Przypomnijmy, po katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku, w Olsztynie ku czci 96 osób, które zginęły w drodze na uroczyste obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, przemianowano dotychczasowe rondo Schumana na Rondo Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. To nie wszystko - olsztyńska rada miasta podjęła również uchwałę o nazwaniu imieniem biskupa Płoskiego, który na stałe związany był z naszym miastem, odcinka ulicy Sikorskiego - od ulicy Wilczyńskiego, aż do granic miasta.
Radni PiS-u twierdzili, że to wciąż za mało, dlatego też zaproponowali, by nowo budowanej wtedy ulicy Artyleryjskiej nadać imię prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ten pomysł nie został jednak zaakceptowany przez pozostałych radnych. Z inicjatywą wyszli wtedy mieszkańcy Dajtek, którzy zaproponowali zmianę nazwy ulicy Sielskiej i nadanie jej imienia Lecha Kaczyńskiego. Tę propozycję samorządowcy PiS chcieli przedstawić na posiedzeniu Rady Miasta w maju 2011 roku, jednak nie została ona włączona do porządku obrad, a w lipcu ostatecznie pomysł został odrzucony.
Dziś Rodzina Katyńska w Olsztynie chce by raz jeszcze – obeliskiem na cmentarzu komunalnym przy ul. Poprzecznej - oddać cześć tym, którzy zginęli w katastrofie. Inicjatorzy przekonali do pomysłu olsztyński ratusz, który sfinansował projekt pomnika autorstwa Janusza Wierzyńskiego.
Teraz, Komenda Warmińsko-Mazurskiej Chorągwi ZHP w Olsztynie, zbiera na realizację tego projektu. Koszt pomnika wraz z poziomą tablicą epitafijną to około 10 tys. złotych.
Wpłat można dokonywać na konto:
BGŻ O/Olsztyn 12 2030 0045 1110 0000 0252 4120
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz