Plac Konsulatu Polskiego jest jednym z miejskich skwerów, które w ostatnim czasie zyskały nowy blask. Plac Konsulatu Polskiego jest miejscem, w którym odbywają się liczne uroczystości patriotyczne.
Jak się okazuje – na zagospodarowanie tej przestrzeni są również inne pomysły. Do Biura Planowania Przestrzennego wpłynął społeczny wniosek i projekt aranżacji sezonowego placu zabaw na Placu Konsulatu Polskiego. Autorami pomysłu jest Towarzystwo Miłośników Olsztyna z jego honorowym prezesem Andrzejem Sassynem.
Projekt – zdaniem twórców - został stworzony z myślą o mieszkańcach najbliższej okolicy i ich potrzebach, a także pozostałych mieszkańcach Olsztyna tak, aby zachęcić ich do korzystania z tego fragmentu przestrzeni publicznej. Projekt ma służyć głównie najmłodszym oraz ich starszym opiekunom. Teren placu posiada już oprawę patriotyczno-estetyczną, a stworzony suplement ma przyciągnąć najmłodszych, aby przez zabawę, zainteresować ich historią.
Jednym z kluczowych założeń projektu, jest jego sezonowe funkcjonowanie, co oznacza, że żaden z projektowanych elementów nie może ingerować w strukturę techniczną placu i musi stwarzać możliwość jego nieskomplikowanego usunięcia po letnim czasie funkcjonowania.
Plac miałby być podzielony na cztery strefy: edukacyjną, korekcyjną, zabaw ruchowych i kreatywnych.
Co ciekawe, pomysłodawcy przy projektowaniu terenu zwrócili uwagę na fakt, że teren projektowy leży w strefie, gdzie znaczącą ilość mieszkańców stanowią Romowie, stąd pomysł na wzbogacenie programu zadaniowego placu zabaw o elementy muzyczne i rytmiczne skierowane do nich.
Póki co - plac zabaw pod Kolumną Orła Białego to jedynie projekt, który oceniać można na platformie konsultacji społecznych.
Jednak jak słusznie zauważa jeden z użytkowników platformy przedstawiający się jako ''aka SPAK'' , należy zastanowić się nie nad samą jakością projektu, a nad zasadnością tworzenia placu zabaw w takim miejscu jakim jest Plac Konsulatu Polskiego.
- Wyłączając dyskusje na temat potrzeb, pragnę przypomnieć, iż przy okazji rewitalizacji tego placu przeszliśmy bój o rosnące tam drzewa. Argumentem dla ich wycinki, podawanym między innymi przez miasto, był fakt, że przez te drzewa na placu nie mieści się pułk kombatantów spotykający się pod pomnikiem. Jak do tamtych argumentów ma się aktualna koncepcja dodatkowego zabudowywania placu? I w związku z tym w jaki sposób mamy na przyszłość traktować na poważnie argumentację urzędników dotyczącą między innymi wycinania drzew? - pyta użytkownik ''aka SPAK''.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz