Karol Nawrocki w środę (6 sierpnia) został w Sejmie zaprzysiężony na prezydenta Polski. "Tak mi dopomóż Bóg!" - tym zwrotem zakończył rotę przysięgi, choć nie jest to obowiązkowe. W pierwszym prezydenckim orędziu, które wygłosił bez czytania z kartki, Nawrocki zaczął od „wybaczenia” osobom, które atakowały go w kampanii wyborczej.
- Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed państwem. Postawił mnie przed państwem wbrew wyborczej propagandzie i kłamstwom. Wbrew teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie, z którą się spotykałem w drodze do urzędu prezydenta Rzeczpospolitej. Jako chrześcijanin ze spokojem serca wybaczam całą tą pogardę - stwierdził.
W dalszej części wystąpienia Karol Nawrocki przekonywał, że będzie realizował program zawarty w tzw. „Planie 21”, który przedstawił podczas kampanii. Sprzeciwił się wprowadzeniu do Polski euro, nielegalnej imigracji, podwyższaniu wieku emerytalnego oraz zapowiedział wspieranie wielkich programów rozwojowych, takich jak budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego.
- Nie zaskoczę państwa ze swoim programem na najbliższe pięć lat. Polacy oczekują, że politycy będą wypełniać swoje obietnice. A ja swoje obietnice zawarłem w programie, który dostał 10,5 mln głosów wyborców. Zamierzam być konsekwentny i zdeterminowany w realizacji Planu 21 – powiedział Karol Nawrocki.
Nowy prezydent dodał, że będzie głosem Polaków, którzy chcą „Polski normalnej, przywiązanej do swoich wartości, z dobrą polską szkołą, z polskimi lekturami w polskiej szkole”. Osobny wątek poświęcił praworządności, która ma być w naszym kraju zagrożona.
- Dzisiaj Polska nie jest na drodze praworządności. Ciężko nazwać praworządnym państwo, w którym nie działa legalnie wybrany prokurator krajowy, w którym artykuł konstytucji mówiący, że władze muszą działać w granicach prawa, jest regularnie łamany - stwierdził.
Na koniec wystąpienia, były prezes IPN, postanowił skorzystać ze swojej wiedzy historycznej i wspomniał tzw. Ojców Niepodległości. Cytował Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego czy Ignacego Paderewskiego.
- Największy wirtuoz z puli Ojców Niepodległości, Ignacy Paderewski z właściwą sobie gracją dodawał, że walczyć trzeba z tymi, którzy naród pchają do upadku i upodlenia. Niech Bóg błogosławi Polsce, niech żyje Polska — zakończył swoje orędzie nowy prezydent.
Sejmowe wystąpienie Karola Nawrockiego uruchomiło szereg komentarzy w mediach społecznościowych. Na słowa dotyczące zagrożonej praworządności zareagował Michał Wypij, związany z KO były olsztyński poseł a obecnie wicedyrektor miejscowego WORD-u.
- Karol Nawrocki ma bronić praworządności? To jak powierzyć wilkowi opiekę nad owcami. Zapowiedź "nowego sezonu" - ułaskawień dla swoich czy powroty skompromitowanych ludzi pokroju Romanowskiego? Ciekawe, co naprawdę miał na myśli Prezydent PiS... - napisał na platformie X.
Gorzko do kadencji nowego prezydenta odniósł się też Maciej Wróbel, olsztyński poseł Koalicji Obywatelskiej oraz wiceminister kultury.
- Jeśli ktoś miał złudzenia, że będzie to prezydent wszystkich Polaków, to dzisiejsze orędzie rozwiewa wszelkie wątpliwości. Nowy prezydent nie zamierza uleczyć PiSowskiego raka, który toczy wymiar sprawiedliwości. Nie zamierza wspierać rządu, tylko jego działania torpedować. Jego program to program PiSu, bo Nawrocki staje się dziś głównym sztabowcem Kaczyńskiego przed wyborami 2027. Czeka nas trudny czas, ale nie wolno nam - demokratom - zapomnieć o jednym - Polska jest jedna, choć na pół podzielona. I nie wolno nam zwątpić, bo musimy być razem i pilnować Polski przed skrajnym nacjonalizmem i językiem podziału - dla dobra kraju, naszych dzieci. Jeszcze będzie normalnie… - czytamy.
W zupełnie innych nastrojach są olsztyńscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. - Dzisiaj jest wielkie święto demokracji. Województwo warmińsko-mazurskie walczyło o to, aby Karol Nawrocki został prezydentem Polski i dzisiaj jest właśnie ten dzień – mówiła w Sejmie Iwona Arent. - Moc, konkret, Polska - fundamenty orędzia prezydenta Karola Nawrockiego. To będzie bardzo dobry czas! - napisała z kolei na platformie X, Olga Semeniuk-Patkowska.
Głos po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego zabrała również posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego z okręgu olsztyńskiego, Urszula Pasławska. - Każdy początek to moment symboliczny. Rozpoczyna się nowy rozdział w historii Polski. Prezydent złożył przysięgę na Konstytucję, zobowiązując się dbać o dobro Ojczyzny i obywateli. Przed nami czas decyzji, które zdefiniują wspólną przyszłość - napisała w mediach społecznościowych.
Ciepłe słowa pod adresem nowego prezydenta wystosował Marcin Możdżonek, olsztyński radny, który niedawno związał się z Konfederacją. - Życzę dużo wytrwałości i mądrych decyzji. Powodzenia Panie Prezydencie! Niech Bóg Panu i nam błogosławi, niech żyje Polska - napisał na platformie X.
Karol Nawrocki 1 czerwca br. w drugiej turze wyborów prezydenckich został wybrany na urząd prezydenta RP, wygrywając z Rafałem Trzaskowskim. Kandydat popierany przez PiS uzyskał 50,89% poparcia, co stanowiło 10 606 877 głosów ważnych. Na stanowisku zastąpił Andrzeja Dudę.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz