Dziś jest: 05.05.2024
Imieniny: Ireny, Waldemara
Data dodania: 2016-10-29 20:41

Redakcja

Spór o śmieci w OSM. Oddala się perspektywa masowych pozwów

Zakończył się pierwszy etap procesu pomiędzy Olsztyńską Spółdzielnią Mieszkaniową, a prawnikiem Pawłem Klonowskim, kwestionującym zasadność naliczania przez spółdzielnię zbyt wysokich opłat za odprowadzanie odpadów.

reklama

W wyroku częściowym sąd uznał, że mieszkaniec jest zobowiązany do zapłaty jedynie kwoty odpowiadającej złożonej przez niego deklaracji o segregacji, zawieszając postępowanie w dalszym zakresie do momentu ostatecznego rozstrzygnięcia sporu OSM z miastem. Oznacza to, że perspektywa masowych pozwów spółdzielców znacznie się oddaliła, a spółdzielnia nie ma wyraźnej podstawy do takich działań. Co jeszcze?

Po pierwsze, w wyniku postępowania spółdzielnia upubliczniła decyzje prezydenta w zakresie naliczenia wszystkim spółdzielcom opłaty za brak segregacji odpadów, niezależnie czy odpady segregowali, czy też nie. Przypomnijmy, że niekorzystna dla mieszkańców decyzja prezydenta wydana została w trybie zastępczym w związku z brakiem złożenia przez OSM deklaracji zbiorczej w tym zakresie.

Po drugie, sąd zobowiązał mieszkańca do uregulowania opłat jedynie w wysokości opowiadającej złożonej przez niego deklaracji o segregacji odpadów, zawieszając postępowanie w dalszym zakresie do momentu ostatecznego rozstrzygnięcia sporu OSM z miastem.

Po trzecie, dowiedzieliśmy się, że Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił wcześniejsze decyzje prezydenta i skierował sprawę wysokości opłat do ponownego rozpatrzenia. Rozstrzygnięcie sprawy Pawła Klonowskiego, zależne od wcześniejszego rozwiązania sporu na linii spółdzielnia - miasto, może się więc znacznie przeciągnąć.

- Sąd uznał bezsporną kwestię, czyli wskazał, że obowiązkowi zapłaty podlega jedynie kwota zgodna ze złożoną deklaracją o segregacji odpadów. W toku postępowania odnalazły się również "zagubione" decyzje prezydenta, których do tej pory spółdzielnia nie chciała udostępnić, stanowiące podstawę wymiaru opłaty - podkreśla Paweł Klonowski, prezes olsztyńskiego Instytutu Praw Obywatelskich . - Ciekawa jest natomiast kwestia naliczenia opłat za odpady nieposegregowane osobom, które je segregowały, gdyż postępowanie w tym zakresie zostało zawieszone. W przypadku negatywnej oceny takiej praktyki przez sąd, tysiące spółdzielców, którzy w obawie przed pozwami spółdzielni opłaty w zawyżonej wysokości już uiściło, może zyskać ważny argument w walce o jakąś formę rekompensaty - dodaje Klonowski.

Byłaby to już druga fala zwrotów nienależnie wniesionych lub pobranych opłat, gdyż z podobnym problemem borykają się do dziś mieszkańcy, którzy stosując się do polecenia OSM, przez kilkanaście miesięcy wnosili na konta Urzędu Miasta opłaty indywidualnie. Teraz natomiast masowo żądają ich zwrotu.

Jak ostatecznie zakończy się spór spółdzielni z miastem ciężko przewidzieć. Wszystko wskazuje, że po raz kolejny przedmiotem tej wojny najprawdopodobniej okażą się, niestety, mieszkańcy.

Źródło: własne, informacja prasowa Instytutu Praw Obywatelskich

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl