Opinia techniczna w sprawie określenia przyczyn nadmiernego osiadania drogi S-7 w okolicach Miłomłyna – trafiła do olsztyńskiego oddziału GDDKiA w miniony wtorek. Wadliwe wykonanie tego odcinka drogi badał naukowiec z Politechniki Warszawskiej. Celem ekspertyzy było nie tylko znalezienie odpowiedzi na pytanie, dlaczego droga osiada, ale również wskazanie rozwiązania, które wykonawca mógłby zastosować, by naprawić wadę.
Przypomnijmy, pod koniec lipca tego roku odkryto pierwszą usterkę na nowym odcinku drogi na trasie Miłomłyn - Pasłęk. Drogowcy zauważyli osiadanie nasypów i w konsekwencji obniżenie poziomu jezdni o ok. 20 cm na odcinku ok. 100 metrów.
Wykonawca naprawił usterkę na własny koszt, ale niestety efekt był mizerny. Droga ponownie zaczęła osiadać. Na odcinku około 40 m droga zapada się o jakieś 14 centymetrów.
Przypomnijmy, wykonawcą drogi jest firma Strabag.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz