Ulokowane w okolicach skrzyżowania ulic Bartąskiej, Złotej i Stawigudzkiej przystanki autobusowe, liczne łuki drogi, pagórki - stwarzają niezwykle niebezpieczne miejsce przekraczania jezdni przez pieszych, którzy mogą być zwyczajnie niewidoczni dla kierowców. W tej sprawie od dawna interweniują olsztynianie poprzez wpisy na platformie konsultacji społecznych.

 - Proszę o informację czy można zwiększyć bezpieczeństwo pieszych, np. montując na drodze progi zwalniające takie jak na ul. Flisa? A może są inne sposoby? - pisze na forum konsultacji społecznych użytkownik ''Beiing 28''.


Drogowcy o całej sprawie wiedzą i nie zamierzają jej pozostawić bez rozwiązania.

- Temat ten był poruszony na posiedzeniu komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego 23 listopada 2011 roku. Komisja przeprowadziła wizję lokalną na ulicy Bartąskiej i stwierdziła, że usytuowanie przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu z ulicą Stawigudzką i Złotą może stanowić niebezpieczeństwo dla pieszych z niego korzystających, ze względu na usytuowanie przejścia na wzniesieniu i brak dostatecznej widoczności. KBRD proponuje przeniesienie przejścia na przeciwległą stronę wjazdu w ulicę Stawigudzką. Przesunięcie przejścia może jednak odbyć się tylko po zmianie lokalizacji przystanku autobusowego usytuowanego w pobliżu skrzyżowania oraz wybudowaniu chodnika prowadzącego z przystanku do przejścia dla pieszych. Zmiana ta będzie zrealizowana w najbliższym czasie, gdy tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne - informuje rzecznik MZDiM, Paweł Pliszka.