Wprowadzenie zakazu zatrzymywania się na ul. Okopowej miało na celu umożliwienie olsztyńskim przedsiębiorcom bezproblemowe wystawienie ogródków letnich, a z powodu parkujących tam samochodów było to mocno utrudnione.
Tymczasem miesiąc później z zakazu zatrzymywania się na ul. Okopowej została...połowa. Zakaz zatrzymywania obowiązuje po lewej stronie ul. Okopowej od amfiteatru do ul. Jana z Łajs, a od ul. Jana z Łajs do skrzyżowania z ul. Kołłątaja znak został usunięty.
Dlaczego? To pytanie zadaliśmy rzecznikowi Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.
- Znak B-36 „zakaz zatrzymywania” został usunięty na początku ubiegłego tygodnia. Obowiązywał on od skrzyżowania z ul. Jana z Łajs do skrzyżowania z ul. Kołłątaja. Po zmianach wprowadzonych w połowie kwietnia (razem z tzw. letnią organizacją ruchu na starówce) mieliśmy wiele sygnałów od mieszkańców i przedsiębiorców prowadzących działalność w sąsiedztwie ulicy Okopowej. Uskarżali się na kłopoty z pozostawieniem pojazdów w okolicy miejsca zamieszkania. I rzeczywiście nie wszystkie budynki mają podwórka, czy inną przestrzeń pozwalającą na parkowanie samochodów. Na podstawie abonamentu mieszkańca nie mogą np. zaparkować na parkingu przy ul. Mochnackiego, a jedynie w innych częściach starówki. W związku z tym, że w tej części ul. Obiegowej nie będzie ogródków restauracyjnych (a to był jeden z powodów wprowadzenia zakazu zatrzymywania) postanowiliśmy przywrócić możliwość parkowania na dolnym odcinku ulicy - informuje Paweł Pliszka rzecznik MZDiM.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz