Prezydent przekonuje: nasze ''nie ciężarówkom w Olsztynie'' to nie zabieg public relations

W miniony czwartek (17 bm.) w Warszawie uroczyście wręczono wyróżnienia w rankingu „Perły Samorządu”, organizowanym przez redakcję gazety „Dziennik. Gazeta Prawna”. Komercjalizacja rankingów spowodowała, że dzisiaj nie jest trudno o jakieś samorządowe wyróżnienie. Z założenia nie daję się wciągać w tego typu „poprawianie wizerunku” i uczulam swoich pracowników na unikanie takich zachowań. Kupione nie cieszy! - pisze Prezydent Grzymowicz na swoim blogu.

Jakiś czas temu odpowiedzieliśmy jednak na pytania poważnej gazety – „Dziennika. Gazety Prawnej” i poddaliśmy się rankingowemu monitoringowi. W tym kontekście trzecie miejsce Olsztyna w kategorii samorządów powyżej 100 tysięcy mieszkańców musi napawać autentyczną radością! Dziennik poważny, ranking poważny, a i miejsce chwalebne, bo na podium! Wyprzedziły nas tylko Poznań i Gdańsk, czyli znaleźliśmy się w bardzo dobrym, wielkomiejskim towarzystwie.

Nie ukrywam, że także moje miejsce w piątce najlepszych prezydentów sprawiło mi dużą satysfakcję. Na co dzień nie doświadczam zbyt wielu pochwał, a wręcz przeciwnie – często mam wrażenie, że wiele naszych działań jest z założenia krytykowanych na zasadzie „nie, bo nie”. W tej sytuacji dobre słowo i dobra ocena w konfrontacji z innymi, często bardzo znanymi samorządowcami działa pobudzająco i przywraca wiarę w sens tego, co w Olsztynie robimy.

Na przeciwnym biegunie wiary jest wątpienie, które w przypadku moich najbardziej zagorzałych interlokutorów jest stanem, można powiedzieć, permanentnym. Wątpili w projekty „Artyleryjska” i „Aquasfera”, wątpią w Park Naukowo-Technologiczny (chociaż chwalą podobny obiekt powstały w Ełku) i w reaktywację olsztyńskich tramwajów. Uważają też, że zamknięcie Olsztyna dla tranzytu ciężarowego to tylko zabieg public relations.

Otóż, jeszcze raz powtórzę – nasze „Nie ciężarówkom w Olsztynie” to działanie świadome, zgodne z prawem i suwerenne. Najważniejsze jednak jest to, że podejmowane w najlepiej rozumianym interesie mieszkańców naszego miasta – jakby nie było – „Perły Samorządu”!