Dziś jest: 29.04.2024
Imieniny: Bogusława, Katarzyny
Data dodania: 2024-03-10 21:55

Mateusz Sikorski

Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!Podolsztyński miód... z importu? Poruszenie w sprawie lokalnej firmy

Podolsztyński miód... z importu? Poruszenie w sprawie lokalnej firmy
Siedziba firmy w Tomaszkowie pod Olsztynem
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Od nagłośnienia afery zbożowej świadomość Polaków co do pochodzenia żywności, jaką kupują w sklepach, znacząco wzrosła. Do tego stopnia, że nie boją się wytykać problemów z różnymi markami, co niedawno zrobił jeden z Czytelników portalu Olsztyn.com.pl wskazując, że produkt firmy Mazurskie Miody pochodzi m.in. z Ukrainy i Wietnamu. Przedsiębiorstwo nie ukrywa jednak, że nie wszystkie ich towary są z Polski. 

reklama
Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!

Ujawniona w 2022 roku afera zbożowa wpłynęła negatywnie nie tylko na rolników, ale także pszczelarzy i bartników. Krajowe produkty bardzo często z racji drożyzny często wypierane są przez miody z importu, m.in. z Ukrainy. Według przedstawiciela środowisk pszczelarskich, produkty ze wschodu kosztować mogą 15 zł za litr, podczas gdy za podobną ilość polskiego miodu trzeba zapłacić nawet 60 zł.

Skąd taka niska cena importowanego miodu? Według pszczelarzy, produkty sprowadzane ze wschodu są "rozcieńczane" za pomocą syropu ryżowego. Zaniepokojenie wzbudza także wykorzystywanie do produkcji środków, które są zakazane są w Unii Europejskiej. Z tego powodu pszczelarze i bartnicy dołączyli do protestu rolników. 

W takich warunkach producenci miodu mają duży problem, aby przetrwać konkurencję. Zwłaszcza, gdy do gry wkraczają przedsiębiorstwa, które dostarczają produkty nie tylko na rynek lokalny, ale także na ogólnopolski i dalej, za granicę. Takie, jak wspomniane przez Czytelnika portalu Olsztyn.com.pl w sekcji "Raport": Miód mazurski - z Ukrainy i Wietnamu!

Firma Mazurskie Miody powstała w 1964 roku. Obecnie siedziba znajduje się w Tomaszkowie (gmina Stawiguda). Ich produkty spotkać można w całym kraju, dzięki czemu mają dość wysoką pozycję jeżeli chodzi o przetwórstwo miodowe. Lokalna produkcja nie zaspokajałaby takiego popytu - z tego powodu przedsiębiorstwo ratuje się importem.

Zauważył to jeden z Czytelników portalu Olsztyn.com.pl. W dziale "Raport" dodany został wpis, ukazujący rzekomą "manipulację" ze strony podolsztyńskiej firmy. Produkt, który - w mniemaniu klienta - miałby pochodzić z Mazur, w rzeczywistości stanowił mieszankę miodów z Ukrainy i Wietnamu. 

Pierwszą sprawą wymagającą wyjaśnienia, jest sama nazwa. W czasach globalizacji nazwa przedsiębiorstwa nie musi wskazywać na pochodzenie towarów. Za przykład mogą służyć tzw. "polskie sklepy", działające w Stanach Zjednoczonych, które oprócz importowania towarów z Polski produkują je samemu na miejscu. 

Zdjęcie dodane przez Czytelnika w dziale "Raport", gdzie litery B i C oznaczają zagraniczne pochodzenie miodu

- Miód to produkt wytwarzany przez pszczoły na całym świecie. Każdy miód pochodzący z Polski, jak również z innych zakątków świata, jest poddawany licznym badaniom, które wykonywane są  przez zakładową kontrolę jakości, czy niezależne urzędowe inspekcje zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa żywnościowego - przekazuje portalowi Olsztyn.com.pl Beata Piasecka-Sasin, dyrektor ds. zarządzania firmy "Mazurskie Miody".

W trakcie badań produkty sprawdzane są pod kątem zawartości - czy nie zawierają żadnych niedozwolonych substancji. W przypadku, gdy próbka surowca nie spełnia wymogów jakościowych obowiązującego rozporządzenia, nie zostaje wprowadzona do sprzedaży jako produkt spożywczy.

Dodatkowo przedstawicielka firmy przekonuje, że produkty spełniają wszystkie wymagania dotyczące jakości handlowej miodu pszczelego, określonej w specjalnym rozporządzeniu.

Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Internauci jednak "wiedzą swoje" - co pokazują kolejne komentarze. Według nich sprzedawany w Polsce tanio miód "jest nie tylko mieszanką faktycznego pszczelego wytworu z syropem ryżowym, ale także pochodzi z dalekiego wschodu". Eksport towaru z Chin przez Ukrainę miałby pomóc w przekazaniu towaru na polski rynek - miody ukraińskie mają niewiele różnić się składem od tych pochodzących z Polski. Problem ten dotyka nie tylko firmy spod Olsztyna, ale całego pszczelarskiego biznesu.

Galeria

Komentarze (188)

Dodaj swój komentarz

  • Polska wstaje z kola 2024-03-14 12:37:30 83.28.*.*
    Polska Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie podjęła decyzję o niedopuszczeniu na polski rynek partii ponad trzech ton miodu gryczanego importowanego z Ukrainy. W przeważającej części brakuje w nim pyłku przewodniego Fagopyrum. Inspekcja wykryła toksyczny miód z Ukrainy wjeżdżający do Polski. “IJHARS w Lublinie wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 3 tys. 420 kg miodu gryczanego importowanego z Ukrainy ze względu na brak w przeważającej części pyłku przewodniego Fagopyrum, gryka. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności” — czytamy w decyzji wydanej we wtorek przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie. Pyłek przewodni Fagopyrum nazywany jest również pyłkiem gryki. To jeden z najważniejszych składników występujących w miodzie pochodzącym z tej rośliny. Traktowany jest jako istotny wskaźnik autentyczności produktu. Jego brak w badanym miodzie może sugerować, że produkt został poddany różnym manipulacjom, czyli np. miksowaniu z innymi rodzajami miodów. Może to także oznaczać, że zamiast niego dodane zostały substancje zastępcze. To już kolejna w ostatnim czasie decyzja IJHARS dotycząca produktów importowanych z Ukrainy. Niedawno na rynek w Polsce niedopuszczone zostały: maliny, cukier, cebula czy koncentrat pomidorowy.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 0
  • propaganda. 2024-03-14 11:05:25 88.156.*.*
    portal olsztyn com pl to fikcja. nie polecam pisac i czytac .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 14
  • Jaroszek 2024-03-14 04:41:07 83.11.*.*
    Na targach można kupić miód z certyfikatami z różnych regionów Polski:Podkarpacia,Pomorza,Białostocczyzny.Zawsze kupuję na targu Turzyn.Sprzedawcy ci sami od lat.Zdrowa żywność wymaga niestety odrobinę wysiłku i poszukiwań przy zakupie.Supermarkety i większość sklepów kierują się wyłącznie zyskiem a nie jakością.I trzeba mieć tego świadomość.Pozdrawiam że Szczecina.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 0
  • Gienek 2024-03-13 22:35:33 5.173.*.*
    Gotowany "miód" o ile tak to gówno można nazwać, śmierdzący starymi skarpetami i na dodatek nigdy nie krystalizuje. Prosto z azji przelwane w wiadra budowlane Obrzydlistwo ityle. Raz się skusiłem i nigdy więcej.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 2
  • Polak 2024-03-13 15:54:24 5.173.*.*
    Jeżeli miód jest z importu, ale producent w Polsce uczciwie oznaczy kraj pochodzenia, to pół biedy. Ale jeśli np. kupuje miód z Ukrainy, rozlewa w Polsce i sprzedaje ukraiński jako polski, to takiemu powinno sie dowalić taka karę, żeby jeszcze jego prawnuki to opracowywały. Rynek opiera się na konkurencji. UCZCIWEJ, niezmonopolizowanej konkurencji. I tego powinniśmy pilnować my, jako konsumenci. Bo to, żeby producent był uczciwy leży w naszym interesie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 20 1
  • Jarek mos 2024-03-13 15:28:18 31.11.*.*
    Oszukują nas na każdym kroku. Zastanówmy się kto w ogóle rządzi w Polsce. Czy sami Polacy???? Nie Polsko jezyczni zydo Ukraińcy. Obecnie rządzi ambasador Ukrainy, oraz Bruksela. Popatrzcie nazwiska w Wikipedi oczy się wam otworzą co my jemy. Podsyłają nam, całej Europy niby to samo co oni mają, jednak to jest druga KATEGORIA, do nas spływa, przepakowana
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 12
  • Adam123 2024-03-13 08:11:40 2a00:f41:8b4:*
    Dokładnie od pszczelarza tylko🙂
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 1
  • Z podkarpacia 2024-03-12 20:15:03 31.11.*.*
    Kupiłam miód gryczany od tego " prawdziwego pszczelarza" połowa słoika skrystalizowany jasno brązowy a połowa płynna koloru prawie czarnego .Jest marzec a ta część płynna jak była tak jest!!! Nie kupię więcej miodu bo ten " prawdziwy pszczelarz" okazał się oszustem i złodziejem,50 zł za ten miód i boję się go zjeść ,nie wiadomo co za świństwo jest to płynne czarne.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 5
  • Miodowo 2024-03-12 16:38:52 2a00:f41:812:*
    Miód na me uszy. Lepszy miodek jak smrodek. Cebulaki i tak wolą cebulę i kiełbasę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 8
  • ukr 2024-03-12 16:35:31 77.222.*.*
    Całe szczęście, że nazywają się mazurskie, a nie warmińskie!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 2
  • Spona 2024-03-12 16:30:26 5.173.*.*
    Dlatego miód kupuje się od pszczelarza który ma pasiekę i tyle .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 30 1
  • Pszczelarz 2024-03-12 14:25:53 195.26.*.*
    Taka nazwa firmy, podobnie robią wszyscy bartnicy ;) Czy większą firma to więcej ściągają z zagranicy ;(
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 0
  • Olemiodek 2024-03-12 14:15:55 2a00:f41:1460:*
    Trzeba było afery z Ukrainą.Wjadomo przecież że takich Firm jest przynajmniej 10 .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 1
  • Bodek 2024-03-12 13:21:07 95.160.*.*
    Jeżdżę kontenerami raz miałem kursik do jednej firmy gdzie do rozładunku było 5 sztuk kontenerów po 24 tony miodku z Azji później przepakowane z plastikowych beczek do słoików także jak nie kupię bezpośrednio od pszczelarza to nie wierzę że to polski miodek
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 34 3
  • Black 2024-03-12 13:05:51 2a00:f41:484f:*
    Trzeba bojkotować takich oszustów i nie kupować.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 36 3
  • Agent handlowy 2024-03-12 13:01:14 92.40.*.*
    Biedronka promuje ten miod i tak doprowadza do oszustwa .Powinien zajac sie tym Uikok bo to ewidentne nabieranie klientow. Najlepiej nie kupowac z niewiadomych źródeł bo potęgują ludzi
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 32 3
  • Bozenabartnik 2024-03-12 12:55:17 5.173.*.*
    Szyld nieadekwatny do tego co jest jakie Mazurskie
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 2
  • 1410 2024-03-12 10:05:56 83.5.*.*
    Ja o tych Przekrętach słyszałem już 6lat temu że z Chin sprowadzają!!poprostu nie jeździmy tam I Niekupujemy!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 19 1
  • Bibi 2024-03-12 08:19:37 83.6.*.*
    Ahhh firma "mazurskie miody"... Kupuję raz a później już nigdy kupujesz miódu!!! Miód mieszanych z cały świat, podgrzanych... Lepiej unikać. Mają też cwana sposób sprzedać miód : sprzedają miód np lipowy, w słoiki ok.1 kg, jest płynny, niewiadomo pochodzenie, kosztuje trochę więcej 20 zł/kg, ( cena normalne u pszczelarzy +- 35-40 zł/kg) słoiki są... Bez etykiety... Dlaczego? Kto kupuje?... Cwaniak kupuje, drukuje swoy "wiejski etykiety, ( np. u Zbyszka, miód naturalny od 150lat), i sprzedaje jak swój miód na rynku lokalne po 40zl/kg... Uszuści!!! Taki nazwa firma nie powinno być, wprowadzą specjalnie klientów w błąd z nazwą "mazurskie", gdzie jest i co robi UOKiK???
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 30 4
  • Maria ,Grażyna 2024-03-12 07:47:46 94.254.*.*
    Kupiłam ten miód i zależy od partii...w jednym jest ok .zgęstniał pachnie ..w innych wiaderkach była jakaś ciemna woda która przez dwa lata nie skrystalizowała się..jakby palony cukier...moim zdaniem miody Warmińskie powinny zaznaczać ile jest tam cukru ile jest syropu ryżowego a i prawdziwego miodu ..klient ma prawo wiedzieć co kupuję i sam decyduje czy chce kupić syrop zwany miodem czy prawdziwy mód..to jest oszustwo...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 39 6

www.autoczescionline24.pl