Rollercoaster w Bytomiu. Stomil wygrywał, ale... przegrał [ZDJĘCIA, SKRÓT MECZU WIDEO]

Szkoleniowiec Janusz Bucholc, podobnie jak w ostatnim wygranym 1:0 meczu Sandecją Nowy Sącz, nie bał się podjąć zaskakujących decyzji. Pierwszy raz w podstawowym składzie pierwszej drużyny wybiegł Mateusz Drabiszczak. W tym spotkaniu olsztyński trener nie mógł skorzystać z trójki zawodników. Przez nadmiar żółtych kartek w Olsztynie zostali: Karol Żwir, Filip Szabaciuk oraz Hubert Sadowski.

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Obydwie drużyny na zmianę próbowały przedostać się pod pole karne rywala. Żadnych stuprocentowych sytuacji jednak nie było. Stomil bramkę stracił na własne życzenie. W 23 minucie Stomil krótko rozegrał “piątkę” w swoim polu karnym. Lukáš Kubáň podał do Łukasza Jakubowksiego, a ten podał na 18. metr do Michala Bezpalca. Ten naciskany stracił piłkę na rzecz Tomasza Gajda, był zawodnik Sokoła Ostróda odważnie wszedł w pole karne i wpakował piłkę do siatki.

W ostatniej minucie pierwszej połowy olsztynianie doprowadzili do wyrównania. Na lewej stronie boiska Michał Karlikowski idealnie podał w polu karnym do Filipa Laskowskiego, a ten zdecydował się na strzał po długim rogu. I opłaciło się, bo piłka wpadła do siatki i ucieszyła przed telewizorami kibiców Stomilu (sektor gości na obiekcie Polonii jest zamknięty). Chwilę później piłkarze Dumy Warmii kolejny raz w tym sezonie zaprezentowali “kołyskę”. W zeszłym tygodniu szczęśliwym tatą został obrońca Bartosz Waleńcik oraz… Laskowski, autor gola na 1:1.

Pierwsze cztery minuty drugiej przy ulicy Piłkarskiej w Bytomiu przyniosły dwa gole. Najpierw w 46 minucie piłkę na własnej połowie przejął Dawid Wolny (były napastnik Sokoła Ostróda), niepowstrzymany przez nikogo wdarł się w pole karne, uderzył, piłka jeszcze poszła po nodze Michała Karlikowskiego i wpadła do siatki. Trzy minuty później było już 2:2, w pole karne dośrodkował Filip Wójcik, z pierwszej piłki uderzył Karlikowski i dał wyrównanie swojej drużynie.

Janusz Bucholc w 67 minucie zdecydował się na potrójną zmianę. Na boisku pojawili się: Tomasz Bała, Radosław Tuleja oraz Łukasz Szramkowski. Boisko opuścili Mateusz Drabiszczak, Piotr Kurbiel oraz Filip Laskowski.

W 77 minucie Stomil wyszedł na prowadzenie. Świetne podanie Tomasza Bały wykorzystał Karlikowski. Przebiegł praktycznie przez całą połowę gości, zatrzymał się na 16. metrze i posłał piłkę prosto w okienko.

W tym momencie wydawało się, że Stomil będzie chciał spokojnie utrzymać prowadzenie. Niestety, w 82 minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania za sprawą Krzysztofa Ropskiego (niedoszły zawodnik Stomilu w czasach Wojciecha Kowalewskiego). Minutę później z boiska wyleciał Igor Kośmicki za drugą żółtą kartkę. Gospodarze poszli za ciosem i wyszli na prowadzenie za sprawą Konrada Andrzejczaka (też kiedyś grał w ostródzkim Sokole).

Kolejne spotkanie Stomil Olsztyn rozegra w niedzielę (8 października 2023 roku) o godzinie 16:15 z Olimpią Elbląg.

Polonia Bytom - Stomil Olsztyn 4:3 (1:1)

1:0 - Tomasz Gajda 23'
1:1 - Filip Laskowski 45'
2:1 - Dawid Wolny 46'
2:2 - Michał Karlikowski 49'
2:3 - ichał Karlikowski 77'
3:3 - Krzysztof Ropski 82'
4:3 - Konrad Andrzejczak 85'

Polonia: Eryk Mirus - Dominik Budzik (56' Łukasz Zejdler), Michał Bedronka, Norbert Radkiewicz, Igor Ławrynowicz, Patryk Stefański (56' Konrad Andrzejczak), Szymon Jopek, Tomasz Gajda (78' Dawid Krzemień), Daniel Ściślak (73' Filip Żagiel), Lucjan Zieliński, Dawid Wolny (73' Krzysztof Ropski)

Stomil: Łukasz Jakubowski - Filip Wójcik, Bartosz Waleńcik (90' Yūdai Shinonaga), Igor Kośmicki, Lukáš Kubáň, Michał Karlikowski, Mateusz Drabiszczak (67' Radosław Tuleja), Michal Bezpalec, Filip Laskowski (67' Łukasz Szramowski), Hubert Krawczun (82' Marcin Stromecki), Piotr Kurbiel (67' Tomasz Bała)

Żółte kartki: Ściślak, Ławrynowicz, Gajda, Andrzejczak (Polonia); Laskowski, Kośmicki, Kubáň (Stomil)

Czerwona kartka: Igor Kośmicki (83', Stomil, za drugą żółtą)

Sędziował: Robert Marciniak (Kraków)

Widzów: 1120

Skrót meczu Polonia Bytom - Stomil Olsztyn

* * *

Zapis konferencji prasowej:

Janusz Bucholc, trener Stomilu: - Mecz w naszym wykonaniu bardzo odważny, jeśli chodzi o posiadanie piłki i grania od otwarcia, budowania, kreowania. Sytuacji może nie było za dużo, ale samo budowanie i odwaga w podejściu do tego meczu były na takim poziomie, na którym bym chciał, mimo utraty pierwszej bramki. My z tej drogi odważnej gry w piłkę, budowania piłkarzy, jeżeli chodzi o posiadanie piłki i stwarzania - mam nadzieję w następnych meczach - w trzeciej tercji sytuacji, czyli przed bramką przeciwnika, tych sytuacji bramkowych jeszcze więcej. My z tej drogi na pewno nie zejdziemy mimo błędów, które się zdarzają w tym zespole, mimo tego, że gdzieś piłkę czasami stracimy. My z tej drogi kreowania, odważnego stylu grania na pewno nie zejdziemy, bo taki jest mój pomysł na grę w piłkę nożną i nie zamierzam się chować. Szkoda, że pracujemy tyle nad obroną pola karnego i te bramki, które straciliśmy, bardzo bolą, bo obrona pola karnego jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie, jeżeli chodzi o ten zespół, a tracimy bramki z dośrodkowań. Paradoksalnie po strzeleniu bramki na 3:2 wydawało się, że będziemy mieli mecz pod kontrolą, jeżeli chodzi o granie w pressingu niskim, a oddaliśmy tak naprawdę grę przeciwnikowi i daliśmy się stłamsić, co bardzo boli, bo jako zespół zupełnie nie zasłużyliśmy tutaj na przegraną.

Łukasz Tomczyk, trener Polonii: - Łatwo się tutaj przychodzi po takim fajnym meczu, który był transmitowany. Odrobiliśmy, strzelaliśmy bramki, byliśmy nastawieni ofensywnie, pokazaliśmy mocny mental. Mam nadzieję, że ta drużyna będzie się tym cechowała. Mieliśmy kontrolę nad spotkaniem we wszystkich fazach gry, chcieliśmy utrzymywać się przy piłce. W trudnych momentach potrafiliśmy konstruować i stworzyć sytuacje.

Pozostałe wyniki aktualnej kolejki w momencie zamieszczenia tekstu:

Kolejka 11 - 30 września-1 października

• Hutnik Kraków - Chojniczanka Chojnice 0:2
• Sandecja Nowy Sącz - KKS 1925 Kalisz 0:2
• Polonia Bytom - Stomil Olsztyn 4:3
• Olimpia Elbląg - Stal Stalowa Wola 0:0
• Lech II Poznań - ŁKS II Łódź 0:3
• Kotwica Kołobrzeg - Wisła Puławy 3:2
• Olimpia Grudziądz - Pogoń Siedlce 2:3
• Skra Częstochowa - GKS Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) 0:0
• Radunia Stężyca - Zagłębie II Lubin 3:0