Dziś jest: 07.05.2024
Imieniny: Benedykta, Gizeli
Data dodania: 2018-07-27 12:43

Redakcja

Pobicie na starówce w Olsztynie. Trener personalny z wyrokiem

Przed olsztyńskim sądem zakończył się proces dwóch oskarżonych o pobicie na olsztyńskiej starówce. Jednym z nich jest Miłosz P. - trener personalny z Gdańska – ten sam, o którym jakim czas temu mówiła cała Polska. Była partnerka Miłosza P. publicznie oskarżyła go bowiem o pobicie, a zdjęcia jej posiniaczonej twarzy publikowały niemal wszystkie ogólnopolskie portale informacyjne.

reklama

Olsztyńska prokuratura zarzuciła Jakubowi Z., przedsiębiorcy z Olsztyna oraz Miłoszowi P., trenerowi personalnemu z Gdańska, że 17 czerwca 2017 na ul. Staromiejskiej w Olsztynie, pobili Wojciecha J.

Proces w tej sprawie rozpoczął się 23 maja 2018 roku przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Oskarżony Jakub Z. w pierwszym dniu procesu tylko częściowo przyznał się do winy, po czym przeprosił Wojciecha J. za swoje zachowanie. Wyjaśnił, że wychodząc z lokalu na Starym Mieście (około godz. 2 w nocy) doszło do jakiejś sprzeczki słownej pomiędzy nim a pokrzywdzonym, podczas której zareagował nieadekwatnie do sytuacji i uderzył go jeden raz w twarz. Jednocześnie zapewnił, że rozdzielił ich Miłosz P., z którego strony nie doszło do agresji fizycznej. Sam Miłosz P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i w złożonych przed Sądem wyjaśnieniach stwierdził, że podczas tego zdarzenia nie uderzył Wojciecha J.

Dziś (27 lipca) Sąd Rejonowy w Olsztynie uznał obu oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanego im czynu i skazał ich za to na karę po 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat tytułem próby.

Sąd zobowiązał też oskarżonych do pisemnych przeprosin pokrzywdzonego w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się wyroku, a także orzekł od oskarżonych solidarnie na rzecz pokrzywdzonego Wojciecha J. kwotę 6 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sąd obciążył oskarżonych kosztami postępowania, a Miłosza P. oddał również pod dozór kuratora.

Przypomnijmy, o trenerze personalnym Miłoszu P. niedawno mówiła cała Polska. Jego była partnerka oskarżyła go o brutalne pobicie, a zdjęcia swojej posiniaczonej twarzy opublikowała w internecie. Sprawą zainteresowały się niemal wszystkie ogólnopolskie media, a sam Miłosz P. tłumaczył, że kobieta wszystko zmyśliła. O tej sprawie pisaliśmy tutaj->

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl