Dziś jest: 19.04.2024
Imieniny: Adolfa, Leona, Tymona
Data dodania: 2019-05-04 14:50

Krzysztof Szczepanik

Nauczycielskie wypłaty jak… widmo

Nauczycielskie wypłaty jak… widmo
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Nauczycielski strajk został zawieszony. Pedagodzy wrócili do pracy. Nie jest rozwiązana inna kwestia: zapłata za czas strajku. Samorządy obiecywały wyrównanie strat nauczycielom. Teraz okazuje się to nie takie proste z formalnego punktu widzenia. Tym bardziej, że przedstawiciele Regionalnej Izby Obrachunkowej twierdzą, że wypłaty byłyby niezgodne z prawem. Tyle, że RIO to organ rządowy, a więc trudno się spodziewać, że wypłyną stamtąd opinie niezgodne z linią partii rządzącej.

reklama

Sprawa zasadza się na kwestiach interpretacyjnych. Oświadczenia ratusza (czyli organu prowadzącego oświatę w Olsztynie) są mocno asekuracyjne: damy pieniądze do szkół, a dalej niech decydują dyrektorzy. Dyrektorzy zaś boją się odpowiedzialności.

Czy więc nauczyciele będą mocno stratni finansowo na swoim (z punktu widzenia obowiązującego prawa, legalnym!) proteście? Warto się tu skupić na jeszcze jednym aspekcie całej sprawy: czy w ogóle powinno się płacić za strajki. Skrajny liberał pewnie powie, że jak się komuś robota nie podoba to powinien ją zmienić. Zasada ta jednak została (słusznie czy nie, to już inna sprawa) wykreślona ze wszystkich praktycznie systemów prawnych państw demokratycznych. Pozostaje jeszcze inne hasło: niech wypłatami za czas strajku zajmie się związek zawodowy ogłaszający strajk. Ale żaden związek zawodowy na (cywilizowanym!) świecie nie ma takich środków by wypłacić zaległe wynagrodzenia. Dlatego tę kwestię  z reguły reguluje prawo. Uważa się za zasadne wypłacanie wynagrodzeń jeśli, z punktu widzenia prawa, strajk jest legalny – to znaczy w przypadku Polski zgodny z zasadami wypracowanymi w prawie do strajku. Na podobnej zasadzie swoje wynagrodzenia dostawali choćby strajkujący górnicy. Oczywiście wielu osobom mogą się takie zasady nie podobać. W takim przypadku należałoby po prostu zaproponować parlamentarzystom zmianę odnośnych ustaw.

W Olsztynie (czy innych miejscowościach, mających identyczny problem) opinia RIO to tylko wskaźnik intencji instancji rządowych wywodzących się z aktualnie rządzącej partii. Oczywiście wypłacający pieniądze nauczycielom samorząd (a właściwi jego przedstawiciele, podejmujący decyzje o wypłatach) może zostać postawiony w stan oskarżenia, przez organy państwa. A rozstrzygać tę kwestie miałby i tak niezawisły(!) sąd. Czy ma to oznaczać, że władze Olsztyna oraz dyrekcje szkół po prostu grzeszą grzechem ostrożności, a nawet asekuranctwa. O słuszności tej tezy mogłaby świadczyć decyzja pani prezydent Gdańska, Aleksandry Dulkiewicz, która oświadczyła publicznie, że podejmuje decyzję o wypłacie wynagrodzeń nauczycielskich za czas strajku.

Co o tej kwestii myślą nasi czytelnicy? Chętnie przedstawimy ich zdanie.

Komentarze (9)

Dodaj swój komentarz

  • belfer 2019-05-06 06:36:47 51.15.*.*
    Grzymowicz wspiera się z PIS! Niby udaje, że jest z nauczycielami, ale obiecanej kasy nie dał. Jak odwoływali Małkowskiego, to głównie głosami PIS, widać za kulisami się wspierają.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 2
  • olek1 2019-05-05 06:40:42 81.190.*.*
    Do Pani Nauczycielki naprawdę straszny reżim nie mogła pani strajkować,wojsko na ulicach,wystarczy zobaczyć jakie samochody stoją pod szkołami ''biednych nauczycieli''ja jak za mało zarabiałem to poszedłem do innej pracy
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 3
  • Hb 2019-05-04 21:08:10 5.173.*.*
    ZNP niech sprzeda hotel i przyległe do niego budynki oraz inne nieruchomosci i będzie kasa dla nauczycieli. Jak nie pomyśleli o nich. Pozdrawiam.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 2
  • neutralny 2019-05-04 17:36:59 82.139.*.*
    kuriozum wypłat jest inne. nauczyciele dostają kasę a dopiero na nią zapracowują :-) - wiec wypłaty za kwiecień dostali na pocztaku kwietnia o czym nikt nie mówi. teraz dostali za maj i powinni dostać 100% bo w maju będą pracować przecież. pytanie brzmi jak sprawić by oddali kaę za kwiecień skoro w świetle prawa nie powinni jej dostać :-)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 3
  • Nauczycielka z I LO Olsztyn 2019-05-04 17:34:00 83.31.*.*
    Jako nauczyciel chce pieniądze za ten reżim pisu!!! Kaczyński niech za ochronę tyle nie płaci a da wszystkim nauczycielom. Na krowy jest a nam nie chcą wypłacić za strajk! Hańba...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 16
  • MP 2019-05-04 17:04:44 88.156.*.*
    Kodeks Pracy mówi wyraźnie że wynagrodzenie należy się za wykonaną pracę.W związku z powýższm pomimo że strajk był,,legalny"jeśli mówimy o zakładnikach w postaci dzieci i rodziców którzy nie mieli z kim zostawić dzieci zapłata się nie należy.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 21 2
  • Młoda 2019-05-04 15:58:38 37.47.*.*
    Na ten temat czytelnicy wypowiadali się przed, w czasie i po strajku. Większość była przeciwna wypłacie wynagrodzenia za strajk. ZNP nie odrobiło pracy domowej i od strony prawnej nie przygotowało strajkujących do różnych wariantów płacowych po strajku. ZNP przyzwyczajony był do tego że strajkującym wypłacano dotychczas za strajk. Ale teraz nie wolno wypłacić. ZNP nie ma takich pieniędzy. Dziennie, przyjmując jak chce ZNP strajkowało 600 tyś. ludzi. Trzeba zatem 66 mln. zł. dziennie wypłacić. Społeczeństwo nie poparło strajku. Gazeta Wyborcza zdołała zebrać 8 mln. zł. Bardzo mało. Całkowitą winę za płacowy problem ponosi prezydent i ZNP- czytaj Branicki. Obaj nie powiedzieli dyrektorom i nauczycielom o tym że za czas strajku strajkujący nie otrzymają wynagrodzenia. Wiem z doświadczenia że znajomość prawa przez dyrektorów szkół jest znikoma a nauczycieli żadna. Grzymowicz kilka lat temu zabronił prawnikom z Ratusza udzielać jakiejkolwiek pomocy prawnej dyrektorom. W rezultacie każdy z nich opłaca z budżetu szkoły własnego prawnika. Chyba Olsztyn jest ewenementem w skali kraju w tym zakresie. Zamiast zatrudnić kilku prawników dodatkowo dla szkół (byłoby taniej) dyrektorzy zamiast na zajęcia dodatkowe z dziećmi wydają na prawników. ZNP też nie pomógł dyrektorom. Gdyby Branicki powiedział przed strajkiem prawdę do strajku przystąpiłoby 20-30 % nauczycieli. Polityka odcisnęła swoje piętno na strajku. Słuszny strajk źle zaplanowany przez ZNP i źle kierowany przez Broniarza, nie poparty przez ratusz umarł po 19 dniach. We wrześniu jeżeli nauczyciele nie otrzymają utraconych pieniędzy strajk nie będzie kontynuowany. Chciałoby się powiedzieć: dobrze zarło a zdechło ...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 27 3

www.autoczescionline24.pl