Przypomnijmy, pierwszy happening grupy No-bet-On odbył się 21 marca przed ratuszem. Celem akcji było posprzątanie olsztyńskiego betonu - i choć przekaz był głębszy to sama akcja polegała na sprzątaniu placu przed ratuszem, za co o dziwo na swoim blogu podziękował Piotr Grzymowicz, Prezydent Olsztyna.
Tym razem grupa No-bet-On planuje pochód pierwszokwietniowy, którym chcą wyrazić swoją wdzięczność za przyspieszenie miasta oraz poprzeć "wodza i sternika" Olsztyna. To poparcie jak informują organizatorzy - będzie w duchu Prima Aprilis.
Oto jak organizatorzy zachęcają do przyjścia w najbliższą niedzielę o godzinie 15.00 na plac przed ratuszem:
...Hej, młody junaku, smutek zwalcz i strach.Być może na Starówce już za kilka lat. Przebiegnie, być może, jasna, długa, nowa, śródmiejska obwodnica cała betonowa...
My - przenicowani dumą i pełni wdzięczności za niewyobrażalne przyspieszenie,świadomi i postępowi mieszkańcy Olsztyna, chcemy wyrazić swoje poparcie! Poparcie dla sternika i wodza naszego nieugiętego.
Poparcie dla kierunku pędzenia którego symbolem niech będzie podnoszone dno!
W tym dniu tak poważnym i jednoznacznie wymownym. W Prima Aprilis.
Spotkajmy się razem. Spotkajmy się pod pałami. W połowie dnia. W drugiej połowie. O 15.
Przyjdźmy i pełni powagi pokażmy swoją postawą, że całym sercem i duszą popieramy:
- żółte barierki,
- zwiększenie bezpieczeństwa w mieście poprzez likwidację przejść dla pieszych,
- obwodnice śródmiejskie,
- wycinkę zagrażających bezpieczeństwu, chorych i pozostałych drzew,
- oszczędności na sprzątaniu ulic,
- betonowe ścieżki w lesie,
- buspasy na drogach osiedlowych,
- sygnalizatory na każdym skrzyżowaniu,
- ciężarowy tranzyt przez centrum,
- bezpłatne parkingi dla ratuszowych urzędników,
- Stare Miasto w formie parkingu,
- świecące pały pod Ratuszem,
- rewitalizację plaż,
- restrukturyzację placów,
- dewaluację słów,
Niech nasz Wódz i jego niezliczeni asystenci oraz kandydaci na asystentów odczują, że ich ciężka praca nie idzie na marne!!!
Przeciwstawmy się słowem i czynem wszystkim hamulcowym, społecznikom i ekologom którzy błędnie uważają, że miasto jest dla ludzi.
Prezydent ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje a oni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie – to wilki!
Pokażmy tym wilkom, ze możemy razem w pocie czoła zbudować miasto O!grób na miarę naszych możliwości!
Przekonajmy ich, że to nie jest nasze ostatnie słowo!!!
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz