Dziś jest: 26.04.2024
Imieniny: Klaudiusza, Marii
Data dodania: 2021-08-19 12:43

Monika Smolik

Chcą odwołania szefostwa spółdzielni mieszkaniowej ''Jaroty''. Prezes składa zawiadomienie do prokuratury

Chcą odwołania szefostwa spółdzielni mieszkaniowej ''Jaroty''. Prezes składa zawiadomienie do prokuratury
Konferencja prasowa z udziałem władz SM Jaroty"
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

W środę (18 sierpnia) odbyła się konferencja prasowa, podczas której władze Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty” poruszyli m.in. sprawę podwyżek, o które mieszkańcy mają pretensje. Prezes Roman Przedwojski poinformował, że złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez przedstawicielkę protestujących.

reklama

Konflikt między mieszkańcami a władzami Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty” narasta. We wtorek, 3 sierpnia, pod siedzibą spółdzielni odbył się protest, na którym mieszkańcy wyjaśnili, że mają dość podwyżek, które wprowadzają władze spółdzielni. – To już piąta podwyżka w tym roku – mówiła pani Marzena, główna organizatorka protestu.

Kilkadziesiąt osób podpisało petycję przeciwko podwyżce opłat za wodę i ścieki, która weszła w życie 1 sierpnia. W proteście uczestniczył także Łukasz Michnik, przedstawiciel Lewicy Razem, a zarazem koordynator Społecznego Rzecznika Praw Obywatelskich na Warmii i Mazurach, Piotra Ikonowicza, który poparł pikietujących.

Wśród mieszkańców zawiązała się na Facebooku grupa, której członkowie wymieniają się spostrzeżeniami (głównie negatywnymi) na temat działań spółdzielni. We wtorek, 17 sierpnia, odbyło się spotkanie organizacyjne grupy "Nagórki i Jaroty Razem", którego tematem były problemy spółdzielni, jakie dostrzegają mieszkańcy. W wydarzeniu uczestniczyła senator Lidia Staroń, która zaoferowała swoją pomoc w walce z zarządem SM „Jaroty”. Na wydarzenie zaprosili ją mieszkańcy spółdzielni. Senator przyznała, że można dokonać zmian w funkcjonowaniu spółdzielni i z jednej dużej, zrobić dwie lub trzy mniejsze.

– Co można zrobić? Można zmienić i radę, i zarząd. Nie ma problemu. Jeżeli będą nowe przepisy, to w ogóle bez problemu. Można też zrobić wspólnotę, ja oczywiście pomogę. Można też zrobić małą spółdzielnię, nie jedną – jedna, druga, trzecia – można to zrobić, nie ma problemu. Tylko musi być grupa ludzi, która chce to zrobić. My pomożemy, pomożemy prawnie, będziemy razem z wami chodzić do spółdzielni, do sądu, ale to jest nie tylko, że będzie osobna spółdzielnia, tylko będzie zarząd, ale też będą pieniądze – powiedziała na spotkaniu Staroń.

W odpowiedzi na protesty mieszkańców, władze spółdzielni zorganizowały w środę, 18 sierpnia, konferencję prasową dla przedstawicieli mediów. Gdy spotkanie miało się zacząć, do sali weszła starsza kobieta z balkonikiem, mieszkanka SM „Jaroty”, która także chciała uczestniczyć w konferencji. Jednak prezes stanowczo zabronił, tłumacząc, że spotkanie jest tylko dla dziennikarzy. Ale seniorka nie odpuszczała, w związku z tym prezes Roman Przedwojski zapewnił ją, że spotka się z nią po konferencji, a dziennikarzy zaprosił do sali na I piętrze.

Na początku spotkania prezes Przedwojski odniósł się do zarzutów mieszkańców, w tym do ich głównej przedstawicielki, pani Marzeny. Przyznał, że uważa ona, że w ciągu roku jej czynsz wzrósł z 420 zł na 750 zł, a w październiku spodziewa się 1000 zł. Wyjaśnił, że ta informacja go zaskoczyła i zarzucił pani Marzenie, iż to ona jest „uczciwa inaczej”.

Roman Przedwojski

- Zaczęła dopuszczać się licznych odstępstw od stanu faktycznego. Przede wszystkim jej czynsz nie wzrósł do takiej kwoty. Te 1000 zł to jakaś wyimaginowana liczba, ale ona miała w komórce zdjęcie rzekomo naszego zawiadomienia, gdzie kwota widniała, tylko jakoś tak wyszło, że był zakryty adresat, do którego wysłane było to zawiadomienie. To się dało bardzo łatwo sprawdzić i ustaliliśmy, że to dotyczy jej sąsiada – powiedział Przedwojski i dodał, że w związku z tym złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa.

Przedstawiciele spółdzielni wspomnieli również o drugim mieszkaniu, nad którym pani Marzena sprawuje opiekę. Należało ono do jej zmarłej przed trzema laty matki, a ona, według władz, wynajmuje mieszkanie więcej niż jednej osobie, mimo iż spółdzielnia ma w swoich danych informacje tylko o jednej, zamieszkującej w tamtym lokalu, osobie. Prezes przedstawił mediom listę zarzutów, które sformułował również w zawiadomieniu do Prokuratury Olsztyn-Południe. Poniżej publikujemy ich ogólną treść:

1) posłużeniu się cudzym, przerobionym dokumentem —Zawiadomieniem o zmianie wysokości opłat za używanie mieszkania obowiązujących od 1 października 2021 roku w celu wywołania w opinii publicznej nieuzasadnionego przeświadczenia o drastycznym i nieuzasadnionym wzroście opłat za używanie mieszkania w Spółdzielni Mieszkaniowej JAROTY w Olsztynie;

2) posłużeniu się dokumentem wygasłym — Pełnomocnictwem z dnia 22.05.2015 roku w celu zawarcia umowy najmu lokalu mieszkalnego [adres do wglądu redakcji] zameldowania w wymienionym lokalu najemców po dniu 15.10.2018 r.;

3) doprowadzeniu Gminy Olsztyn oraz mieszkańców budynku nr 10 przy ul. Orłowicza w Olsztynie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez niezgłoszenie rzeczywistej liczby osób zamieszkujących lokal mieszkalny [adres do wglądu redakcji];

4) pomawianiu członków Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej JAROTY w Olsztynie o działania sprzeczne z interesem Spółdzielni i jej członków polegających w szczególności na nieuzasadnionych podwyżkach opłat za korzystanie z lokali, czym naraża członków Zarządu Spółdzielnie Mieszkaniowej JAROTY w Olsztynie na utratę zaufania potrzebnego dla pełnienia funkcji, do czego używa środków masowej komunikacji (Facebook).

Prezes Roman Przedwojski powiedział, że spółdzielnia nie widzi u pani Marzeny powodów do niezadowolenia, ponieważ nie ma do tego podstaw. Przyznał również, że zaczęli się nad tym zastanawiać (zarząd spółdzielni - dop. autor) i doszli do wniosku, że za całym zajściem musi stać "inspirator" w postaci... senator Lidii Staroń, a główna inicjatorka protestów robi za „słupa”. Roman Przedwojski dodał, że jego stosunki z senator Staroń są złe, a ona nie ma żadnych dowodów na to, że w spółdzielni dzieje się coś niedobrego. W historii przedstawionej przez prezesa pojawia się też wątek rodziny Lidii Staroń.

- Niecałe 30 lat temu, w tej spółdzielni, dokładnie w 1995 r., bo ja od tego czasu jestem prezesem, pracowała tutaj starsza siostra pani Lidii Staroń. Ta pani była wiceprezesem ds. technicznych. Jak ja przyszedłem do tej spółdzielni zetknąłem się z jakimiś sprawami dotyczącymi inwestycji, one mi się bardzo nie podobały, sposób prowadzenia przez spółdzielnię tych inwestycji. Odbierałem, że to będzie ze szkodą dla przyszłych naszych mieszkańców, w związku z tym na tym tle powstał konflikt. Przedstawiłem to radzie nadzorczej i po dwóch, góra trzech miesiącach ta pani już tu nie pracowała – opowiedział mediom prezes SM „Jaroty”.

Dodał, że to może być przyczyna ich złych relacji, ale bez ogródek przyznał, że wcale nie dąży do tego, aby relacje z senator Staroń poprawić.

- Wtedy, kiedy ona stała się członkiem parlamentu, uzyskała większe argumenty w działaniu przeciwko spółdzielczości, generalni działała przeciwko spółdzielczości mieszkaniowej. Wile kadencji z tego się uzbierało. Działała także przeciwko naszej spółdzielni, ale bez powodzenia. Z Pojezierzem było inaczej, Zenon Procyk (prezes SM „Pojezierze w 1997 r. - przyp. red.) miał mniej szczęścia. Straciliśmy na tym wszystkim prawie 2 mln zł, bo to z pieniędzy podatników poszło – dodał Przedwojski.

Roman Przedwojski odniósł się także do działań Łukasza Michnika, który wziął udział we wtorkowym spotkaniu z mieszkańcami.

– Tam poza senator Staroń pojawił się również taki młody, próżny człowiek, Łukasz Michnik. Nieźle musiał się pan (prezes SM "Jaroty" mówił w tym momencie do jednego z dziennikarzy, który relacjonował ostatnie spotkanie spółdzielców - dop. autor) uśmiać oglądając jak 35-letni facet się do zdjęć ustawia, jak panna na wydaniu zachowuje. Pozy różne przyjmuje, żeby na zdjęciu wypaść jakoś tam korzystniej - skrytykował.

Do jego słów odniósł się w mediach społecznościowych sam Michnik: - Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Zarząd zorganizował konferencje prasową, na której szkalował swoich spółdzielców, ujawniał ich adresy zamieszkania i rozliczenia z opłat. Prezes o mnie mówił jako o „próżnym młodym człowieku”, twierdząc, że nie mamy o czym rozmawiać. Pojawiły się też rasistowskie epitety skierowane w protestujących.

I dodał: - Apeluję zatem do Prezesa, niech Pan oszczędzi formalności mieszkańcom i sam złoży dymisję jeszcze dziś. Dość już Pan się skompromitował w oczach spółdzielców!

Pod koniec konferencji przyszedł czas na pytania od dziennikarzy.

Na początku głos chciała zabrać kobieta, która, jak się okazało była mieszkanką SM „Jaroty”. Jej prezes także nie chciał wysłuchać i wyprosił z sali, ale zaprosił ją na spotkanie w „cztery oczy”. Następnie padło zapytanie o to, czy spółdzielnia może coś zrobić, aby podwyżki były mniej odczuwalne przez mieszkańców. Odpowiedzi, w postaci przykładu, udzielił inż. Piotr Wałecki, wiceprezes ds. eksploatacji w Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty”.

inż. Piotr Wałecki

- Ma pan pewne zamierzenie kupna czegokolwiek i określone przychody stałe w jakimś okresie. Teraz musi pan wydać więcej niż normalnie, a małżonka mówi „czy nie mógłbyś tego kupić z rezerw?”. A pan by odpowiedział: „przecież nie ma żadnych rezerw.” Żadna spółdzielnia w Polsce nie ma rezerw, to jest bajdurzenie – wyjaśnił Piotr Wałecki.

Z kolei Jolanta Piechocka, wiceprezes ds. ekonomicznych w spółdzielni wytłumaczyła, jak wyglądały podwyżki czynszu na przykładzie mieszkania pani Marzeny.

Jolanta Piechocka

- Od 1 lipca 2019 r. opłaty wzrosły o 145 zł być może z jakimś groszem, z czego 100 zł to opłaty na wniosek pani Marzeny o zwiększenie zaliczek na wodę, więc zostaje nam 45 zł, 11 zł są to opłaty zależne od spółdzielni i taki był wzrost o to, co zależało od spółdzielni. A pozostałe rzeczy są to media: gaz, woda, podgrzanie wody, ewentualnie wzrost zaliczek na centralne ogrzewanie – podsumowała Piechocka.

Czytaj również:

Wściekli mieszkańcy chcą dymisji zarządu SM Jaroty [ZDJĘCIA]

Prezes SM ''Jaroty'' ujawni swoje zarobki? Uważa, że reprezentuje spółdzielnię, a nie spółdzielców

Komentarze (56)

Dodaj swój komentarz

  • Bogumił 2021-10-04 22:05:38 93.105.*.*
    Jestem członkiem tej Spółdzielni od wielu lat. Cóż mogę powiedzieć ? Na pewno jest dobrze zarządzana przez obecnych członków Zarządu, którzy uzyskują wysokie poparcie w głosowaniu na corocznym Walnym Zgromadzeniu. Dziwi mnie więc zorganizowane zamieszanie przez kilka osób z nagłośnieniem w środkach masowego przekazu z udziałem problematycznych polityków, czy redaktorów. Gdyby chociaż mieli jakiś powód ? Na pewno nie jest to protest ogólnie nazywany "mieszkańców spółdzielni", bo przeciwwagą jest ich łączna ilość około 24 tysięcy osób mieszkających w naszych zasobach. Nie popieram tych co wywołali te zgromadzenie, jak również tych co węsząc sensację do nich się przyczepili. Myślę, że większość spółdzielców da temu opór i nie pozwoli zniszczyć dobrze prosperującej naszej Spółdzielni. Jak będzie trzeba, to w głosowaniu przeciwstawię się protestującym.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 1
  • Wald13 2021-08-21 10:34:22 37.47.*.*
    Pani Senator zrobiła ogromnie dużo dla szeregowych członków spółdzielni mieszkaniowych SM . Nikt z parlamentarzystów nie zrobił tyle dla członków. Pani Senator naraziła się prezesom SM którzy próbują dyskredytować jej działalność - za pomocą trolli takich jak niektórzy w tej dyskusji. Większość prezesów SM działa na niekorzyść SM bo pilnują tylko swego interesu, nie tylko w postaci bardzo wysokich wynagrodzeń ale i w postaci tzw. 10 % - jak nie wiecie co to jest to wygooglujcie. Zresztą ta sytuacja w SM wynika głównie z tego że większość członków SM nie pilnuje swego portfela z którego wyciągają kasę cwaniaki prezesi. Kiedy ktoś z was był na Walnym Zgromadzeniu WZ ? Wiecie co to jest? Kogo wybiera? Jak odbywają się WZ? Jaka jest na nich frekwencja ? To wam napiszę - Tylko 6-7 %
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 13
  • Gosc 2021-08-21 09:51:51 31.60.*.*
    Prawo stoi po stronie spółdzielców wszyscy członkowie mają prawo do wglądy do dokumentów otrzymać ich kopie Zarząd nie ma prawa odmówić, jeżeli chodzi o stawkę eksploatacyjna można zarządac jej uzasadnieniana należy pamiętać że cenę wody nie ustala zarząd SM tylko Polskie Wody na wniosek wodociągów a to że tam pojawiła się już znana wszystkim P senator to wiadomo chodzi o rozgłos głosy jak byłaby tak skuteczna to parlament wybralby ją na RPO Proszę posłuchać wypowiedzi w senacie i wyciągnąć wnioski
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 2
  • Jarecki 2021-08-21 09:02:42 88.156.*.*
    Brawa dla tych,którzy próbują odwołać tych leśnych dziadów ,którzy nazywają siebie zarządem.Nie będzie łatwo,bo to co jest w SM ,ten relikt zabetonowanych zakutych łbow ,trzymających się swoimi protezami stolików władzy jest nieprawdopodobnie solidną konstrukcją.Ale usuńcie Ich .Tego Wam życzę !!!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 11
  • eee 2021-08-21 08:56:25 5.172.*.*
    Protestujący pomylili adresata i nie oszukujmy się czynsze w spólnotach mieszkaniowych też są wysokie np za mieszkanie 45 m czynsz wynosi dla 1 osoby 550 zł a teraz przypominam że to radni z platformy ze swoim prezydentem przegłosowuję bez przerwy podwyżki tylko w tym roku podwyżka podatków od nieruchomości, od gruntów, podwyżka cen wody, ścieków za śmieci podwyżka wyniosła kilkaset procent zaraz podniosą za ogrzewanie ale o tym dziennikarze niezależnych gazet podległych pod platformę milczą no i jakoś kod który stoi za tymi podwyżkami też milczy a dochody miasta spadają bo ludzie zamożni stąd uciekają i płacą gdzie indziej podatki a to że miasto nie powiększyło granic miasta czyja to wina?a to że miasto nie przyciąga inwestorów to czyja wina? a nawet do niedawna przewodniczący rady miasta gdzie przeniósł swoją piekarnię, już nie wspomnę że nawet pogotowie lotnicze uciekło z Olsztyna i nie w Olsztynie płacą podatki, i to jest właściwy adresarz waszych strajków
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 3
  • GregOlsztyn 2021-08-20 20:49:04 176.221.*.*
    Spółdzielnie Mieszkaniowe i prawo spółdzielcze to relikty z czasów komuny, które powinno się, po gruntownej reformie, głęboko zaorać. P. Przedwojski i p. Staroń to bardzo podobni do siebie ludzie, tzw. „działacze społeczni” pełni zawiści, a tym przypadku personalnej nienawiści do siebie. Ale przede wszystkim – drodzy spółdzielcy SM „JAROTY”, skoro tak nie podoba się Wam osoba prezesa (i ja Was rozumiem), to macie chyba zapisane w statucie procedury, jak go odwołać. No to działajcie skutecznie w tej sprawie, a nie organizuje tylko jakieś spotkania na schodach biura spółdzielni.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 9
  • Jarzabek 2021-08-20 20:38:26 80.202.*.*
    łubu dubu łubu dubu niech nam zyje "PREZES" naszego klubu.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 5
  • qweq 2021-08-20 18:45:53 88.156.*.*
    a dlaczego złamali prawo i w zamkniętych pomieszczeniach byli bez masek?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 3
  • Sielawa 2021-08-20 05:46:05 5.173.*.*
    Czy w spółdzielni Jaroty wodę też liczą w sztukach jak spółdzielni Akademia
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 4
  • Jan 2021-08-20 05:41:58 5.173.*.*
    Przedwojski reprezentuje spółdzielnie ,a co to jest spółdzielnia ? Niema spółdzielców niema spoldzielni .To jest 25 lat,to dłużej niz był wojewodą znam go
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 6
  • AL BANDI 2021-08-20 05:36:00 80.202.*.*
    "PREZES" QRWA JEGO MAC,stary komunista zlodziej od okradana biednych ludzi
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 12
  • Anna Semka 2021-08-19 23:33:37 79.191.*.*
    Nie piszcie już kumple prezesa takich głupot. Mam mieszkanie we wspólnocie w Olsztynie i podwyżki nie było od 2 lat. Jak była to 5, 10 zł. Czynsz niski i takie wspólnoty powinny powstać z tego molocha
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 7
  • Gosc 2021-08-19 23:10:04 79.186.*.*
    PANI SENATOR JUŻ TAK SIĘ SKAPROMITOWALA A JESZE CHCE ROZWALAĆ SPOLDZIELCZOSC Z JEDNEJ TWORZYĆ TRZY I POTRAJAĆ KOSZTY
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 5
  • Haha 2021-08-19 22:34:45 79.191.*.*
    Prokuratura wyśmieje twoje zawiadomienie. Tylko wstydu sobie narobisz
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 5
  • HGWXIX 2021-08-19 22:27:05 178.42.*.*
    Mniej niech sobie zarządy i prezesi płacą to będzie na rezerwy. Ludzie nie są od płacenia spółdzielniom czegokolwiek - wykupione na własność jest eksterytorialne i nie jest własnością spółdzielni.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 5
  • Ewa 2021-08-19 21:36:20 31.60.*.*
    Tak jak najsxybciej zakładajcie wspólnoty miesxkaniowe to będziecie skrupulatnie wiedzieli p swoich wydatkach i poznacie konto biezace i remontowe. To takie proste A tyle lat z wasxych pieniędzy oplacacie armię urzędasów i prezrsa i wiceprezesów to olbrzymie kwotu Pozdrawiam mieszkanka nagorek
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 6
  • ~RT 2021-08-19 21:22:28 77.111.*.*
    Dziennikarz w telewizji pytał i pytał i guzik. Dalej nie wiadomo jakie są zarobki zarządu. Dlaczego to taka tajemnica?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 6
  • Wspólnoty Mieszkaniowe 2021-08-19 21:17:11 95.160.*.*
    Sedno problemu we wszystkich spółdzielniach nie leży w ludziach jako takich, lecz w zasadach na jakich zostały skonstruowane i w ich statutach, w oparciu o które funkcjonują. Jedynym skutecznym rozwiązaniem jest zakładanie Wspólnot Mieszkaniowych, bo chyba nikt się nie łudzi, że nawet po wymianie całych zarządów, sytuacja z biegiem lat nie zaczęłaby się powtarzać.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 4
  • J23 2021-08-19 19:47:49 37.248.*.*
    P. Przedwojski to mój sąsiad, a "wiedzą sąsiedzi kto na czym siedzi". Na milionera to on nie wygląda. Biedny nie jest , ale dom ma byle jaki i mercedesem nie jeździ tylko jakimś francuzem. Wszystkie prace przy domu i ogrodzie sam robi , choć ma swoje lata i osiłek z niego rządem. Jednak osobiście kosi, odśnieża, przycina gałęzie , grabi liście. A jak używa glebogryzarki , to zawsze się boję czy mu ona rąk nie urwie, bo to dla p. Romana robota już zdecydowanie ponad jego mizerne siły. Jakby faktycznie zarabiał 60 tysi na miesiąc, to chyba stać by go było na jakiegoś młodszego i silnego pomocnika do tych fizycznych prac. Czuję raczej , że to ktoś inny sobie wyobraża siebie na stanowisku prezesa Jarot i z pomocą cwanej ( choć głupiej jak but) aferzystki z Morąga próbuje odłożyć świnię uczciwemu człowiekowi jakim bez wątpienia jest Przedwojski. A ceny rosną bo muszą skoro inflacja jest największą od lat! Bolszewicy z PIS-u drukują i rozdają pieniądze, aby kupić głosy wyborcze, podnoszą podatki, podnoszą zasiłki , urzedowo podnoszą płace ( bez wzrostu wydajności pracy) no to ceny wszystkiego też rosną jak za czasów nieboszczki PZPR. Bo niedaleko pada PIS od swojej jabłoni ! 😜
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 24
  • spółdzielca 2021-08-19 19:03:58 5.184.*.*
    W czasach PRL ( Polska Republika Ludowa) było skuteczne "lekarstwo" na "odspawanie" prezesów od fotela, warto by sięgnąć po nie w SM Jaroty, bo kiedy ludzi kupa to i Achilles d..pa
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 8

www.autoczescionline24.pl