Dziś jest: 28.04.2024
Imieniny: Piotra, Walerii
Data dodania: 2018-05-14 10:12

Redakcja

Olsztyńskie ''szubienice'' nie będą zabytkiem? ''Żądamy wyrejestrowania sowieckiego ścierwa''

W Olsztynie wciąż są środowiska domagające się usunięcia  z centrum miasta pomnika  Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej. Jak się okazuje w tej sprawie wystosowano nawet petycję do ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W dokumencie postuluje się o wykreślenie monumentu z rejestru zabytków, by możliwe było jego usunięcie z przestrzeni miejskiej.

reklama

Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej pierwotnie nazwany Pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej autorstwa Ksawerego Dunikowskiego zwany potocznie ''szubienicami'' to monument, który wciąż dzieli olsztynian na tych, którzy bronią zabytku jako integralnej części centrum Olsztyna oraz tych, którzy żądają usunięcia zabytku nazywając go ''sowieckim ścierwem''.

Ci drudzy złożyli do ministra kultury petycję w sprawie usunięcia obiektu z rejestru zabytków. Pod petycją złożono 2010 podpisów.

- W ten sposób wyręczyliśmy Prezydenta Olsztyna, Piotra Grzymowicza, rządzącego w imieniu mieszkańców, a który sam powinien załatwiać takie sprawy. Nie dość, że tego nie uczynił, to jeszcze ustami swojego rzecznika prasowego (zawsze może powiedzieć, że to nie on) kłamie, że w sprawie „Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej” nic nie może zrobić, gdyż jest on pod ochroną prawną. Prawda jest taka, że Prezydent Olsztyna nie chce nic z tym zrobić. Łatwiej mu wydać ostatnio cztery tysiące złotych na wyczyszczenie, a w 2010 roku sto tysięcy (z naszych pieniędzy) na renowację „sowieckiego ścierwa”, niż pozbyć się symbolu zniewolenia Polaków. Czy ma aż tak kiepskich doradców (jeżeli sam tego nie wie), że nie potrafią mu podpowiedzieć, że zgodnie z art. 256 Kk, „za propagowanie sowieckiego systemu totalitarnego grozi mu kara pozbawienia wolności do lat dwóch”? - informuje inicjator petycji skierowanej do ministra kultury, Antoni Górski.

Petycja:

My, podpisani pod Petycją mieszkańcy Olsztyna na Świętej Warmii i odwiedzający to piękne miasto zwracamy się do Pana Ministra z żądaniem wyrejestrowania z Rejestru Zabytków, nr B-139/93 z dn. 19.05.1993 r. „Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej” wpisanego pod fałszywą nazwą „Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej” zwanego przez mieszkańców Olsztyna „szubienicami”.

W tym dokumencie „Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej”, znajdujący się na pl. X. Dunikowskiego (do 04.06.1993 r. pl. Armii Czerwonej) w Olsztynie, wpisano do „Rejestru zabytków” pod fałszywą nazwą: „Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej”. Fałszem jest, że jest to „Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej”, jak również że go wykonano w latach 1949-53”, jak to ujęto w „Uzasadnieniu Decyzji…”. W „latach 1949-53” na wskazanym miejscu zbudowano, a w 1954 r. odsłonięto „Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej”.

Od początku, w zamyśle władz partyjnych (właściwie sowieckich) Olsztyna było: „… wznieść pomnik wyrażający hołd dla żołnierzy radzieckich, którzy zdobyli i wyzwolili Olsztyn spod okupacji hitlerowskiej”. Ostatecznie „zaowocowało to utworzeniem 21.05.1949 r, nowego – jak nazwano to w prasie – zreorganizowanego Komitetu Budowy Pomnika Wdzięczności dla Armii Radzieckiej”.[3] Historyk, dr Jerzy Sikorski podaje, że w 1993 r., w związku z robotami na placu odkryto płytę z czerwonego piaskowca z inskrypcją: „Tu stanie Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej, 20 I 1945 – 20 VI 1948”.[4] Tak więc cały czas monument ów oficjalnie zwany był Pomnikiem Wdzięczności dla Armii Radzieckiej (od 1946 roku), zamiennie – Czerwonej, gdyż to ona „wyzwalała” Olsztyn.

W roku 1993 ktoś dokonał samowoli i sfałszował dokument, tym samym zbrukał, jak niegdyś Sowieci Naszą Ziemię, przykrywając „ścierwo sowieckie” imieniem Świętej Ziemi Warmińsko-Mazurskiej. Zmiany nazw placów i nawet podrzędnych ulic wymagały uchwał Rady Miasta, a uchwały, czy jakiejkolwiek decyzji o zmianie nazwy wielkiego monumentu, Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej, fałszywie zwanego Pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej nie ma. Nie ma takiego dokumentu ani Urząd Miasta Olsztyna, ani Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Olsztynie, ani Archiwum Państwowe w Olsztynie, gdzie przeprowadziłem kwerendę za okres od 1954 do 1990 roku. Było za to sprawozdanie z działalności Miejskiej Rady Narodowej informujące o składaniu kwiatów pod „Pomnikiem Wdzięczności” w związku z „obchodami 39 rocznicy wyzwolenia Olsztyna” (1984 rok).[8] „Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej” nie ma i nigdy nie było.

O perfidii wpisującego ten monument do Rejestru Zabytków, świadczy fakt, że „Decyzję o wpisaniu sowieckiej pozostałości do Rejestru zabytków” podjęto 19.05.1993 r., a dopiero po dwóch tygodniach, 04.06.1993 r., Rada Miejska w Olsztynie zniosła nazwę „Plac Armii Czerwonej”.

Pomnik wystawiono w geście „wdzięczności” Armii Czerwonej za zniszczenie w 60% zabudowy Olsztyna (już po „wyzwoleniu”), gwałty na miejscowej ludności, kradzież dóbr z Warmii i, faktycznie, za okupację naszej Ojczyzny. Inicjatorem budowy monumentu był ówczesny wojewoda olsztyński Mieczysław Moczar a właściwie Mykoła Demko. Był Ukraińcem z mroczną przeszłością w nielegalnej KPP, PPR i PZPR,  generał dywizji KBW, agent wywiadu GRU. Prawdziwą twarz ukazał deklarując: „Związek Radziecki jest nie tylko naszym sojusznikiem, to jest powiedzenie dla narodu. Dla nas, dla partyjniaków, Związek Radziecki jest naszą ojczyzną”. Moczar był z „krwi i kości” Sowietem. A więc, w reprezentacyjnym miejscu naszego, pięknego miasta „Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej” wystawili sobie sami … sowieci. Na pomniku, zakazanego prawem symbolu państwa totalitarnego (art. 256 Kk.) znajduje się sylwetka czerwonoarmisty, sceny sławiące Armię Czerwoną oraz … sierp i młot –  godło ZSRR. Nazwanie „Pomnika wdzięczności” przez mieszkańców Olsztyna „szubienicami” odzwierciedla rzeczywistą wdzięczność Olsztynian dla „oswobodzicieli”.

Fałszem jest jakoby pomnik był „dziełem” Xawerego Dunikowskiego. „Artysta” projekt pomnika tylko firmował swoim nazwiskiem: „Prawa do ostatecznych decyzji o kształcie artystycznym pomnika nie miał zagwarantowanych ani Dunikowski, ani też olsztyński Komitet Budowy Pomnika. Wyglądem monumentu żywo interesowali się przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Sztuki, zwani w dokumentach Komisją Ministerialną”.

Przeciwni „Pomnikowi Wdzięczności” jako zabytkowi są: IPN, Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska, Ruch Narodowy, Młodzież Wszechpolska, Organizacja Narodowo-Radykalna, Progresywna Polska, Stowarzyszenie Koliber, Towarzystwo Miłośników Wołynia i Polesia, Ruch Oburzonych. A zwolennicy, jeśli chcą pozostawienia pomnika jako zabytku, mogą wystąpić z wnioskiem o wpisanie go do Rejestru Zabytków zgodnie z prawdziwą nazwą: „Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej” (zamiennie – Radzieckiej).

Rada ani Prezydent Miasta Olsztyna nie może opierać się w swojej działalności na fałszywym, z mocy prawa bezprawnym dokumencie, a (co jest wielce oburzające) organa publiczne: policja, prokuratura, sądy, Prezydent Olsztyna, a nawet Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie chcą zająć się sprawą fałszywego dokumentu „z urzędu”. Oburza argumentacja Sądu Rejonowego w Olsztynie: „ … nie sposób zarzucić pełniącym stanowisko Prezydenta Miasta Olsztyna, przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków służbowych polegającego na używaniu dokumentu, poświadczającego nieprawdę, skoro jest on legalnie występującym w obiegu urzędowym”.[sic!] 

Występuje tu kolizja dwóch aktów prawnych: Ustawy o ochronie zabytków i Kodeksu karnego zakazującego propagowania systemów totalitarnych (art. 256 Kk). A takim jest totalitarny system sowiecki, czego nie chcą uznać władze Olsztyna. Czy nie popełniają przestępstwa? Ale przez Sąd Rejonowy w Olsztynie ukarani są koledzy, którzy pomalowali na czerwono „sierp i młot” na pomniku, uwypuklając przestępczy charakter pomnika. Sąd argumentował swoje stanowisko zniszczeniem zabytku, chociaż obrońca wyraźnie wskazywał, że jest to równocześnie przedmiot przestępstwa. Stąd powstała oddolna inicjatywa wystosowania Petycji do Pana Ministra.

Panie Ministrze

Żądamy, jak we wstępie, wyrejestrowania sowieckiego ścierwa z Rejestru zabytków – zrobienia porządku w dokumentacji będącej w zakresie działalności Pana Ministra. Żądamy unieważnienia i wycofania z obrotu prawnego fałszywego dokumentu.

Komentarze (18)

Dodaj swój komentarz

  • komuna won 2021-05-20 14:24:53 5.184.*.*
    Beton to ścierwo.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • komuna won 2021-05-20 14:24:53 5.184.*.*
    Beton to ścierwo.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • Tom60 2018-05-14 21:26:26 88.156.*.*
    W zasadzie to tylko pytanie : skąd takie gówno się wzięło w Olsztynie , że uzurpuje sobie prawa zarządzania miastem....... - wynieś się stąd i daj innym żyć....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 3
  • xnx 2018-05-14 20:54:08 188.146.*.*
    Może przy okazji najbliższych wyborów zróbmy referendum i jak mieszkańcy zdecydują ,że nie chcą tego pomnika to trzeba go zburzyć i tyle a nie kolejną dekadę się o niego kłucić
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 5
  • Zygmunt Z 2018-05-14 17:09:33 88.156.*.*
    Zgadzam się z opinią iż ów pomnik powinien zostać ostatecznie usunięty lub zmieniony tak aby symbolizował coś milszego naszym sercom. Wiem bowiem dobrze iż to co ma symbolizować było w rzeczywistości zbrodnią na mieszkańcach tego regionu którym wyrządzono wielkie krzywdy. Boli mnie natomiast bardzo, iż osoby które chcą usunięcia tego pomnika stosują retoryką pełną tak plugawego i pełnego nienawiści języka. Też nie jestem fanem "czerwieni" ze wschodu ale to nie znaczy że mam tracić rozum i zastępować go zwierzęca naturą.. w końcu to nie epoka jaskiniowców.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 11
  • korek1 2018-05-14 16:58:38 94.254.*.*
    Oby POmnik uciemiężenia Polaków zniknął z przestrzeni publicznej i nie pokazywał wyższości nad nami morderców z Katynia.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 14
  • rębacz 2018-05-14 16:16:43 82.139.*.*
    ścierwa pisowskie chcą zmieniać historię polski i świata, nie uda wam się wy scierwa to
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 18 7
  • zak 2018-05-14 15:39:35 89.228.*.*
    https://www.express.olsztyn.pl/artykuly/petycja-wreczona
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 12
  • pad 2018-05-14 15:28:23 89.228.*.*
    Antoś ksywa "ścierwo" szaleje,czy coś wskóra?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 1
  • RedIsBad 2018-05-14 13:05:03 83.16.*.*
    Goń z pomnika bolszewika!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 14
  • kot z wm.pl 2018-05-14 11:17:43 88.156.*.*
    Następny potomek lojalnych obywateli Generalnego Gubernatorstwa powołujący się na "świętą ziemię warmińsko-mazurską" zapominający jak i dzięki komu ta ziemia stała się częścią Polski. Facet kłamie nawet w tej napuszonej petycji pisząc, że Olsztyn został zniszczony w 60% już po wojnie przez ACz. Żadne publikacje i badania takich danych nie potwierdzają.Górski takim antysowietem stał się chyba dosyć niedawno, bo za PRL to był chyba zawodowym żołnierzem ludowego WP.Olsztyn ma 170 tys. mieszkańców a z przyległościami i studentami pewnie ze 200 tys. Te 2 tys. podpisów to ile procent populacji miasta? 1- 1,17 %. W czyim imieniu ten oszołom pisze te petycje? I dlaczego lokalne media lansują takie pomysły?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 26 4
  • Olsztyn jest piękny! 2018-05-14 11:04:36 83.6.*.*
    Strasznie się ten prawdziwy Polak i prawdziwy patriota opluł jadem. A występowanie w imieniu Olsztynian, po zebraniu 2000 podpisów, tj ok. 1% mieszkańców, jest po prostu bezczelnością.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 30 6

www.autoczescionline24.pl