Dziś jest: 18.07.2025
Imieniny: Erwina, Kamila, Szymona
Data dodania: 2015-02-05 08:30

Iwona Starczewska

Olsztynianie będą patrzeć władzy na ręce. ''Nie mamy nic do ukrycia''

Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz przychyli się do wniosku społeczników, którzy wystosowali pismo z prośbą o podpisanie przez niego deklaracji jawności prowadzonych działań. Co to oznacza dla olsztynian?  

reklama

Przypomnijmy, w trakcie kampanii wyborczej przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi, stowarzyszenie Sieć Obywatelska - Watchdog Polska wystosowało do prawie 300 kandydatów i kandydatek na prezydentów miast apel o deklarację wprowadzenia następujących rozwiązań w przypadku wygranej:

1. Utworzenie jawnego, dostępnego w Biuletynie Informacji Publicznej, rejestru wszystkich umów zawieranych przez urząd. Rejestry powinny być dostępne w formacie możliwym do dalszego wykorzystywania oraz zawierać minimalnie informację o numerze umowy, kontrahencie, zakresie wykonywanego zadania, terminie obowiązywania umowy oraz kwocie.
2. Opublikowanie kalendarza dostępnego w Biuletynie Informacji Publicznej, w formacie możliwym do dalszego wykorzystywania, zawierającego wszystkie przeszłe, bieżące i planowane służbowe spotkania oraz wszelkie działania związane z wykonywaniem funkcji publicznej.
3. Złożenie obietnicy niezatrudniania radnych w spółkach i instytucjach podległych prezydentowi miasta.

Wśród kandydatów, z którymi kontaktowała się Sieć Obywatelska był również Piotr Grzymowicz, który mimo to nie podpisał deklaracji.

Na początku stycznia tego roku społecznicy skupieni wokół Forum Rozwoju Olsztyna wystosowali więc do prezydenta prośbę w imieniu mieszkańców o wprowadzenie jawności i przejrzystości prowadzonych przez urzędników i władze miasta działań.

Do tych oczekiwań – prezydent Olsztyna najwyraźniej zamierza się dostosować.

- Od chwili podjęcia przez mnie obowiązków prezydenta Olsztyna robię wszystko, żeby zarówno praca moja, jak i kierowanego przez mnie urzędu była przejrzysta i jawna. Staram się także w maksymalnym stopniu otwierać kierowany przez mnie urząd na dialog z mieszkańcami i szeroko rozumiane konsultacje. Myślę, że mi się to udaje. Skoro jednak są takie oczekiwania wobec polityki jawności w urzędzie, postanowiłem podjąć to wyzwanie i na wzór rozwiązań przyjętych w Gdańsku wprowadzić ogólnodostępny rejestr wniosków o udostępnienie informacji publicznej, wraz z udzielonymi odpowiedziami. To nie wszystko. Podobnie chcę udostępnić rejestr umów zawieranych przez gminę, co jest zgodne z jednym z postulatów podnoszonych przez Sieć Obywatelską Watchdog. Zawsze zapewniałem, że nie mamy nic do ukrycia. Niech zatem będzie to publicznie widoczne – poinformował prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz na swoim blogu.


 

 

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • trollo-lollo 2015-02-06 08:43:11 217.153.*.*
    Jeżeli rada miasta i prezydent nie mają nic do ukrycia, to niech występują nago!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0