Dwie pierwsze ofiary to olsztyńscy wędkarze, którzy zginęli pod lodem na jeziorze Mosąg koło Barkwedy. Strażacy wyłowili 34-latka i 45-latka, mimo reanimacji nie udało się przywrócić im funkcji życiowych.
To nie koniec tragedii minionego weekendu. W pobliżu olsztyńskiego Schroniska dla Bezdomnych przy ulicy Towarowej, bawiące się na stawie dzieci znalazły ciało człowieka. Strażacy, za pomocą specjalistycznego sprzętu wycieli ciało z lodu. Policjanci ustalają tożsamość mężczyzny.
Strażacy apelują by nie wchodzić na lód jest on niezwykle kruchy i w każdej chwili może się załamać.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz