Olsztynianie mając w pamięci przypadki, kiedy to odnalezienie zabytkowych elementów, utrudniało kontynuowanie prac drogowych na terenie miasta – teraz na hasło ''wykopalisko'' reagują rozdrażnieniem. O ''zabytkowych niespodziankach'' przeczytasz tu->
Dziś do naszej redakcji dotarło kilka pesymistycznych zgłoszeń, z których wynikało, iż wykonawca kolejnego odcinka torowiska (odnogi prowadzącej do Wysokiej Bramy – red.) będzie musiał przerwać prace z powodu tajemniczego ''wykopaliska''.
O to co znaleziono i czy rzeczywiście istnieje zagrożenie dla prac w centrum zapytaliśmy rzeczniczkę Urzędu Miasta Olsztyna. Okazało się, że podczas prac wykopano rurę wodociągową, jednak jej wartości historycznej jeszcze nie określono.
– Wykonawca linii tramwajowej na 11 Listopada odnalazł rurę wodociągową i pobrał próbki do badania aby określić jej wartość historyczną. Wiemy, że nie jest to element większego wodociągu i aktualnie szukamy miejsca, w którym mogłaby zostać zdeponowana – wyjaśnia Marta Bartoszewicz, rzecznik prasowy UM Olsztyna.
Znalezisko nie ma również żadnego wpływu na prowadzone prace drogowe na zamkniętej od minionej niedzieli ulicy 11 Listopada.
- To znalezisko nie spowodowało zwolnienia tempa prac związanych z budową linii tramwajowej. Wiedząc z jaką materią możemy mieć do czynienia prowadząc prace w Śródmieściu wszyscy wykonawcy już zawczasu zostali zobowiązani do posiadania nadzoru archeologicznego, co - mamy nadzieje - skróci czas potrzebny na przygotowanie ekspertyz, gdyby doszło do znalezienia cennych wykopalisk – uspokaja Bartoszewicz.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz