 6
  • Anty pis 2022-07-14 11:12:28 46.205.*.*
    Aby wódka i piwo za dużo nie zdrożało bo na trzeźwo nie da się funkcjonować w tym Pisowskim kraju , a Polacy faktycznie żrą jak świnie te świnie i potem braknie a robić nie ma komu bo nieroby z 500 + żyją .Mam nadzieję że wkoncu Niemcy kupią Polskę i będzie normalnie
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 5
  • dis 2022-07-14 08:01:05 212.160.*.*
    Śmiech z tymi liczbami. Widać propaganda rządu działa. Przykład: rok temu chleb kosztował w sklepie 2,30 zł. Teraz 4,20 zł. To bardziej jest 80%.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 1
  • Jasiek 2022-07-14 06:27:22 83.24.*.*
    Może chociaż lokomotywy potaniały?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 1
  • Hahaha 2022-07-13 20:06:44 46.205.*.*
    Te 15 % to można między bajki włożyć, realnie już jest 40 %, bierzemy ceny paliw, żywności, a nie jakieś bzdury i mamy 40 do 60 %, a zobaczycie na jesień jak bedzie:) oczywiście wina tuska
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 3
  • Piotr 102 2022-07-13 19:49:20 31.60.*.*
    Paprykarz trzyma cenę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 0
  • winIO 2022-07-13 19:00:30 88.144.*.*
    Nie ma takiej liczby jak biliard w języku polskim. Jest miliard, który odpowiada angielskiemu billion i polski bilion który odpowiada angielskiemu trillionowi, co jest z kolei odpowiednikiem miliona milionów. Tyle właśnie „wyparowało” z rynku na ostatnim krachu kryptowalut. Taniejące ceny surowców to oczekiwania inwestorów na nadchodząca recesje. Analitycy Goldman Sachs twierdzą cos odwrotnego, no ale ich punkt widzenia może zależeć od ich aktualnych pozycji na ropie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • gość 2022-07-13 18:41:26 141.134.*.*
    Złoty staniał
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 1

www.autoczescionline24.pl