Dyrektor Biura Komunikacji i Dialogu Obywatelskiego Aneta Szpaderska podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta przedstawiła projekt zasad, którymi kierować się będzie III edycja Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Inicjatywa ta umożliwia decydowanie mieszkańcom miasta na co konkretnie mają być wydane określone kwoty z budżetu miasta. Mieszkańcy mają prawo do oddania głosu na wybrany projekt, ale również prawo do zgłoszenia własnego pomysłu. Środki dzielone są na realizację poszczególnych projektów osiedlowych oraz wspólny projekt ogólnomiejski.
Zasady przedstawione przez Szpaderską wzbudziły oburzenie radnego PiS-u, Jarosława Babalskiego. Skrytykował on bowiem zasadę dopuszczenia do głosu nastoletnich mieszkańców miasta. W tym roku dolna granica głosujących wynosi bowiem 13 lat.
- Panie prezydencie, czy powierzyłby Pan swój budżet 13-letniemu synowi czy córce? Ja nie rozumiem jak to możliwe, że dopuszczamy dzieci do głosowania na temat wydawania milionów złotych z podatków? Dajmy więc głosować przedszkolakom, przynajmniej będzie śmiesznie – komentował ironicznie Babalski.
Radny opozycji nazwał pomysł obniżenia wieku głosujących – szaleństwem.
Na słowa radnego PiS-u, odpowiedział radny SLD Krzysztof Kacprzycki, który jest członkiem zespołu roboczego III edycji OBO.
- Panie Radny Pan chyba zapomina, że nie dajemy nikomu żadnych fizycznych pieniędzy, a staramy się inicjować działania mieszkańców miasta. Dlatego cenne jest by również młodzi ludzie się uaktywniali – powiedział Kacprzycki.
Projekt zasad zostanie przedstawiony teraz prezydentowi miasta, który za około tydzień wyda zarządzenie w tej sprawie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz