Dziś jest: 02.05.2024
Imieniny: Anatola, Atanazego
Data dodania: 2024-04-12 13:18

Redakcja

W latach 70-tych państwo przejęło gospodarstwo Agnes Trawny. 700 tys. zł odszkodowania dla Mazurki

W latach 70-tych państwo przejęło gospodarstwo Agnes Trawny. 700 tys. zł odszkodowania dla Mazurki
Fot. Artur Szczepański / Olsztyn.com.pl

W piątek (12 kwietnia) Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził na rzecz Agnes Trawny 700 tys. zł z odsetkami. Jest to odszkodowanie za ziemię utraconą po wyjeździe do RFN. Pieniądze musi wypłacić Skarb Państwa Wojewody Warmińsko-Mazurskiego.  

reklama

Uzasadniając wyrok, sędzia mówił, że „stan faktyczny w zasadzie był niesporny i został ustalony na podstawie materiałów dowodowych zgromadzonych w aktach sprawy, które nie były kwestionowane przez żadne ze stron, a także zgromadzone w innych aktach w sądzie okręgowym i rejonowym”.

Według niego nie budziło wątpliwości, że powódka była właścicielką gospodarstwa rolnego obejmującego grunty we wsi Narty i Witówko. Mazurka w 1977 r. wyjechała na stałe do Niemiec, pozostawiając swe nieruchomości w Polsce. W listopadzie 1977 r. naczelnik gminy Jedwabno wydał decyzję o przejściu bez odszkodowania własności gospodarstwa powódki na rzecz Skarbu Państwa. Część nieruchomości, wchodzących w skład gospodarstwa, Skarb Państwa sprzedał lub przekazał w ramach komunalizacji gminie Jedwabno.

Wojewoda olsztyński decyzją z sierpnia 1991 r. stwierdził nabycie przez gminę Jedwabno działki, która była nieruchomością należącą do gospodarstwa Agnes Trawny. Na wniosek Trawny minister administracji i cyfryzacji decyzją z maja 2015 r. stwierdził, że decyzja wojewody olsztyńskiego z 1991 r. została wydana z naruszeniem prawa, a z uwagi na nieodwracalne skutki nie jest możliwe stwierdzenie jej nieważności. Działki, które obejmowała decyzja wojewody olsztyńskiego, nie są już własnością gminy, bo zostały sprzedane. Dwie działki kupiła jedna z dużych firm i podzieliła na mniejsze.

Sędzia mówił, że między stronami sporne były dwie kwestie: zasadność zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia i kwestia opinii biegłego do spraw szacowania nieruchomości.

Sąd podzielił w części zarzut o przedawnieniu powództwa po modyfikacji i rozszerzeniu pozwu. Pierwotne roszczenie w wysokości 700 tys. zł nie przedawniło się, ale roszczenie zgłoszone po rozszerzeniu pozwu przedawniło się o 1,5 miesiąca.

Pełnomocnik Mazurki Agnes Trawny mec. Wojciech Wrzecionkowski powiedział, że będzie odwoływał się od wyroku. Według niego roszczenie rozszerzonego powództwa wynosiło ok. 3 mln zł, bo na tyle biegły oszacował utraconą przez Trawny nieruchomość. Mówił, że sporządzanie opinii trwało ponad rok, a sprawa trwała tak długo także z powodu obostrzeń związanych z epidemią COVID-19, gdy działalność sądów była czasowo zawieszona.

Agnes Trawny to Mazurka, która w latach 70. wyjechała do RFN. Jako pierwsza przed polskimi sądami odzyskała dom zostawiony przed laty w Polsce. Gdy wyjeżdżała do Niemiec, gminni urzędnicy, przejmując dom, nie usunęli jej nazwiska jako właścicielki z ksiąg wieczystych i choć mieszkała w Niemczech wciąż figurowała jako właścicielka domu. To po latach stało się podstawą ubiegania się o zwrot majątku.

Źródło: własne, PAP

Komentarze (32)

Dodaj swój komentarz

  • Polak 2024-04-14 13:06:05 188.146.*.*
    Niech Niemcy zapłacą nam za krzywdę i szkody z ll wojny światowej
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 2
  • tyl 2024-04-14 07:54:59 31.0.*.*
    a my za gospodarstwo pozostawione na Białorusi dostaliśmy 10 tys i to niecałe , i zastanawiam się czy sąd na Białorusi, Litwie albo i w niemczech wziąłby taką sprawę, ?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 0
  • Mazur 2024-04-13 16:06:52 83.9.*.*
    Niemka ??, nazwisko Trawny ma po mężu, po ojcu miała Rogala, brat mieszka cały czas w m. Narty.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 1
  • Keri 2024-04-13 15:31:43 92.55.*.*
    No i się zaczęło,za wszystko my będziemy płacić, Niemcom, amerykańskim żydom i komu tam wymyślą.Niewolnicy.A takie sądy niewiadomo czy są polskie .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 4
  • Bolo 2024-04-13 14:20:13 37.248.*.*
    Guzik jej dac za ucieczkę z kraju niech dopłaca do tego a sędzia niech przemysłu to
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 7
  • Turysta 2024-04-13 11:12:36 37.248.*.*
    Czy w tą czy w tamtą kasę dostała od Helmuta podpisując papier a od 77 nie płaciła podatku to suma przerosła wartość tej ziemi bo w 90 latach ziemia nie miała ceny a jeśli dług rusl to od niego odsetki tak jest w polskim prawie babka musi mieć znajomości dlatego przyznali jej kasę
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 9
  • Nobiles 2024-04-13 10:56:48 188.147.*.*
    Dzisiaj admirał Urnung przez PiS uważany by był za Niemca i agenta Berlina i Moskwy ot taki paradoks historii.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 2
  • observer 2024-04-13 00:22:19 176.221.*.*
    Brawo, należało się jej. A do tępaków krytykujących wyrok Sądu - jak jeden z drugim (drugą) wyjechaliście na zmywak do Anglii zostawiając tu swoją zapuszczoną ruderę to znaczy, że państwo może ją sobie wziąć i przekazać np. mnie???
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 21 15
  • Mez2781 2024-04-12 21:11:17 2a00:f41:4c3f:*
    Za to zapłacimy my podatnicy... masakra
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 0
  • ? 2024-04-12 18:53:23 46.205.*.*
    A nie wywalczyła już odszkodowania i Niemcy nie wypłaciły jej za mienie pozostawione w Polsce?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 23 10
  • Maro 2024-04-12 18:46:42 5.173.*.*
    Nie wyjechała a uciekła zostawiając swoje gospodarstwo i nie powinna dostać złamanego grosza!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 34 19
  • Joe Bidet 2024-04-12 16:03:01 83.28.*.*
    Żadna mazurka tylko Niemka albo Polka.Mieszkajaca na Mazurach.Ktora zresztą wyjechała na stałe do RFN. Jeśli wyjechała tam mogła sprzedać ziemie budynki lub przepisać na kogoś /dać upoważnienie kto zajmie się jej nieruchomością. Błąd że strony PRL wynikł z niedopatrzenia to jest nieuporządkowania ksiąg. Natomiast III RP również nie sprawdziła swoich poprzedników i nie próbowała odnaleźć /ustalic właściciela.Ciekawe czy Agnes płaciła za ten czas od 1977r.podatki za budynki ziemię i tak dalej plus miała skrzynkę pocztową do kontaktu plus najlepiej jakieś namiary do siebie /pełnomocnika w urzędzie miasta. Co jeśli potrzeba była jej zgoda na użyczenie dajmy na to terenu na budowę infrastruktury wod-kan, drogę? A z taką osoba na przestrzeni dobrych kilku lat nie ma jakiegokolwiek kontaktu? Mają związane ręce. Jesli Agnes poczyniła takie zabiegi to rzeczywiście sp.... ła sprawę strona Polska. Są księgi wieczyste,numery działek i tak dalej.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 3
  • Wojtek 2024-04-12 14:58:35 5.173.*.*
    To w czasach Gierka był niepisany, ale dość powszechny układ: w zamian na zgodę na wyjazd NA ZAWSZE, Skarb Państwa przejmował nieruchomości i budynki, jako mienie porzucone. Maszyny, inwentarz, zapasy wyjeżdżający sprzedawał lub zabierał ze sobą. W miejscu docelowym, zwykle czekał rzeźnik z kasą za konie i bydło. Budynek najczęściej był opróżniony z mebli, często demontowano łazienkę i instalację co. Obecny wyrok jest skandalem. Mam nadzieję, że z kwoty odszkodowania potrącony zostanie podatek za 50 lat łącznie z karami za zwłokę, oraz koszty utrzymania i ulepszeń budynku.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 2
  • MO 2024-04-12 14:20:08 5.172.*.*
    Cytat z 2017 "Prawnicy z kancelarii mecenasa Lecha Obary oraz Iwona Arent, posłanka Prawa i Sprawiedliwości pracują nad ustawą, która miałaby powstrzymać falę odszkodowań." chyba coś nie pykło czy po prostu sprawa przestała być medialna to i Pani Arent dała sobie spokój.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 2
  • Kurt 2024-04-12 13:44:54 213.184.*.*
    Mazurzy to nie Niemcy ! ! ! Warto liznąć trochę wiedzy jak zabiera się głos na forum.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 30 10
  • dezerter 2024-04-12 13:38:51 194.165.*.*
    Polski sąd powinien kierować się Polską Racją Stanu. Nie jest w interesie naszym aby Niemka dostała odszkodowanie za błędy urzędników gminnych z PRL. Sprawa powinna być przeciągana do końca świata i jeden dzień dłużej jeśli nie można jej zakończyć po myśli strony polskiej.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 37 31

www.autoczescionline24.pl